Masza głównie klnie. Robi to w taki sposób, ze nawet gdyby mówiła po japońsku, nikt nie miałby wątpliwości co to za słowa.

czasem dorzuca do tego:
żżżżżżżżRRRRRRRRRRRREEEEEEEEEEĆ!!!!
albo z rzadka słodziutko:
najdroższa prrrroszęęę nasyp mi royalka do miseczki!....BO JAK NIEEE
oraz:
szczotkujszczotkujszczotkujszczokujtkuszczotkokujszczotkuj!!! (lubi)
i jeszcze ochoczo w srodku nocy:
czeegooooooś mi się chceeeeeeeeeeeuuueuuuueeeeee ale nie pamiętammmmm czeeeeegoouuuurrrrooouuuurrrroooouuuuuooo!!???!!!!
(resztka jajnikow w glowie?..)
w pozostałych przypadkach klnie. Żebyście ją słyszeli kiedy z ulicy dobiega np krzyk pijaka albo szczekanie z warczeniem, zgroza!okropnie im wymysla.
