TYMCZASY u JOPOP- PROŚBA O ZAMKNIĘCIE WĄTKU

[Asia_i_PSoty]

Sfinks powinien mieć twarz
powinien mieć spódniczkę....niczym baletnica z jeziora łabędziego
może też mieć strój Batmana
hitem tego sezonu jest "gołodupie"
"na drechola" czyli łysa czacha

i pytanie za 100 punktów skąd czarna_agis czerpie inspiracje na nowy sezon?
ja wiem

Padłam

[Joy]

Sfinks powinien mieć twarz
powinien mieć spódniczkę....niczym baletnica z jeziora łabędziego
może też mieć strój Batmana
hitem tego sezonu jest "gołodupie"
"na drechola" czyli łysa czacha

i pytanie za 100 punktów skąd czarna_agis czerpie inspiracje na nowy sezon?
ja wiem

Padłam

ja też...chyba pokażę współniewolnicom z pokoju, żeby się też pośmiały...

[Wielbłądzio]

goście są bardzo sympatyczni
mrrruczą i barankują jak szaleni, kiedy do nich zaglądam, jedzą na potęgę (ciocia jopop kazała ich nie rozbestwiać schmusy za późno ), przebojowo korzystają z kuwety
no i właśnie. czarny podśmiarduje już zdecydowanie kocurzo, więc wygląda na to, że przed oddaniem pójdzie na stół bury na pewno też.

rozkopały żwirek na całą klatkę i okolice, moja trzoda rozniosła na resztę pokoju, mam plażę w sypialni, och jak się cieszę

[Joy]

goście są bardzo sympatyczni
mrrruczą i barankują jak szaleni, kiedy do nich zaglądam, jedzą na potęgę (ciocia jopop kazała ich nie rozbestwiać schmusy za późno ), przebojowo korzystają z kuwety
no i właśnie. czarny podśmiarduje już zdecydowanie kocurzo, więc wygląda na to, że przed oddaniem pójdzie na stół bury na pewno też.

rozkopały żwirek na całą klatkę i okolice, moja trzoda rozniosła na resztę pokoju, mam plażę w sypialni, och jak się cieszę :twisted:

no pewnie...plaża w sypialni w przdedniu zimy...jeszcze tylko morze i będzie idealnie

ja mam plażę permanentną, bo moje dwie tymczasowe króweczki to urodzone kopaczki...

[Pipsi]

Sfinks powinien mieć twarz
powinien mieć spódniczkę....niczym baletnica z jeziora łabędziego
może też mieć strój Batmana
hitem tego sezonu jest "gołodupie"
"na drechola" czyli łysa czacha

i pytanie za 100 punktów skąd czarna_agis czerpie inspiracje na nowy sezon?
ja wiem

Padłam

No strasznie zbawne naprawdę
Moje małe kochane koteczki.
Jesteście wszytkie wstrętne baby i tyle, wiecej się z Wami nie zadajemy: ja i moje kotki

[Aleba]

Jesteście wszytkie wstrętne baby i tyle, wiecej się z Wami nie zadajemy: ja i moje kotki

Jeszcze za nami zatęsknisz

[*anika*]

sezon jesień/zima 2007


Sfinks powinien mieć twarz

[...]

co wyście z nimi zrobili!!!


biedne kotecki

[kasia1311]

[Gocha17_]

ooo! w taki sposob latwiej je bedzie rozrozniac

[Wielbłądzio]

meldujemy się po północy

klatka posprzątana, żwirek poodkurzany , chłopaki pokłute i zakroplone
są bardzo grzeczni przy zastrzykach: z kotów, które do tej pory kłułam, tylko Bidunia zachowywała się z podobną pokorą. w nagrodę dostali głaszczki... i saszetkę miamora trudno, niech stracę, tzn. Dranie niech stracą (rozbestwiam młodych ich kosztem), bo ja uwielbiam kocurki , nic na to nie poradzę... szczególnie takie w dobrym kolorze, ale burasek też jest przepiękny i tak samo rozmruczany:)
obejrzałam dziąsła obu, u czarnego faktycznie niewesoło, przecież to młody kot chyba nawet Norysia w jego wieku jeszcze tak nie miała...
no i obaj oczywiście nadal smarczą i pokichują
jeśli trafi mi się na niedzielę transport do lecznicy (tj. sąsiadka da się wrobić;) idę z Ropkiem na krew i wolałabym nie dźwigać 6.20 + 1.5 kg - waga transportera - piechotą ), to może by ich też wziąć pokazać...?

[czarna_agis]

Kasiu, gdyby kociaki nie kichały i gdyby nie te dziąsła, to byłyby ciachnięte od razu po przywiezieniu
Czeka ich to, jak tylko trochę dojdą do siebie.

Co do niedzieli, to jeśli uda Ci się znaleźć kogoś do pomocy, to przynieś też dzieciaki.
Generalnie nie ma palącej potrzeby. Poprostu tak przy okazji.

Głaski.

[Wielbłądzio]

dzieciaki kaszlą i smarczą
wcinają jak szalone, gorączka też już spadła, więc nie wpadam w większą panikę - ale oddychają bardzo głośno, oczy i nosy też mają zapaprane, szczególnie Dymuś... aha, bo one roboczo są Kleksik i Dymuś wiem, że nieszczególnie oryginalnie, ale do buraska mi Dymuś od razu pasował, to i 'braciszka' musiałam jakoś nazwać;)

młode toto, a już zabójczo zalotne, węgielek głównie mrrrry mrrrry mrrrry, zaczepianie łebkiem, powłóczyste spojrzenia... ech, czarne kocury

od rana wrzeszczały, domagając się żeru suche oczywiście stoi w misce (jeśli można to tak nadal określić raczej wszędzie wokoło, tylko nie w misce samej w sobie!), ale chrupki służą im głównie do zabawy i do zalewania wodą nie mogę, złamałam się, dostały następnego miamorka, ale ten był ostatni, bo uchowały mi się w szufladzie jedynie dwa

SPONSOR MA MOKRE JEDZONKO PILNIE POTRZEBNY... zanim zagłodzę do szczętu moje wychudzone, zaniedbane, zabiedzone Dranie

[_kathrin]

zapraszam na bazarek

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68944

wypowiedziałyśmy wojnę grzybowi

pomożecie nam

[Aleba]

Ja Wam chętnie pokibicuję

Bo chyba jestem kolejną ofiarą drania - Aśka, więcej nie idę do Ciebie na herbatę!

[_kathrin]

mam problem

w związku z tym że życie Arii wisiało na włosku pozwalałam jej na dosłownie wszystko.
wnioskując po jej zachowaniu czuje się całkiem dobrze.

niestety musi być jakieś "ale"

Aria jest rozpuszczona do granic możliwości.

znoszę to drze się wniebogłosy całą dobę, znoszę to że boleśni gryzie palce w czasie zabawy, potrafi udziabać w nos albo wargę, znoszę to nie widzi różnicy w spinaniu się po spodniach a wspinaniu się po gołej łydce...

ale dlaczego do cholery traktuje kuwetę jak piaskownice?? rozumiem, że się nudzi... w klatce ma mase zabawek : piłeczkę, myszkę małą i dużą, jedną zabawkę "wiszącą".

jednak najlepszą zabawą jest wykopywanie gówien z kuwety na posłanie i rozmazywanie jej tam, hitem było rozmoczenie kupy w misce mleka...
sprzątam jej 2 razy dziennie, tak często jak to możliwe.

jak oduczyć gnoja zabawy gównem

teraz jak przeczytałam swój post to się śmieję ale może ktoś ma jakieś pomysły?

dodam może że oprócz tego Aria jest super rozmruczanym, miziastym kociakiem