Jakby się troszkę kocika oswoiło z ludźmi, byłoby łatwiej mu szukać domu stałego.
BIAŁY cudny kocurek - Mielec - DOSTAŁ SZANSĘ MIESZKA W W-WIE
Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Ja myślę, że tymczas by się baaardzo przydał
Jakby się troszkę kocika oswoiło z ludźmi, byłoby łatwiej mu szukać domu stałego.
Jakby się troszkę kocika oswoiło z ludźmi, byłoby łatwiej mu szukać domu stałego.
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
Kasia Pe pisze:Cudo czeka w schronisku
-
- Posty: 26880
- Od: Pon maja 07, 2007 13:04
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Posty: 708
- Od: Wto cze 14, 2005 20:33
- Lokalizacja: www.mielec.bezdomne.com
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
- Posty: 1541
- Od: Nie wrz 09, 2007 22:04
- Lokalizacja: warszawa wola
Kotek,śliczny białasek,szuka swego domku.
Najlepsze kotki są od Kotiki.
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.
- Posty: 11098
- Od: Pt lis 18, 2005 23:46
- Lokalizacja: 3w1
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
- Posty: 2531
- Od: Pon lis 19, 2007 11:31
- Lokalizacja: Kraków
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
Pewnie niektórzy z was pamiętają kotkę Pijaczkę ze schroniska w Mielcu dziś Felcię z wątku
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65 ... &start=180
Właściciele Felci zastanawiają się nad jeszcze jednym kotem, bo zdarza się że przez pół dnia nie ma nikogo w domu, a szkoda im Felci i nie chcą by była samotna wtedy. Bez problemów mogą sobie pozwolić na drugiego kota. Powoli szukali kolejnego i całkiem przypadkiem znaleźli Białego. Teraz się zastanawiają, czy wziąć go, jak dwie kociny zareagują na siebie??? Czy jeszcze się wstrzymać z decyzja, bo Felcia jest u nich od niedawna??? Może Wy coś doradzicie…
Naprawdę prosimy o radę…
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=65 ... &start=180
Właściciele Felci zastanawiają się nad jeszcze jednym kotem, bo zdarza się że przez pół dnia nie ma nikogo w domu, a szkoda im Felci i nie chcą by była samotna wtedy. Bez problemów mogą sobie pozwolić na drugiego kota. Powoli szukali kolejnego i całkiem przypadkiem znaleźli Białego. Teraz się zastanawiają, czy wziąć go, jak dwie kociny zareagują na siebie??? Czy jeszcze się wstrzymać z decyzja, bo Felcia jest u nich od niedawna??? Może Wy coś doradzicie…
Naprawdę prosimy o radę…
- Posty: 95
- Od: Sob cze 17, 2006 1:14
Wydaje mi się, że jeśli jest od niedawna to szybciej zaakceptuje innego kota niż gdyby była od kilku lat, czy nawet miesięcy. Ja przygarnęłam Gutka po dwóch latach bytności mojej kotki i dokacanie trwało kilka miesięcy zanim zrobiło się względnie. Czym szybciej tym lepiej koty dojda do porozumienia. Trzymam kciuki za decyzję 
- Posty: 7297
- Od: Pon mar 13, 2006 20:56
- Lokalizacja: Gliwice
O rety, ale by było super 
O lepszym domku Białasek by nawet marzyć nie mógł
Felcia w schronisku akceptowała wszystkie koty i nie było problemu.
Tak samo jest z Białaskiem - jak zresztą widać na fotkach, jest pomiędzy kotami i nic mu nie przeszkadza.
Problem tylko czy właścicielom Felci nie będzie przeszkadzać charakter Białaska, bo może minąć duużo czasu zanim przyjdzie sam do miziania
Nie jest to dziki kot, bo pozwala się dotknąć i nie ucieka na widok człowieka. Ale jest bardzo płochliwy i przeważnie zaraz po tym dotknięciu ewakuuje się... Najlepiej żeby porozmawiali z p.Izą w schronisku, ona najlepiej zna koty schroniskowe
Trzymam kciuki za decyzję mooocno
O lepszym domku Białasek by nawet marzyć nie mógł
Felcia w schronisku akceptowała wszystkie koty i nie było problemu.
Tak samo jest z Białaskiem - jak zresztą widać na fotkach, jest pomiędzy kotami i nic mu nie przeszkadza.
Problem tylko czy właścicielom Felci nie będzie przeszkadzać charakter Białaska, bo może minąć duużo czasu zanim przyjdzie sam do miziania
Nie jest to dziki kot, bo pozwala się dotknąć i nie ucieka na widok człowieka. Ale jest bardzo płochliwy i przeważnie zaraz po tym dotknięciu ewakuuje się... Najlepiej żeby porozmawiali z p.Izą w schronisku, ona najlepiej zna koty schroniskowe
Trzymam kciuki za decyzję mooocno
- Posty: 563
- Od: Pon sie 11, 2003 23:36
- Lokalizacja: okolice Janowa Lubelskiego
Też trzymam kciuki.
Domek bardzo przydałby się koteczkowi.
Nie wiem,ale wydaje mi się,
że on bardzo chudzieńki na tych fotkach.
I też myślę,że koeczka prędzej zaakceptuje
drugiego kota teraz,zanim jeszcze poczuje się jedynaczką.
Domek bardzo przydałby się koteczkowi.
Nie wiem,ale wydaje mi się,
że on bardzo chudzieńki na tych fotkach.
I też myślę,że koeczka prędzej zaakceptuje
drugiego kota teraz,zanim jeszcze poczuje się jedynaczką.
Najlepsze kotki są od Kotiki.
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.
- Posty: 11098
- Od: Pt lis 18, 2005 23:46
- Lokalizacja: 3w1
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: efika i 26 gości