Corniszka poszukuje domu.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 26, 2007 8:55

Iwona jest pewnie tak samo zła jak ja.

Ja co prawda wycofałam sie z pomysłu, choć korniszon to moje marzenie, ale mam już jedną fanaberię - moją drugą amstaffkę. :roll: A w domu w tej chwili 16 kotów. Nawet, jak oddam tymczasy to pozostanie ich 10...

Kciuki trzymam.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2007 9:18

Zdaje sobie sprawe że wszystkim wam jest przykro bo pilotowałyście Korniszke pół roku temu.Dziekuje za ciepłe słowa i trzymanie kciuków za pomyslny los dziewczyny ale nawet nie przypuszczacie jak mnie jest przykro i zle że tak sie to wszystko skończyło.Zabrałam ją z mordowni z nadzieja ze juz do końca zycia bedzie miała spokój a stało sie inaczej. Kotka raz że cierpi z powodu pyszczka a dwa nie oszukujmy sie, koty mają bardzo wrazliwa psychike.U mnie tez nie jest jej dobrze a poza tym jak znajdzie sie juz dla niej dom to przeciez czeka ja nastepna przeprowadzka.FATALNIE!!!!!!!!!!! Dziekuje wam za zainteresowanie, to bardzo duzo znaczy dla mnie ale gdyby Korniszonek o tym wiedział chyba zamiałczałaby sie z wdziecznosci

asiakoj

 
Posty: 55
Od: Wto maja 08, 2007 14:35

Post » Pon lis 26, 2007 10:03

Asiu, wszyscy wiemy, że to nie Twoja wina.

I tak sobie myślę, że nawet jak bym mogła ją wziąć, to u mnie tez nie byłaby szczęśliwa - za duży ruch w kocim interesie. :wink: Nawet, jak uda mi sie zejść do 10 kotów w domu, to dla niej takie Stado to może być za dużo...

Oby się Wam poszczęściło.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lis 26, 2007 10:05

Oczywiście ,zgadzam się z Agn, to nie twoja wina, teraz najważniejsze, aby kicia była wyleczona i znalazła kochający domek.
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro lis 28, 2007 15:55

Jak tam po wizycie u p. Ewy?
Wiadomo już jak będzie leczona Cornishka?

Musze przyznać, że ta kotka bardzo mi przypadła do serca :love:

A moja siostra Madzik cos ostatnio mówiła, że pod choinke jako prezent moge dostać ... pozwolnie na jeszcze jednego kota 8)
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Czw lis 29, 2007 17:43

witam serdecznie
Wczoraj koteczka miała badania krwi zrobione, ale ja niestety sie rozchorowałam wiec dokładnie ich nie znam. z tego co wiem to białaczki nie ma był robiony test. Reszta nie wyglada rewelecyjnie, stan zapalny dziaseł na pewno ma na to wpływ.. Pani dr Ewa ich jeszcze nie widziała gdyz nie skontaktowałam sie jeszcze z nia. Wszelkich informacji o tych wynikach moze sie dowiedziec os zainteresowana na bardziej niz powaznie która bedzie chciała przygarnąc korniszke. Wyniki sa w lecznicy Pies czyli Kot u dr Joanny Rabiegi. Przepraszam ja nie bede ich interpretowała bo nie znam sie na tym i nie chce nikogo wprowadzać w bład. Wiadomo jest jednak ze kotka bedzie potrzebowała wsparcia lekarza ze wzgledu na te dziasła być moze i do końca zycia . w jakim stopniu nie wiem. Moze okazac sie tak ze sprawa bedzie wygladała tak jak u mojej azji ze to bedzie tylko od czasu do czasu po ostrym przeleczeniu. Naprawde z Azunia tak jest.Azja ma wiekszosc zebów ale np miała koszmarna ranke na jezyku i niestety slad juz pozostał. Ja jej pilnuje ale pilnuje i zdrowia mojej drugiej dziewczynki MCO Mysi. Co do korniszki to dom dla niej jest potrzebny jak najszybciej gdyz zdominowała ona moje koty a najbardziej cierpi azja , która niestety ale jest wazniejsza i blizsza memu sercu. Korniszka jest oki spi jak reaszta całe dnie , jak chce przychodzi na mizianie , je normalnie .

asiakoj

 
Posty: 55
Od: Wto maja 08, 2007 14:35

Post » Pt lis 30, 2007 8:40

kicia była na przeglądzie u swojego dawnego weta, ale dziś podobno ma też jechać do dr Ewy :) czekamy niecierpliwie na wiadomości z wizyty! obecne rezydentki asakoj bardzo denerwują się nowym kotem w domu, jedna wygryza sobie ogon... ale nie wiem czy szukanie dt byłoby teraz dobrym rozwiązaniem... jej, ciężka sprawa... poczekajmy może jeszcze dziś na diagnozę. Podpytaj też Ewę o ewentualne rozwiązanie takiej sprawy. jeśli leczenie będzie w miarę krótkie, zabierzemy się już za ogłoszenia. Ta kotka na pewno nie będzie długo czekała na dom :)
Obrazek

Karoluch

 
Posty: 1462
Od: Wto maja 01, 2007 22:50
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 30, 2007 19:57

Korniszek był na przeglądzie u dr Ewy wg której to przewlekłe zapalenie jamy ustnej.Kotka bedzie musiała być pod stałą opieką lekarza gdyż możliwe sa nawroty tej choroby. Jednakże jak mi powiedziała jezeli teraz doprowadzi sie pyszczek do porzadku to taki nawrót moż nastąpić za 3 m-ce ale równie dobrze może pojawić sie po pół roku czy też dłuzej. można stosować leki o przedłuzonym działaniu i idzie sie na zastrzyk raz na jakis czas a nie biega sie z kotem codziennie lub co drugi dzień.Na pytanie czy nadaje sie do adopcji powiedziała ze jak najbardziej z tym ze powinien byc to dom gdzie nie ma kotów i ludzie musza byc świadomi ze potrzebowac bedzie ona opieki do końca życia.Ale to zadna tragedia , podobno niestety wiele kotó na to cierpi.Dokładne wyniki badań czekają i sa oczywiscie do wgladu.Adopcje pilotowac bedzie Karolina za co jestem jej niezmiernie wdzięczna.Bardzo , bardzo ci dziekuje :D

asiakoj

 
Posty: 55
Od: Wto maja 08, 2007 14:35

Post » Pon gru 03, 2007 14:18

Co tam u panienki słychać ?
Obrazek

montes

 
Posty: 5888
Od: Śro lut 22, 2006 20:45
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 03, 2007 15:48

chętnie ogłoszę kicię na ale.gratka
byłabym bardzo wdzięczna za tekst do ogłoszenia i dane do kontaktu na pw
dziękuję
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 03, 2007 16:19

Witam . Kotka czuje sie dobrze jest na lekkach ale prawda jest taka że tak jak pisałam wczesniej będzie musiała mieć opieke lekarska raczej do konca życia . Po prostu trzeba bedzie jej pilnowac z tym pyszczkiem.Pomimo tego ze pyszczek ma chory je normalnie , normalnie się zachowuje, bawi sie.Wiem ze znalezienie jej domu bedzie bardzo trudne ale ja nie moge jej zostawic u siebie. Nie wiem jak ta sprawe rozwiazac ale musi sie udac, bo u mnie zaczyna sie dramat z moim korniszonkiem.Pozdrawiam i mam nadzieje ze wszystko skończy sie dobrze

asiakoj

 
Posty: 55
Od: Wto maja 08, 2007 14:35

Post » Pon gru 03, 2007 18:47

wierzę, że uda się znaleźć dla kici dobry dom

poprosiłam o bannerek do podpisu na wątku bannerkowym
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 03, 2007 22:05

Proszę dla cudnej kiciuni banerek :

Obrazek

Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j8w7][img]http://iup.in/img/guest/cornis.jpg[/img][/url]



Wystarczy kod z ramki skopiować i wkleić do podpisu :ok:


Kciuki za zdrówko koteczki i dobry domek :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pon gru 03, 2007 23:15

amyszko bardzo dziękuję za bannerek :)
jesli ktoś z was ma jeszcze miejsce w podpisie to prosimy o skopiowanie kodu i wklejenie do Profilu - dziękujemy :)
Obrazek Obrazek Obrazek

wibryska

Avatar użytkownika
 
Posty: 12336
Od: Nie gru 17, 2006 18:41
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 04, 2007 2:06

O żesz.... zakochałam się :lol: ona jest taka niesamowita....
kontakt telefoniczny: 786 116 007 Obrazek

Jeśli komuś coś zalegam (bazarek itp) proszę o kontakt- skleroza ;)

ulvhedinn

 
Posty: 4214
Od: Śro wrz 13, 2006 19:09
Lokalizacja: Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości