Corniszka poszukuje domu.

[asiakoj]

Tak to ten kociak.To ja ją zawoziłam do nowego domu jakies pół roku temu. Mam Ją z powrotem. Wyżej napisałam że pani która ja wzięła nie dała rady i powiedziała że gdyby wiedziała że stan kota jest zły to raczej by sie nie zdecydowała. Wówczas ja tez o nim jak sia okazało niewiele wiedziałam i miała takie same dolegliwości jak moja azja. Ale teraz jak jest u mnie to jak na razie ustawia po katach moje dziewuchy , jest wesoła tzn bawi sie , biego , je . Jest obolała fakt, Raczej nie za ładnie ten pyszczek wygląda ale nie wiem dokładnie bo nie da sie ruyszyć i gryzie .Z bólu na pewno ale ta rasa to takie histeryczki. Azja jeszcze gorsza panikara

[Monisek]

No to bardzo niedobrze się stało.
Kicia od pół roku mogła być w idealnym domu.
Niestety, nie mam zrozumienia dla oddawania zwierzaków, tym bardziej chorych.
Ta kobieta decydując się na nią pół roku temu, odebrała jej szansę na dobry dom, a potem potraktowała jak zepsutą zabawkę.

Przepraszam, ale jestem zła

[marcjannakape]

Przepraszam, ale jestem zła

Masz prawo.
Właśnie skończyłam czytać stary wątek i dość blisko mi do Twojego stanu.

Poza tym czegos nie rozumiem - w starym wątku ponoc kotka została wysterylizowana, a piszesz Asiu, że teraz to zrobiłaś...

Mam nadzieje, że kotka zostanie szybko zdiagnozowana, aby wiadomo było jak dalej z nia postepować. Dopiero wtedy można mysleć o szukaniu domku.

[asiakoj]

Powiem ci że kotka strasznie teskni za jej córka, chyba , no ale cóż. Dobrze że jest u mnie.Ja tez nie jestem zwolenniczką takich praktyk . Za swoje wszystkie zwierzaki brałam i biore odpow. od początku do końca. Ale mniejsza z tym .Teraz ważna jest Korniszka i znalezienie dla niej dobrego ostatniego juz domu. U mnie może być nieciekawie a poza tym ja mam 2 kochane wariatki wiec to juz wystarczy.

[montes]

Co się stało to się już nie odstanie Ważne, że z kicią jest w miarę dobrze. Może to zabrzmi nieco okrutnie, ale kotka ma dość oryginalny wygląd i mam nadzieję, że w domkach będzie można przebierać. Trzymam kciuki za ten najlepszy

[Karoluch]

asiakoj, tu karolina, rozmawiałyśmy kilka dni temu szkoda, że kotek nie trafił wtedy do żadnego z domów forumowych, które udało się znaleźć.. ale co się stało, to się nie odstanie... Póki co ustaliłyśmy, że kicia w poniedziałek pojedzie na diagnozę i rozpocznie się leczenie u dr Ewy, która na pewno będzie wiedziała co robić. jak już to będzie wiadomo, będzie można działać dalej i ustalić przybliżony termin rozpoczęcia szukania domu

[iwcia]

Przykro mi z powodu kici, mam nadzieję, że tym razem trafi do dobrego i odpowiedzialnego domu.

[zunia]

Śliczna i biedna koteczka, a może jak wtedy Iwona z Katowic się w niej zakochała to warto byłoby dać jej znać, że koteczka nadal szuka.

[asiakoj]

[quote="marcjannakape"][quote="Monisek"]

Poza tym czegos nie rozumiem - w starym wątku ponoc kotka została wysterylizowana, a piszesz Asiu, że teraz to zrobiłaś...
nie zrozumiałyśmy się .Korniszke wysterylizowałamod razu jak ja zabrałam z fabryki czyli ok pół roku temu. Nie została wtedy przeze mnie zaszczepiona bo była chora. Jak była pod narkoza to za jednym zamachem wyczysciłam jej zęby. Ludzie boja sie kosztów leczenia które może być bardzo długotrwałe. Podobno. Już możew pisze i na wyrost że może byc z nią kłopot ale nie dopuszcze by sytuacja sie powtórzyła.
A props oryginalnego wyglądu Azja jest korniszem tylko jako jedyna z miotu urodziła sie taka [img][img]http://img264.imageshack.us/img264/937/azja2sc2.th.jpg[/img] [/img]

[Karoluch]

do adopcji kotki były chętne poprzednio AGnieszka z kociej doliny i właśnie Iwona, dam im znać. tak czy siak, jak przyjedzie czas na szukanie kotce domu na pewno będzie w czym wybierać

[asiakoj]

Nie zrozumiałyśmy się .Korniszke wysterylizowałam od razu jak zabrałam ją z fabryki czyli ok pół roku temu. Nie została wtedy przeze mnie zaszczepiona bo była chora. Jak była pod narkoza to za jednym zamachem wyczysciłam jej zęby. To takie krótkie wyjaśnienie. Ludzie boja sie kosztów leczenia które może być bardzo długotrwałe. Podobno. Już może pisze i na wyrost że może byc z nią taki kłopot ale nie dopuszcze by sytuacja sie powtórzyła.Wy jesteście złe , wkurzone mnie wczoraj ręce opadły. Ale skoro tak sie stało to ciesze sie ze ta kobieta mnie ją oddała.No to wy wściekłe ja mam lekką przybitkę.Bardzo chciałabym by znalazła dom,
A props oryginalnego wyglądu Azja jest korniszem tylko jako jedyna z miotu urodziła sie taka [img][img]http://img264.imageshack.us/img264/937/azja2sc2.th.jpg[/img] [/img]

[marcjannakape]

Przepraszam, pewnie źle zinterpretowałam wiadomośc o sterylce

Tez bym ja chciała...
Ale jak ona charakterna i NP też, to ... mogłoby być różnie

[Karoluch]

a kto by nie chciał kota, którego sierść w końcu nie będzie pływała w kawie?

[marcjannakape]

a kto by nie chciał kota, którego sierść w końcu nie będzie pływała w kawie?

To nie istotne. Zreszta żadna kawa tak nie smakuje jak ta z kłakami ukochanych futer
Mi strasznie podoba sie jej mordka - tak brzydko-ładna. Sam sexapeal!

[iwcia]

Ludzie boja sie kosztów leczenia które może być bardzo długotrwałe. Podobno. Już możew pisze i na wyrost że może byc z nią kłopot ale nie dopuszcze by sytuacja sie powtórzyła.

asiakoj, ale nawet zdrowy kot może zachorować i wymagać długotrwałego leczenia, kota należy adoptować z pełna odpowiedzialnością i traktować go jak członka rodziny a nie jak ładna zabawke, która mozna pokazać znajomym.
Mam nadzieję, że któraś z dziewczyn, które wtedy oferowały dom kici zdecyduje sie ja przygarnąć.

A sierść w jedzeniu i piciu dodaje mu smaku