Wykręcanie Falki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt sie 01, 2003 19:36 Wykręcanie Falki

Powykręcałam Falkę na wszystkie strony a ona się cieszy i mruczy - mry, mry, mry. Mam lalkę szmaciankę zamiast kota 8O

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sie 01, 2003 19:42

:lol:
Ginger Sabiny też taki jest.
Zrobiłam mu manamana. Samuel się wtedy wścieka, a Ginger mruczał :lol:

Ofelia

 
Posty: 19437
Od: Wto lut 05, 2002 17:16
Lokalizacja: W-wa

Post » Pt sie 01, 2003 19:47

Ragdole? 8O :lol:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Pt sie 01, 2003 20:25

Jak ja wykręcę Lucka to mam od razu ząbki wbite....
<img src="http://chelmslaski.com/kasikz.jpg" border="0" alt="Lucek" align="left">
http://koty.rokcafe.pl/kasik/
Dom bez zwierząt jest<BR> jak ogród bez kwiatów...

KasiKz

 
Posty: 1385
Od: Pon kwi 21, 2003 9:54

Post » Pt sie 01, 2003 20:31

Olat pisze:Ragdole? 8O :lol:


Kurcze, szkoda, że kastrowane, można by je wprowadzić do naszej CHODOWLI :twisted: Takie geny...!

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pt sie 01, 2003 20:31

Falka, kota sie pierze, ale nie wykręca!!
:D

Iwona

 
Posty: 12813
Od: Wto lut 05, 2002 15:55
Lokalizacja: Zielonka, Mazowsze

Post » Pt sie 01, 2003 20:40

Hehe - to z Falką jest odwrotnie - myślę, że przy praniu wydrapałaby mi oczy :twisted: A wykręcanie lubi :lol:

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pt sie 01, 2003 20:49

Dwa dni temu wykąpałam kota od pasa w dół.
Wyższa konieczność to była :oops:
Przy okazji uprałam mu ogon szamponem, ale prawie nie zdążyłam
wypłukać, bo wyrywał na maksa :lol: :lol:
Później odcisnęłam mu ogon jak delikatne pranie, bez wykręcania :lol:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt sie 01, 2003 21:07

Wyobrazam sobie Ellu jak to musialo wygladac biedny Drakula przypominal pewnie lwa. Z proszu wielka grzywa a tylu prawie nie bylo :wink:
glaski dla Faleczki :D

Daga

 
Posty: 25458
Od: Pon lut 04, 2002 15:46
Lokalizacja: Mysiadło

Post » Pt sie 01, 2003 21:27

Dago,
było inaczej :lol: :lol: :lol:
Z przodu nic, a z tyłu duża kita :D
Drakula lwem odwrotnym jest :D
Latem przynajmniej :wink:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pt sie 01, 2003 23:56

Faleczko, jak ty ja wykrecilas?
Ja nie rozumiem... :oops:

Drakula na pewno jest piekny rowniez w wersji wet T-shirt :lol:

Junior czasem nosi Sisiule w ten sposob, ze kladzie ja sobie na przedramieniu, a ztylu, spod lokcia, wystaja jej rocapierzone tylne lapki i pupcia w pelnej krasie :lol:
Przesmieszny widok, ale wyglada na to, ze jej jest tak wygodnie 8O :lol:

Inka

 
Posty: 22707
Od: Pon lut 10, 2003 2:29

Post » Sob sie 02, 2003 1:36

Marcyś uwielbia noszenie na rękach i "robienie ragdolla".
Robi się zupełnie bezwładny (nieraz tylko podnosi głowę, ale nieraz ma ją też bezwładną ). Można go wtedy dowolnie "wykręcać" :D, przelewać z ręki na rękę itd. :D

Nelly

Avatar użytkownika
 
Posty: 19847
Od: Nie lut 10, 2002 9:36
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob sie 02, 2003 9:04

Nelly pisze:Robi się zupełnie bezwładny (nieraz tylko podnosi głowę, ale nieraz ma ją też bezwładną ). Można go wtedy dowolnie "wykręcać" :D, przelewać z ręki na rękę itd. :D


O właśnie tak wykręcałam Falkę :lol: Rozciągałam kocię na całą jej piękną długość, robiłam rowerek łapkami, i gimnastykę łap, łaskotałam w uszach itd.

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Sob sie 02, 2003 12:21

Marunia kochana już miałaby wtedy cztery łapy i rękę... w zębach. Moją. I pogotowie byłoby in order...
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Sob sie 02, 2003 12:42

Falka pisze:O właśnie tak wykręcałam Falkę :lol: Rozciągałam kocię na całą jej piękną długość, robiłam rowerek łapkami, i gimnastykę łap, łaskotałam w uszach itd.

Falko, eee, takie tam wykręcanie to nie wykręcanie... :twisted:
Przymierzyłam się do wykręcania Kitki - szybko doszłam do wniosku, że nie da rady. Kocica jest taka hmm masywna, że jedną ręką nie daje się objąć. Musiałabym mieć 4 ręce, żeby ją wykręcić. :twisted: :lol:

Hana

 
Posty: 10882
Od: Pon lut 04, 2002 15:36

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 48 gości