Marta nie dobijaj mnie

, właśnie odebrałam list priorytetowy z 28.11.07 , Pan Listonosz nie był łaskaw nawet wrzucić awiza - pomijam fakt że z reguły ktoś się po domu kręci
Ostrożnie kalkuluję że kubeczka mogę się spodziewać w poniedziałek , w razie czego dopuszczę się kolejnego desantu na okienko

, na pewno odezwę się jak dotrze
