Dramat ARMATY. Armata ma dom :))))

[biamila]

Kurcze jestem załamana ...mam w domku tymczaskę ,ale chyba jej nie oddam.....bo co będzie jak się komuś znudzi o nią dbać???? W górę cudowny kocie w górę!

[dzidzia]

Kurcze jestem załamana ...mam w domku tymczaskę ,ale chyba jej nie oddam.....bo co będzie jak się komuś znudzi o nią dbać???? W górę cudowny kocie w górę!

Biamilko kochana Ty na pewno nie oddasz Porcelanki Coś tak czuje

[biamila]

Dzidziu masz chyba masz rację .....choć ona jest taka piękna,że łatwo można byłoby jej znalezć domuś ,a u mnie byłoby miejsce dla jakiejś bidulki urodą i zdrowiem niegrzeszącej a tak .......no chyba,że przekonam męża,że trzy koty + sunia i od czasu do czasu coś na tymczasik (czyli w naszym wypadku na zawsze) i w krótkim czasie zostane "Willasową"

[dzidzia]

Oj kombinujesz

Armata szuka domku najlepszego.

[AniHili]

Kocham duże kociszcza...a tą nieszczęsną paniusię kopnęłabym w zad i wysłała w kosmos
Maleńki debiut bazarkowy dla biedaka wystawiłam..bo więcej nie mogę

[myshka]

Poproszę o nr konta

[Anka]

Mam prośbę - żeby osoby wpłacające na Armatę dodawały swoje forumowe nicki. Chciałabym w pierwszym wątku podawać kto wpłacił i ile oraz prowadzić rozliczenie, ale jak mam to zrobić bez nicków? Mam już pierwszą wpłatę na koncie, ale mogę tylko się domyślać, czyja. Nie wiem, czy dobrze. Chyba katagral - tak?

Pomyślałam, że przydałyby się papierowe ogłoszenia o Armacie. Sama wywiesiłabym przynajmniej u mnie w sklepie oraz w zaprzyjaźnionej lecznicy. Czy ktoś mógłby zaprojektować coś do druku?

W tym całym smutku cieszę się, że przynajmniej wiele osób interesuje się losem Armaty i chce mu pomóc. wierzę, że znajdziemy mu jeszcze dobry dom. Oby tylko kot nie załamał się całkiem

[marcjannakape]

Nadrabiam zalegości forumowe i jeszcze nie jestem do końca w temacie, ale juz mi sie zrobiło słabo po pierwszym poście.
Oddać kota...
To ja wziełam pierwszy raz, bez doswiadczenia, z ulicy chorego i głodującego Niuńka. I teraz wiem juz, że na pewno jest nerkowcem, o ile nie coś więcej, no to powinnam go chyba z powrotem na ulice wywalić ?! Tymbadziej, że rachunek za 5 tygodni leczenia zblizyła sie do osmiuset złotych...
A ja, widac durna baba, powiedziałam, że "mój Ci on" i już nie musi szukać domku
Zresztą nie jedna z osób z miau tak zrobiła... To może my jacyś naiwni i chorzy umysłowo jesteśmy?????

Armata - jeszcze bedziesz kochany. Wierzy w to PK i NP! A ja wraz z nimi trzymam za Ciebie kciuki!

[dzidzia]

A mnie słów brakuje.
Żal kota.

[katgral]

Mam prośbę - żeby osoby wpłacające na Armatę dodawały swoje forumowe nicki. Chciałabym w pierwszym wątku podawać kto wpłacił i ile oraz prowadzić rozliczenie, ale jak mam to zrobić bez nicków? Mam już pierwszą wpłatę na koncie, ale mogę tylko się domyślać, czyja. Nie wiem, czy dobrze. Chyba katagral - tak?

Chyba tak. Jak z "dziwnym" tytułem wpłaty to ode mnie

[Monisek]

Pomyślałam, że przydałyby się papierowe ogłoszenia o Armacie. Sama wywiesiłabym przynajmniej u mnie w sklepie oraz w zaprzyjaźnionej lecznicy. Czy ktoś mógłby zaprojektować coś do druku?

Próbki plakatów:

Powiększenie:
http://img214.imageshack.us/img214/4396 ... alewn5.jpg
http://img105.imageshack.us/img105/4325 ... aledf2.jpg

Może być?
Jeśli taka forma Wam pasuje, to napiszcie, co trzeba zmienić i jakie mają być dane kontaktowe (telefon i mail).

[biamila]

W górę!

[Anka]

Pomyślałam, że przydałyby się papierowe ogłoszenia o Armacie. Sama wywiesiłabym przynajmniej u mnie w sklepie oraz w zaprzyjaźnionej lecznicy. Czy ktoś mógłby zaprojektować coś do druku?

Próbki plakatów:

Powiększenie:
http://img214.imageshack.us/img214/4396 ... alewn5.jpg
http://img105.imageshack.us/img105/4325 ... aledf2.jpg

Może być?
Jeśli taka forma Wam pasuje, to napiszcie, co trzeba zmienić i jakie mają być dane kontaktowe (telefon i mail).

Wg. mnie może być. Tzn. zastanawiam się, czy nie za dużo tekstu jak na taki plakacik, ale z drugiej strony może to kogoś zatrzymać. Doradźcie. Jak co to dajcie mój mail i telefon:
ania.prv@gmail.com
602-734-479

Ja niestety nie mam drukarki. Mógłby ktoś z Trójmiasta dla mnie trochę wydrukować (jedno, a ja skseruję) i mnie podrzucić do Oliwy?

[puss]

powody oddania Armaty są bardzo ciekawe, bo Armata mieszkał z jej chłopakiem jak Marcik była za granicą, i jakoś jej chłopak dawał sobie radę.
kota z powodu alergii mozna oddać, jeśli nie może się przebywać z kotem w tym samym pomieszczeniu, bo objawy są tak poważne. A nawet w takim przypadku można się próbować odczulić (oczywiście jeśli ktoś chce kota i mu zależy).

[Anka]

Dzisiaj po przebudzeniu patrzałam sobie na Mariannę słodko wtuloną koło mnie w kołdrę, rozmruczaną po moją dłonią skrobiącą jej plecki. Też z sopockiego schroniska, też była tam ok.6 lat, wzięta po śmierci Babuni, dwa miesiące później niż Armata. Aż strach pomyśleć jak wielką krzywdą byłoby oddanie jej tam spowrotem. A Armatę to spotkało . Iza, napisz jak dzisiaj Armata.