W-wa: bezdomny połamaniec - już po operacji.. kasy brak..

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw paź 11, 2007 11:17

co tam u rudych?
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Pon paź 15, 2007 18:49

u Rudych OK :-) jak Rudy wraca z polowania i kladzie sie na łóżku to przychodzi do niego Inez i liże po uszach i fryzurze ;-)
potem zaczyna robić wilkołaka i napada na niego i jest walka :-) następnie ona odchodzi i okazuje mu, ze wcale nie jest nim zainteresowana i nagle znowu na niego napada :-)
Inez chcialaby sie zaprzyjaznic z Luna i Kikusiem - bialorudymi ale one nie są do tego chetne...

Ostatnio przybyl nam nowy lokator, border collie, ktorego Inez strasznie sie bala a Rudy kilka razy na niego napadl :-(

http://images22.fotosik.pl/179/5429d8a09c2c73fc.jpg

http://images28.fotosik.pl/101/9c0b430e6e04da3e.jpg

http://images22.fotosik.pl/179/27e818bfcd1d3dfa.jpg


tutaj nowy z Karacikiem:

http://images24.fotosik.pl/101/2b255d0683ae8cf7.jpg

i Sigma:

http://images11.fotosik.pl/96/eb0bae307e209922.jpg


a to towarzystwo, ktore zbieramy do domu na wieczornym spacerze, od llewej: Kikus, Rudy, Luna:

http://images22.fotosik.pl/179/eb2f562b64b4126a.jpg
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pon paź 15, 2007 19:12

http://images22.fotosik.pl/179/5429d8a09c2c73fc.jpg
O rany - rudy persik :D :D :D

Wieczorne oczyska świetne :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Pt paź 19, 2007 23:39

śliczności :)
Bea i Futrzaki - Czaruś i Perełka

MOŻE GDZIEŚ ISTNIEJE LEPSZY ŚWIAT.... DLA TYCH KTÓRYCH KOCHAMY

Obrazek

beatka

 
Posty: 1244
Od: Wto sie 17, 2004 12:45
Lokalizacja: Warszawa-Wola dawniej Ochota :)

Post » Nie paź 28, 2007 20:30

Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze


Post » Nie paź 28, 2007 20:54

Szczęśliwa rodzinka :D Fajny fotelik !
Rudy jeszcze w gipsie? Znowu nabroił?
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Nie paź 28, 2007 22:10

w gipsie to stare foto :-) ale nadaje sie do dziwnych póz :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Śro lis 07, 2007 23:44

ostatnio Rudy wrócił troszeczkę poturbowany:
http://images32.fotosik.pl/37/922f240856905baf.jpg
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pt lis 23, 2007 19:17

w poniedzialek Rudy bedzie mial wyjmowany drut z nogi ;-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pt lis 23, 2007 19:21

nareszcie :D
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Sob lis 24, 2007 21:55

prawie 8 miesiecy od operacji...

a powiem Ci tk na uszko, ze to najzaje.... kot w naszym domu. Jest po prostu przekochany, calusny, milusny... Chyba caly czas ma deficyt pieszczot :-)
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto lis 27, 2007 14:03

nie bylo operacji ;-(

Rudy ma śladowe ilości glukozy w moczu (ale nie ma juz struvitow) i nie moze byc poddany narkozie dozylnej tylko wziewnej. Jak powiedziala pani doktor, lepiej miec kulawego kota niz nie miec wogole, ryzyko jest za duze, zeby podac mu taka narkoze, bo moglby sie nie obudzic :-(

tak wiec teraz pozyczam glukometr, przez kilka dni z rzedu bede na czczo robic badania i podejmiemy odpowiednie leczenie. jak glukoza bedzie ustabilizowana to bedzie zabieg, oczywiscie w narkozie wziewnej.
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Pt gru 28, 2007 19:06

dwa tygodnie temu Rudy miał wyjęty gwóźdż. Bylo troche problemow, bo koncowka byla umiejscowiona w stawie i trzeba go bylo troszke rozebrac... gwożdż uszkodzil staw :-(
Operacja zamiast 15 minut trwala godzine przy asyscie anastezjloga.

Koszty:
zabieg 120 zl
anastezjolog 50 zl
antybiotyk i p. bólowe w iniekcjach do domu - 15 zl

Dzisiaj bylam na zdjeciu szwow, dostal do domu cartrophen w iniekcjach - 83 zl.

czuje sie dobrze, jeszcze kustyka, ale nie ma sie co dziwic, ponad 8 miesiecy noga byla unieruchomiona i jak zaczal chodzic bez opatrunku to gwozdz uszkadzal staw...
Wazne, ze noga jest i nie trzeba bylo jej amputowac.
Teraz jest pod kontrola dr Bissenika.
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

Post » Wto kwi 21, 2009 11:56

w zeszlym roku wyprowadzilismy sie na wies...
Rudy ma sie rewelacyjnie :-)

Dwa dni temu przyjechala do nas kociczka z pogorzeliska i tutaj sa jej foteczki z Rudym:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Pozdrawiam,
Ewusek i 5 kocich ogonów

Ewusek

 
Posty: 170
Od: Śro kwi 11, 2007 21:06
Lokalizacja: Warszawa/Świercze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 30 gości