Brzusie - jednak zbieramy kandydatury. Do piątku!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2007 12:14

Moje 3 Brzusie i ja zdecydowaliśmy, że głos w listopadzie oddajemy także na Szyszko i Obróżkę. Nasza wpłata powinna już dojść. Pozdrowionka dla Wszystkich Kochanych Brzusiów :D
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 12, 2007 12:20

PS: Jeszcze tylko dodam, że brzuś Mefista coraz bardziej się zaokrągla... dziś rano Mefisto ważył 6 kg... uuupppsss :?
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 12, 2007 13:37

eeee bez przesady, zaraz tam ups :roll:
u mnie 6kg to norma, a mój jeden z ulubieńców forumowych ma 8kg (Gucio u Mirki T.) 8)
w końcu w klubie brzusiów jestesmy :lol: :wink:

wszak mądry człek powiedział, że kształtem idealnym jest kula-- a my tulko ...zdążamy do ideału :ryk:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pon lis 12, 2007 13:48

alessandra pisze:wszak mądry człek powiedział, że kształtem idealnym jest kula-- a my tulko ...zdążamy do ideału :ryk:


Święte słowa :lol: Mefisto też tak sądzi. Tylko trochę ciężko, jak takie 6 kg uwali się w nocy na człowieku, że się ruszyć nie można :wink:
Moje koty: Rysiek, Mefisto, Nikita, Rudi. Noreczka za TM [*]. I Gacek na doczepkę...
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=102921
Obrazek

ewaw

 
Posty: 4249
Od: Czw cze 22, 2006 11:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lis 12, 2007 21:21

To ja chciałam poinformowac, że moja Kika chyba z klubu brzusiów bedzie się musiała wypisać :oops: Na diecie wątrobowej tak schudła, że super modelka się zrobiła :? Zdjęć "chudzinki" jeszcze nie mam, ale za to mam chwilowe zastępstwo, tymczasy alarmowe jakie mam u siebie. Może brzusie pomogą - brzusiom znaleźć domek, bo bodoki duże (zarówno co do masy jak i problemów psychicznych). Zmarła ich właścielka i koty miały do schronu trafić - nie mogłam do tego dopuścić, chociaż warunki u mnie z racji moich futer bardzo kiepskie :oops:
To jest Mała:
Obrazek
Tylko raz udało mi się takie zdjęcie kocicy zrobić. Większość czasu spędziła do tej pory za szafkami kuchennymi. Teraz jest w klatce wystawowej, bo to lepsze miejsce niż za szafkami.
A to jest Agatka (wielka zmyła bo to kocurek jest):
Obrazek
Agatka zaaklimatyzował się szybciutko - tak miziatego kota nie widziałam, aby dostać głaski na tylnych łapkach za mną ostatnio chodził 8O Tylko bodok w kuchni siedzi.
Może brzusie pomogą znaleźć nowy domek dla Agatki i Małej.

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lis 13, 2007 12:12

Kochani, do tej pory uzbieraliśmy na listopad 164,50 zł. Zbieramy dalej :wink:

Ewaw - nie ma sie czego wstydzić, u mnie 2 koty ważą po 6 kg, przy czym jeden powinien ważyć około 5... :oops: Ale za to jest taki mięciutki, mmm :wink:
Ten drugi 6-kilowy to suchmielec, chuda doopa, jak na niego mówię. On po prostu jest spory, długonożny i umięśniony. A może kości ma ciężkie, sama nie wiem...
Gorzej jak obydwaj panowie postanawiają się mi uwalić na nogach... 12 kg kotów to nie jest coś, o moje nogi lubią najbardziej... A jeśli z chłopakami położy się jeszcze Ochcia, to robi się tego już koło 15 kg... To jak by mi ktoś worek kartofli w nocy rzucił...

Aleksandro59 - Ty Kiki z Klubu nie wypisuj, może działać jako Sympatyk :wink:
A za sierotki trzymamy mocno kciuki i wiążemy supełki na brzuszkach - żeby się udało domki znaleźć :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 17, 2007 12:32

No już wiem, gdzie bywasz Galla.
Będę zaglądać.
Ile powinna ważyć Aleczka???

Ja tak ostanio choruje i choruje i koty rzadko brałam na ręce .
No i 2 dni temu wzięłam Alę na rączki i aż się zdziwiłam 8O
Takie to ciężkie 8O
No nie jest jeszcze grubiutka, obejrzałam ją dokładnie.
Brzusia niby nie ma.

Zawsze ją pinuję przy jedzeniu ,
bo Pamela je błyskawicznie i próbuje się przyłączać do innych misek.
Natomiast Aleczka to taka grzeczna koteczka ustępuje
i zawsze wydawało mi się ,że za mało je,
więc ja jak ten sęp nad nią ,żeby jej nie skrzywdzili,
a tu taka niespodzianka. 8O
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Sob lis 17, 2007 16:12

Kristin - wzięłaś Alę na ręce??? 8O

Co do wagi - jeśli chodzi Ci o wagę progową prze wstępowaniu w szeregi brzusiowatych, to nie ma takowej :wink:
Każda waga dobra, bo my tu mamy i Brzuchale i Sympatyków - a to wszystko, cuzamen do kupy, tworzy nasze Brzusie :D

Chcesz się do nas przyłączyć? :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lis 17, 2007 18:33

Chętnie.. :D
Myślałam,że trzeba mieć kota z brzusiem, ale skoro można być sympatykiem, to chętnie.
Wszak moje koty niewychodzące są i muszę uważać na ich brzusie.
Diety dla nich nie stosuję na razie żadnej :ryk:
Za to sama sobie zastosowałam dietę odchudzającą przez te moje choroby
i teraz mniejsze ciuchy o jeden rozmiar mogę kupować.
Nie wiem ,czy się z tego cieszyć i tak wielka nie byłam. :roll:
Ale chyba wracam powolutku do życia , bo zaczynam pisać na miau. :lol:
Galla , a ile kosztuje przyjemność przebywania na brzusiowym wątku? :lol: :lol:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Nie lis 18, 2007 1:56

Kristin, jeszcze Ci rozmiar spadł 8O Toć Ciebie chyba już prawie nie ma :strach:

Pobyt w naszym wątku jest taniutki - od złotówki. Chyba, że ktoś chce dać więcej, to się nie będziemy bronić :wink:
Zaraz Ci PW wyślę z informacjami wszelkimi dotyczącymi naszej finansowej działalności :D
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 18, 2007 12:51

Faktycznie,że 1 zł to mało.
Ale niektóre dziewczyny i tak tyle kotom pomagają,
że jak wpłacą złotówkę to i tak dużo.
Mam na myśli te , co mają dużo tymczasów i własnych też.
Ale grosz do grosza i uzbiera się na pmoc dla innych kotków. :D
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Wto lis 20, 2007 0:14

:D to ja cioteczkę Kristin w towarzystwie brzusiów witam bardzo uprzejmie :D Tylko poproszę o podtuczenie zarówno kociambrów jak i samej Właścielki futer 8) Dużo zdrówka Kristin :ok:
A ja tam nie wiem - czy brzusiaczki w sen zimowy już zapadły, że taka cisza w sprawie głosowania :roll: Przeca terminy jakieś mamy, chyba 8)

Aleksandra59

 
Posty: 12973
Od: Czw lip 05, 2007 21:15
Lokalizacja: Warszawa, Wilanów

Post » Wto lis 20, 2007 10:10

Pewnie bez szans, ale zaproponuję... Kawa, znajda, która po sterylizacji zachorowała na panleukopenię (być może złapała ją w lecznicy) http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68304&start=60 Do dnia dzisiejszego na jej leczenie poszło 700,00 zł. i nie ma za co jej leczyć... :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Wto lis 20, 2007 12:43

A czy ktoś wie, jaka jest sytuacja u Szyszka (Szyszki?) i Obróżki? Bo zebrali całkiem sporo głosów tuż po głosowaniu na Koci Świat. Ale jeśli udało się im pomóc forumowymi siłami (innymi niż Brzusie), to może warto pomyslec o innym kandydacie do pomocy?
Ktoś jest zorientowany w sytuacji? Bo ja nie mam czasu teraz przekopywać wątków :(
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 21, 2007 12:36

Ja niestety też nie wiem jaka jest sytuacja Obróżki i Szyszko - wiem, że leczenie jest długotrwałe, bo rany były głębokie... ale jaki jest jego koszt i ile zostało zebrane a ile wydane to nie wiem :(

Niestety czasowo (nie wiem do kiedy) zostałam bez internetu w domu - mam dostęp tylko w pracy, ale nie mam na tyle czasu w pracy, żeby przewertować teraz cały wątek kotów, w poszukiwaniu rozliczenia... na 1-szej stronie nic nie ma... wątek założyła Tika, więc chyba jest najbardziej w temacie, może warto z nią się skontaktować

Nie wiem jak to rozwiązać... jest tyle kocich nieszczęść, które potrzebują pomocy :(

Uciekam do pracy, bo szefowa na mnie zaczyna krzywo patrzeć :wink:
Frędzel ...razem z nami od 22.12.2007 do 31.07.2009 (godz.9.15) ...w pamięci i sercach na zawsze [*] ['] [*]
Obrazek Obrazek

Granula

 
Posty: 2293
Od: Wto sie 28, 2007 22:15
Lokalizacja: był Kraków -> później Bielsko-Biała -> aktualnie Żory woj.śląskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 88 gości