
Moderator: Estraven
cześć:)
pierwsza noc Nadji w nowym domu była dłuuuga. wierciła się bardzo długo.
chciała być miziana i ciągle mnie budziła.
ale żadnych problemów nie ma. zjadła jedzonko, które jej kupiłam.
załatwia się do kuwety - tylko na początek ją do niej włożyłam, żeby
wiedziała gdzie jest żwirek, zdjęłam też wierzch kuwety żeby sie nie
bała wejść.
nadal nie chce się bawić zabawkami, ale za to uwielbia czesanie.
wyciągnęła się i mogłam ją całą wyczesać.
reaguje na swoje imię i jest bardzo grzeczna.
a ja jestem najszczęśliwszą osobą na świecie:)
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Lifter, nfd, northh, Wix101 i 372 gości