Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 24, 2007 11:44

Tyciutki - tłusciutki - juz 70 dkg, ładnie, ładnie, dopiero było 60 ....
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Sob lis 24, 2007 16:47

O kurcze, z jaką przyjemnością czyta się takie posty... Trzymam wielkie kciuki za urwiska... :D

pigula

Avatar użytkownika
 
Posty: 1765
Od: Pon paź 15, 2007 22:30
Lokalizacja: Warszawa Jelonki

Post » Sob lis 24, 2007 17:30

5 zastrzyk TFX za nami ..jutro ostatni ,zastanawiam się czy jest jakies przeciwskazanie do podania więcej.... :oops:
bo ja bym dała jeszcze troszke...
z noska nadal kapie ,ale reszta jakby ok..dzis nawet szerzej otworzyły sie oczka...i sam pierwszy raz wypił 6 łyżeczek Convalescensa.. :D jakby się rozkoszował tym że może sam..że języczek przydatny... :wink: bo ja strzykawą go tucze jak gąske na święta.. :lol:

zaczynam miec problemy ze stawami i z trzymaniem transporterka...martwiłam się że prawa ręka wyciągnie mi się do kostek a tu chce mi już odpaść :twisted:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 24, 2007 17:50

Ciągle do WAS zaglądam...
:ok:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob lis 24, 2007 22:10

Dorcia no wspaniałe wieści! :D oby było tak dalej!! a Tycik jest po prostu CUDNY :D ! Trzymam kciuki mooocniutko i czekam na kolejne świetne wieści! :D

Mirianka

 
Posty: 39
Od: Czw paź 25, 2007 23:45

Post » Nie lis 25, 2007 11:13

Dorciu cieszę się, że jest lepiej i trzymam nadal kciuki aby było już całkiem dobrze i za twoje ręce aby jednak nie odpadły :wink:
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Nie lis 25, 2007 11:37

dorcia44 pisze: /.../ zaczynam miec problemy ze stawami i z trzymaniem transporterka...martwiłam się że prawa ręka wyciągnie mi się do kostek a tu chce mi już odpaść :twisted:


Dorotko, pomysl moze o transporterze miekkim - TBag, wystarczy taki
na malego kota; zaklada sie na ramie - sama torba nic nie wazy, ma siatki
do oddychania dla kota, bardzo dobre zamkniecia, uchwyty do niesienia w rece, usztywnione boki i dno ... kosztuje ok. 47 zl, chetnie pomoge w zakupie. Powinna byc w ofercie sklepow internetowych. Ja mam i nawet
6 kg kot spokojnie sie miesci, caly czas jest blisko czlowieka, mozna
wlozyc reke do srodka i uspokoic. Jest tez kieszonka na dokumenty itp.
Producent - chyba niemiecki, Trixie ?? ale nie jestem pewna.

Daj znac, pozdrawiam
zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2007 12:39

PostWysłany: Nie Lis 25, 2007 12:37 Temat postu:
dorcia44 pisze:
/.../ zaczynam miec problemy ze stawami i z trzymaniem transporterka...martwiłam się że prawa ręka wyciągnie mi się do kostek a tu chce mi już odpaść :twisted:


Dorotko, pomysl moze o transporterze miekkim - TBag, wystarczy taki
na malego kota; zaklada sie na ramie - sama torba nic nie wazy, ma siatki
do oddychania dla kota, bardzo dobre zamkniecia, uchwyty do niesienia w rece, usztywnione boki i dno .



Dokładnie- ja też polecam- bardzo :D
Dawno do Waszego wątku nie zaglądałam i dziś z lubością nadrabiałam "lekturę" i oczywiście same wzruszenia i łzy- ale też z radości :lol:
Trzymam cały czas kciuki za chłopaczka- słodziaczka :1luvu:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Nie lis 25, 2007 14:26

super te torby ,nie przecze ,ale wiecie ja mam transporter i jeszcze go ocieplam żeby ten maluch nie zmarzł..czyli ma termofor i kocyk polarowy i ręcznik żeby było na czym go trzymac u weta..waży ładnych pare kg. ale wiem że jest mu ciepło..że się dodatkowo nie zaziębi itp..on tak lubi ciepełko ..a teraz na dworzu zimno okropnie a tak naprawde to nie ma co go grzac..jeszcze nie... :cry:

na ciepłą wiosne ,na lato super i torba i plecak moje marzenie..ręce mam wtedy wolne i na ulicy mniej kierowcy się wściekają :wink:
bo baba na rowerze i to z jedna ręką to STRASZNA RZECZ :twisted:

a my juz wzieliśmy ostatni TFX ..szczerze wam powiem ze gdybym mogła dalej bym to ciągneła...ale 6 to 6... :oops:
wdodatku woziłam 2 ..bo eMilke też..jakos ten katarek sie ciągnie i ciągnie i prześzliśmy na zastrzyki....
oj jak ona nie lubi weta ale jeszcze bardziej zamknięcia w transporterze..

.Malutek wczoraj sam wypił spodek conva...pił z łyżeczki ale po palcu trafił do spodka i wychłeptał... :lol:

dokazuje z taka prędkością ..że złapać go to problem :wink: ....żeby tak już było....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 25, 2007 14:38

dorcia44 pisze: .Malutek wczoraj sam wypił spodek conva...pił z łyżeczki ale po palcu trafił do spodka i wychłeptał... :lol:

dokazuje z taka prędkością ..że złapać go to problem :wink: ....żeby tak już było....


Tycinku brawo. Więcej takich wiadomości prosimy :lol:
Mizianki dla maluszka.
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Nie lis 25, 2007 14:55

dorcia44 pisze:super te torby ,nie przecze ,ale wiecie ja mam transporter i jeszcze go ocieplam żeby ten maluch nie zmarzł..czyli ma termofor i kocyk polarowy i ręcznik żeby było na czym go trzymac u weta..waży ładnych pare kg. ale wiem że jest mu ciepło..że się dodatkowo nie zaziębi itp..on tak lubi ciepełko ..a teraz na dworzu zimno okropnie a tak naprawde to nie ma co go grzac..jeszcze nie... :cry:


Do tej torby wszystko zmiescisz ! i termofor, i kocyk, i recznik,
na wierzch tez mozna dac przykrycie, zeby wiatr nie wial do srodka.
Kiciek jest tak maly, ze wszystko sie zmiesci, ja biore podklady i kocyki
dla duzych kotow, i tez sie mieszcza. A dla Misi byla jeszcze butla
pet 1,5 l z goraca woda, w oslonie, i tez sie zmiescila.
Malucha mozna tak opatulic, zeby nie mogl sie za bardzo ruszac,
wtedy sie nie rozkopie. Sa dwa rozmiary toreb, w ostatecznosci
mozesz wziac wieksza, ale wydaje mi sie, ze nie trzeba.

Zastanow sie jeszcze, jesli wlasne stawy Ci drogie ...
ja mam lokiec naderwany, i bede juz miec z nim klopot do konca
zycia, podejrzewam.
zo, naciskajac jednak ... :))

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 25, 2007 18:33

wielokrotnie przymierzałam się do takiej torby..ale jednak poczekam z tym do cieplejszych dni..
poza tym transporter jest chyba w mojej sytuacji bezpieczniejszy..


Tycinek szaleje na śmierdzącej szkicie TŻ... :wink:

[img=http://img112.imageshack.us/img112/5633/s4035265bm1.th.jpg]

Obrazek

oczka jeszcze biedniusie...

Obrazek

a taki mam brzuchalek..

Obrazek

eMilka opiekuje sie pędrakiem..
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 25, 2007 21:39

eMilka też cudna :D podobna z umaszczenia do naszej zołzy Maszki :lol:
Ślicznie się Tycinkiem zajmuje :1luvu:
Sonia Rysia Dzitka
Obrazek Obrazek Obrazek

nika73

 
Posty: 546
Od: Wto paź 16, 2007 11:41
Lokalizacja: Gorzów Wlkp.

Post » Nie lis 25, 2007 21:39

:D same dobre wiesci......Tycinek rozrabiak...cudny jest... :D
ObrazekObrazek

dakoti

 
Posty: 1541
Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
Lokalizacja: warszawa wola

Post » Pon lis 26, 2007 8:13

Ależ ten Tycinek ma brzucho hohoho :!: :!: Strasznie dobre wieści nasz wielkokot rośnie i rośnie :lol:
A oczka jakby coraz lepiej :?: :roll:
Nieustająco :ok: :ok: :1luvu: :1luvu:

meakulpa

 
Posty: 251
Od: Czw gru 08, 2005 9:27
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kankan i 42 gości