


I o kciuki za malutką Maszkę, która kolejny dzień walczy o życie...
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Rustie pisze:Bunguś właśnie zostaje bohaterem :D Proszę o kciuki, by przy oddawaniu krwi nie wycisnęli go do ostatniej kropelki :wink: :ok:
I o kciuki za malutką Maszkę, która kolejny dzień walczy o życie...
Rustie pisze: Bunguś właśnie zostaje bohateremProszę o kciuki, by przy oddawaniu krwi nie wycisnęli go do ostatniej kropelki
![]()
Rustie pisze:
I o kciuki za malutką Maszkę, która kolejny dzień walczy o życie...
Marcelibu pisze: Rozmawiałam z Bungo dwa dni temu, może trzy. Bungo był zdrowy jak rydz. Właśnie na temat badań i kontroli rozmawiałyśmy... Czy coś moim Faworytem nie tak?? :roll: :(
Zowisia pisze:Marcelibu pisze: Rozmawiałam z Bungo dwa dni temu, może trzy. Bungo był zdrowy jak rydz. Właśnie na temat badań i kontroli rozmawiałyśmy... Czy coś moim Faworytem nie tak??![]()
![]()
No wlasnie zapewne wlasnie jako ten zdrowy rydz oddaje krew do transfuzji ... dla Maszki ??
zo, niosąc pomoc ...
Bungo pisze:Bohaterski wyczyn Bungusia przełożony. Dziś rozsypał mi się chłop, więc ustaliłam z Olgą, że krew odda za dwa tygodnie, a dziś został ponownie zaszczepiony. W ten sposób po 14 dniach będzie miał dwa razy tyle przeciwciał, więc będzie podwójnie wart jako dawca. Przed chwila była u nas dr Dominika od Olgi i, mimo zdecydowanych protestów futra, kujnęła go tricatem. :evil:
Bungo jest obrażony, ja zalatana, bo chory chłop to gorzej niż wojna, wybuch wulkanu i tsunami naraz :evil:
Kciuki za maluszki Rustie trzymam. Mam nadzieję, że surowica na cito nie będzie potrzebna. I że za te dwa tygodnie nie będzie tak piź..... śniegiem, deszczem i wiatrem, kiedy z będę się z krwiodawcą udawać do weta :roll:
Użytkownicy przeglądający ten dział: Sigrid i 17 gości