Kociaki z lasu- Misia szuka domku str. 99, Milo chory!

[grrr...]

Trzy tygodnie mnie nie było (tyle siedział mój komp w serwisie... ) a tu tyle nowych wieści. Doczytałam wszystko... Znów plagi egipskie Trzymam kciuki cały czas, a tak najbardziej za domki.

[Barbara Horz]

Super, że się odezwałaś, bo już myślałam, że nie mam dla kogo pisać, ale dziś jestem już tak padnięta, że nadrobię wątek jutro.

[grrr...]

Basiu, ja cały czas myślę cieplutko o Tobie. I trzymam kciuki.

[Adrianapl]

Basiu- melduje sie z kciukami
cieplutkie pozdrowienia w ten zimny wieczor

[Barbara Horz]

Witaj ponownie. Postaram się nadrobić zaległości wątkowe w najbliższym czasie. Na razie oprócz tego, że maluchy są juz całkiem duże i dalej bardzo rozrabiają nic się nie wydarzyło. Mam lekkiego doła jesiennego, a własciwie zimowego i mase zaległej roboty w papierach i rachunkach wspólnoty mieszkaniowej, którą prowadzę. Czekam na natchnienie na wszystko co powinnam zrobić .

[grrr...]

Ja właśnie niedawno wróciłam z zebrania wspólnoty mieszkaniowej i... szczerze współczuję...
Ale trzymam kciuki i cieplutko pozdrawiam!

[Barbara Horz]

Miałam szczere chęci dzis nadrobić zaległości, ale jak na razie od dwóch godzin szukam kawałka sznurka zakończonego prawdopodobnie pineską. Kociaki na drapaku miały przyczepioną myszkę na sznurku przybitą długą tapicerską pineską. Nie wiem jak one to zrobiły, bo było to solidne, ale znalazłam jak wróciłam z pracy myszę z kawałkiem sznurka, a reszta przepadła. Pewnie znowu histeryzuje, ale przeszukałam juz wszystko nawet worek z odkurzacza, bo Mama mogła niezauważyć i nic. Co ja jeszcze moge zrobić, chyba nic, ale jestem w panice.

[Adrianapl]

Miałam szczere chęci dzis nadrobić zaległości, ale jak na razie od dwóch godzin szukam kawałka sznurka zakończonego prawdopodobnie pineską. Kociaki na drapaku miały przyczepioną myszkę na sznurku przybitą długą tapicerską pineską. Nie wiem jak one to zrobiły, bo było to solidne, ale znalazłam jak wróciłam z pracy myszę z kawałkiem sznurka, a reszta przepadła. Pewnie znowu histeryzuje, ale przeszukałam juz wszystko nawet worek z odkurzacza, bo Mama mogła niezauważyć i nic. Co ja jeszcze moge zrobić, chyba nic, ale jestem w panice.

Basiu znalazlas zgube???
moze wpadła pod łóżko? lodowke? szafe? no gdziekolwiek....
koty na pewno wykazaly sie instynktem samozachowawczym

[Amanda_0net]

Hop do góry

[casica]

Witaj Basiu, baardzo dawno mnie tu nie było, teraz dopiero będę nadrabiać zaległości Watek się rozrósł i ja się szczerze mówiąc pogubiłam
Wczoraj już na 100% zakończyłam sezon prac w terenie, teraz już spokojnie czekam aż ziemia zamarznie, a jak odmarznie to będę się martwić, wcześniej nie. Będę się teraz wylegiwać i nadrabiać wszelkie zaległości. Głaski dla kociastych

[Barbara Horz]

Nie było mnie w wątku, ale bardzo dziękuję, że zaglądacie. Miałam kłopoty z komputerem i teraz niby juz nie mam, ale tak mi go wyczyścili, że nic nie umię znaleść . Strony mi poznikały, adresów nie pamiętam, z dołu ekranu znikł mi pasek na którym widziałam jak się strona otwiera albo wiadomość wysyła. Teraz klikam, a to sie już robi. Więc moge mieć po kilka wysłanych tych samych wiadomości .
W sprawie sznurka i pineski wiadomo tylko tyle, że pineska się znalazła, sznurek nie . Wszystkie koty żyją . Chociaż nie wiem czy Maciek dożyje jutra jak mi jeszcze raz tak rękę załatwi jak dziś. Moja dłoń /na szczęście lewa/ wygląda tak jakby jakiś psychol ciął ją żyletkami. Całą od środka i od zewnątrz, a ja tylko chciała Maciusia przenieść do łazienk, żeby sobie mógł spokojnie śniodanie zjeść, bo banda mu wyżera i on nie dojada bidny. Powiedziałam mu , że go wyadoptuje, bo ładny i biało rudy to szybko dom znajdzie, ale on mi chyba nie uwieżył .
Chciałam jeszcze napisac o nowym małym koteczku, ale banda demoluje mi chałupe i muszę cos z tym zrobić .

[Barbara Horz]

Dzisiaj stała się rzecz wielka - przeniosłam komputer. Koniec z nauką informatyki przez moje koty o 5.oo rano , koniec z obgryzaniem kabli , koniec. Komputer /jak i pół mojego ukwiecenia stoi w pokoju nie dostępnym dla kotów / oprócz Zuzi - ona jest grzeczna/. Zajęło mi to całe popołudnie i wieczór, ale teraz idę się spokojnie wyspać . Chociaż może nie za długo, bo jutro mam prace u innych koteczków i piesków i muszę bardzo wcześnie wstać i bardzo mi sie to nie podoba. Pozatym jest zimno - nie lubię.

[wibryska]

Basiu, jak zwykle pięknie opisujesz i ilustrujesz
cieszę się, że pinezka się odnalazła

to ile teraz masz kotów na tymczasie i które to są ?

[alessandra]

to ile teraz masz kotów na tymczasie i które to są ?

no właśnie, Basiu i którego to chciałas mi podrzucić ?
wróciłam

[casica]

Tak Basiu, koniecznie poproszę o aktualną liste Twoich kociastych, bo ja się już pogubiłam