
Dostaniesz zaraz od Patrycjo cały katalog kotów do wyboru...
Trawa, ja tez wole "zwykłe" buraski, gdybym mogła przygarnąć na stałe trezciego kota, to byłby to taki najbrzydszy, takie bez łapki czy oka, taki któtego nikt nie chce przygarnąc. Ale widzę co sie dzieje wokoło. Mało jest taki ludzi, którzy mysla jak Ty. Jak wydawałam 2 długowłose maluchy to ludzie sie prawie o nie bili. Juz dawno były w domach a oni nadal dzwonili i zostawiali numery, że jakby co to mam dzwonic. Jak polecałam inne koty, to w ogóle nie chcieli mnie słuchac...Było mi wtedy bardzo przykro, bo widziałam jak wiele kotków czeka w schronisku, taki jak na przykład Hesia

Ale dosyc smutków

