

Wczoraj na wizycie zapłaciłysmy 24 zł.
Kochani nie chciałam wcześniej pisac ,bo rokowania dla Mea były ostrozne i nie wyjaśniłam sprawy domku dla Mea.Teraz poniewaz juz wiemy ,ze dochodzi do zdrowia a ponadto znamy charakter kocia musze z żalem wyznac ,ze jestesmy domkiem tymczasowym a nie stałym.
jak wiecie mamy 5 swoich psiaków i swoja kociczke.Ponadto jest u nas sunia na tymczasie oraz 14 dniowe 2 jej maluchy.Jutro ma przyjechac do nas sunia cioci ,która ma 84 lata i idzie na operacje (pewno to bedzie nasz kolejny stały psiak) i po prostu nie damy rady.Tym bardziej ,ze jak Aga wyjeżdza to wszystkie zwierzaki przyjezdzaja do mnie a wtedy jest horror.Nie nadazam z nimi wychodzic na spacery ,szykowac jedzonka i czasu i rak brakuje na przytulanie i drapanie.Ponadto moja kotka nie toleruje ani kociaczka ani kota ani nic kociego.
Prosze bardzo wszystkich o pomoc w szukaniu dla Meo domku.Głowa gwarantuje ,ze to bardzo wierny ,kochany rozumny przyjaciel i osoba ,która da mu dom bedzie miała z niego wielka pocieche.
Za kilka dni zapiszemy sie na kastracje.