Mały wileki Sheridan, który skradł serce Ines :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt lis 23, 2007 9:26

Mam nadzieje, że dowiem się dzisiaj już cokolwiek co na SGGW sie dzieje z tą "samoprzylepką". Acha, od razu tłumaczę. Osobą do kontaktów z SGGW z ramienia fundacji jest GreenEvil. Jeżeli nie wskażemy nikogo dla tego kociuszka to raczej nie udzielą odpowiedzi i na odiwedziny tez się nie zgodzą. Piszę "raczej" bo czasem trafia się ktoś kto postępuje wbrew odgórnym zaleceniom swoich szefów :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 23, 2007 10:25

Tweety pisze:Mam nadzieje, że dowiem się dzisiaj już cokolwiek co na SGGW sie dzieje z tą "samoprzylepką".

Czekamy na informacje :) To cudowny kot!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 23, 2007 11:34

kociak ma dodatkowo pękniętą żuchwę :( . Jeżeli wyniki krwi pozwolą (bo chudzieńki okrutnie i narkoza może być zabójcza :( ) to zdrutują mu tę żuchwę. Dzisiaj na pewno konsultacja ortopedy, prawdopodobnie neurologa (jak dotrze dzisiaj do szpitala) i tego chirurga, o kórym dziewczyny wspominały. Po południu powinien być dalszy ciąg wieści.

Acha, czy gdzieś ktoś wspominał, że kociak jest przekochany i najchętniej przyszyłby się do człowieka byle by być jak najbliżej? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 23, 2007 12:40

biedny maluszek... będę trzymać kciuki za jego łapkę :wink:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

Post » Pt lis 23, 2007 14:13

Amyszka była tak dobra i zrobiła malutkiej bannerek, prosze , jesli ktos ma miejsce w podpisie - kody do bannerków są tutaj- ja nie umiem ich pzrenieść:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64 ... highlight=

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 23, 2007 14:18

alessandra pisze:Amyszka była tak dobra i zrobiła malutkiej bannerek, prosze , jesli ktos ma miejsce w podpisie - kody do bannerków są tutaj- ja nie umiem ich pzrenieść:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=64 ... highlight=


alessandro banerki już są w pierwszym poście i na 2-ej stronie wątku :wink:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt lis 23, 2007 14:25

o rany, ślepa jestem :oops:
bardzo Ci dziekuję, dobra kobieto :D

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26851
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lis 23, 2007 15:21

Tweety pisze:kociak ma dodatkowo pękniętą żuchwę :( . Jeżeli wyniki krwi pozwolą (bo chudzieńki okrutnie i narkoza może być zabójcza :( ) to zdrutują mu tę żuchwę. Dzisiaj na pewno konsultacja ortopedy, prawdopodobnie neurologa (jak dotrze dzisiaj do szpitala) i tego chirurga, o kórym dziewczyny wspominały. Po południu powinien być dalszy ciąg wieści.

Acha, czy gdzieś ktoś wspominał, że kociak jest przekochany i najchętniej przyszyłby się do człowieka byle by być jak najbliżej? :wink:

Ktoś przecież nazwał tego kota samoprzylepnym :P

Złamania żuchwy się nie spodziewałem. Czyżby jakiś wypadek? :?
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 23, 2007 15:32

Gem pisze:
Tweety pisze:kociak ma dodatkowo pękniętą żuchwę :( . Jeżeli wyniki krwi pozwolą (bo chudzieńki okrutnie i narkoza może być zabójcza :( ) to zdrutują mu tę żuchwę. Dzisiaj na pewno konsultacja ortopedy, prawdopodobnie neurologa (jak dotrze dzisiaj do szpitala) i tego chirurga, o kórym dziewczyny wspominały. Po południu powinien być dalszy ciąg wieści.

Acha, czy gdzieś ktoś wspominał, że kociak jest przekochany i najchętniej przyszyłby się do człowieka byle by być jak najbliżej? :wink:

Ktoś przecież nazwał tego kota samoprzylepnym :P

Złamania żuchwy się nie spodziewałem. Czyżby jakiś wypadek? :?


czyli nie tylko ząbki ucierpiały a więc musiał zdrowo oberwać :cry:

a moje pytanie dotyczące przylepności było retoryczne, panie kochany :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt lis 23, 2007 16:24

Słuchajcie ja początkowo wprowadziłam was troszkę w błąd bo myslałam, ze to kociczka jednak po dokładnym obejrzeniu dostrzegłam to coś... TO JEST KOCUREK !!!
Obrazek ObrazekObrazek
Obrazek

fiona.22

 
Posty: 8659
Od: Pon maja 07, 2007 19:31

Post » Pt lis 23, 2007 20:19

fiona.22 pisze:jednak po dokładnym obejrzeniu dostrzegłam to coś...

:ryk: :ryk:

Wiadomo, co z KOCUKIEM? ;)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 23, 2007 21:33

Zdjęcia kotka zrobione u mnie, przed podróżą

Obrazek

Obrazek

Obrazek
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 23, 2007 22:38

O jejaaaaa... jaki słodziaczek!! To ostatnie zdjęcie rewelacja! Ale widać, ze biedactwo łapkę ma bardzo sponiewieraną :( Czekamy z niecierpliwością jaka będzie diagnoza..
ObrazekObrazek Zawsze będe Cię kochać Gemusiu :*
_________________
Obrazek

Trinity36

 
Posty: 4118
Od: Pon lip 09, 2007 20:58
Lokalizacja: Kraina Latających Scyzoryków

Post » Pt lis 23, 2007 22:47

Jaki on sliczny i miziasty. Ale ta biedna łapeczka jest chyba spuchnieta. Fiono to jak ten kotek ma na imie bo chce wpłacic pieniązki na jego leczenie.

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob lis 24, 2007 0:03

niestety, nie udało się dorwać nikogo, kto by miał jakąś wiedzę dotyczącą kociuszka, mam nadzieję, że jutro się dowiem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 12 gości