Tygrysek pojechał do swojego nowego domku Domek załatwiła Iburg, której serdecznie w imieniu Tygryska dziękuję Z tego co wiem o domku to jest to domek życzliwy zwierzętom, Wychodzący z ogrodem, ogrodzony płotem. Domek ze stajnią i ciepłym domem do którego koty maja wstęp na zasadzie domowników. Bo oprócz Tygryska jest tam pięciu rezydentów i koń W miarę napływu informacji będę pisała jak się Tygrysek aklimatyzuje i jakie są jego kontakty z rezydentami. Domek obiecał kontakt A jakby co, to będziemy pytać Iburg Teraz trzeba trzymać kciuki na szybką aklimatyzację Tygryska w nowym otoczeniu Powodzenia Tygrysku mam nadzieję, że to Ten Wspaniały Dom o jakim marzyłeś
I powiem tylko, że przy rozstaniu miałam kluchę w gardle
Zdjęcia robione jeszcze u mnie
To mój Gutek i Mysia pilnują pod drzwiami Nowego
Dziękujemy wszystkim Dużym za pomoc w szukaniu domku i za życzliwość.
Jest dla czarnego kotka. Wysypałam mu w miseczki jedzenia i okienko jest otwarte całą noc Widzę, że myślałaś o dzikusku Ja też o nim myślałam i zal mi było, że nie moze spać w piwnicy.
Domku, czy sie odezwiesz i napiszesz jak się czuje Tygrysek?? Czekamy
Wiem że nie powinnam kopiować prywatnej korespondencji , ale wszyscy czekacie na wiadomość o Tygrysku więc wklajam wiadomośc jaką dzisiaj dostalam
"Kociamber jest kochany
Przez niego nie chce mi się odsypiać nocki.
Narazie chodzi po domu i wszystko sprawdza. Aż mi sie serce kraje, jak widze jaki on wystraszony. Ale jest już lepej, bo zaczyna juz sie bawić
Noc spedził w stajni z synkami, a teraz kroluje w domu Tak wszystko sprawdza i obserwuje,że jutro chyba będzie mieć zakwasy na karku, bo naciaga sie jak gęś wyścigowa Widać,ze chce wyjść na podwórko, bo tesknie patrzy przez okno, ale dziś jeszcze nie ryzykujemy
Inne koty i psa ofackował, ale powoli, powoli .... Z psem na 100% się zaprzyjaźni.