Wyrwany śmierci Meo szuka swojego miejsca na Ziemi!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob lis 17, 2007 22:42

Tweety pisze:
Marcelibu pisze:O matkozcórką - jakie dobre wieści. To ja dziś śpię normalnie :roll: :D !!!


dokładnie :lol: Idźcie spać matkozcórką (znaczy Gamoń w dwóch osobach)
Marcelibu, Ty też w pierze.
Meo nażarł sie wątróbki, umieranie zostawił na znacznie późniejsze dni. Bardziej się boję, żeby ktoś nie zszedł od jego smrodu :wink: Jemu chyba tez zaczął przeszkadzać skoro spróbował się umyć :)

Nie wiem, ale popłakałam się z radości. Agnieszko, Beatko - jesteście :aniolek: .
Marcelibu
 

Post » Sob lis 17, 2007 22:43

Marcelibu pisze:
Etiopia pisze:Super że była kupka.

Śródmiąższowe zapalenie nerek to jeszcze nie wyrok.
Choć jest zagrożenie PNN.

Jaki miał poziom mocznika i kreatyniny??

Ja bym mu zrobiła badanie ogólne moczu i poziom białka ilościowego w moczu.


Kociaczku nie wygłupiaj się zdrowiej........

Kreatynina i mocznik były na takim poziomie, że wet nie wyliczył tych wyników, jako złych i takich, do których może się przyczepić. Dlatego zaświeciło mi się czerwone światełko, że coś tu sie nie zgadza :roll: (wynik USG i wynik krwi) . Ale krew była robiona Meo we wtorek w najgorszym dla niego momencie (czyli po stresie jazdy z Olsztyna, podczas trzeciej tego dnia wizyty dla niego u weta). Trzeba bedzie zrobić ponowne badanie. Ale na ten pierwszy moment do wyników nerek wet się "nie przyczepił" 8) .


nie miałaś iść spać? jest tam ktoś na miejscu, żeby jej przylać? :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 17, 2007 22:48

Tweety pisze:
Marcelibu pisze:
Etiopia pisze:Super że była kupka.

Śródmiąższowe zapalenie nerek to jeszcze nie wyrok.
Choć jest zagrożenie PNN.

Jaki miał poziom mocznika i kreatyniny??

Ja bym mu zrobiła badanie ogólne moczu i poziom białka ilościowego w moczu.


Kociaczku nie wygłupiaj się zdrowiej........

Kreatynina i mocznik były na takim poziomie, że wet nie wyliczył tych wyników, jako złych i takich, do których może się przyczepić. Dlatego zaświeciło mi się czerwone światełko, że coś tu sie nie zgadza :roll: (wynik USG i wynik krwi) . Ale krew była robiona Meo we wtorek w najgorszym dla niego momencie (czyli po stresie jazdy z Olsztyna, podczas trzeciej tego dnia wizyty dla niego u weta). Trzeba bedzie zrobić ponowne badanie. Ale na ten pierwszy moment do wyników nerek wet się "nie przyczepił" 8) .


nie miałaś iść spać? jest tam ktoś na miejscu, żeby jej przylać? :wink:



ja w tym celu chętnie do stolycy podjadę :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob lis 17, 2007 22:51

A ja z Femką :wink:

Bungo

 
Posty: 12069
Od: Pt lut 16, 2007 0:52
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 17, 2007 23:04

Femka pisze:
Tweety pisze:
Marcelibu pisze:
Etiopia pisze:Super że była kupka.

Śródmiąższowe zapalenie nerek to jeszcze nie wyrok.
Choć jest zagrożenie PNN.

Jaki miał poziom mocznika i kreatyniny??

Ja bym mu zrobiła badanie ogólne moczu i poziom białka ilościowego w moczu.


Kociaczku nie wygłupiaj się zdrowiej........

Kreatynina i mocznik były na takim poziomie, że wet nie wyliczył tych wyników, jako złych i takich, do których może się przyczepić. Dlatego zaświeciło mi się czerwone światełko, że coś tu sie nie zgadza :roll: (wynik USG i wynik krwi) . Ale krew była robiona Meo we wtorek w najgorszym dla niego momencie (czyli po stresie jazdy z Olsztyna, podczas trzeciej tego dnia wizyty dla niego u weta). Trzeba bedzie zrobić ponowne badanie. Ale na ten pierwszy moment do wyników nerek wet się "nie przyczepił" 8) .


nie miałaś iść spać? jest tam ktoś na miejscu, żeby jej przylać? :wink:



ja w tym celu chętnie do stolycy podjadę :D


a Ty ostatnio nie najeździłaś się dość? nie byłaś czasem wczoraj w naszej Centkowni? widzę, że tu z większością trzeba zrobić porządek :wink: Popadają wszystkie na nos a ratował koty będzie św. Franciszek

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 17, 2007 23:05

Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.
Marcelibu
 

Post » Sob lis 17, 2007 23:09

Marcelibu pisze:Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.


Dziękujesz nam, że chcemy ci wtłuc? 8O jakieś skłonności sado-maso? :wink:

A tak serio, serio.
Marcelibu, idź lulać i niech Ci się przyśnią same zdrowe kociuchy w świetnych domach :)

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob lis 17, 2007 23:13

Tweety pisze:
Marcelibu pisze:Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.


Dziękujesz nam, że chcemy ci wtłuc? 8O jakieś skłonności sado-maso? :wink:

A tak serio, serio.
Marcelibu, idź lulać i niech Ci się przyśnią same zdrowe kociuchy w świetnych domach :)



Tweety ma rację, chociaż rózeczką wymachuje na wszystkie :twisted:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lis 18, 2007 0:01

Femka pisze:
Tweety pisze:
Marcelibu pisze:Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.


Dziękujesz nam, że chcemy ci wtłuc? 8O jakieś skłonności sado-maso? :wink:

A tak serio, serio.
Marcelibu, idź lulać i niech Ci się przyśnią same zdrowe kociuchy w świetnych domach :)



Tweety ma rację, chociaż rózeczką wymachuje na wszystkie :twisted:


czasem troszkę trzeba (dzieciów trzy sztuki mam to wiem co mówię) :wink:
A wymachuję, bo panny wczoraj imprezowały a ja zawsze jak jest spotkanie w Krakowie to niańczę jakieś kocię :wink: Teraz ponoć pini1 miała je ode mnie odebrać i w końcu okazało się, że wcale nie byłam potrzebna i tez mogłam być z Wami :evil:
sorry za offik

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 18, 2007 0:08

Tweety pisze:
Femka pisze:
Tweety pisze:
Marcelibu pisze:Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.


Dziękujesz nam, że chcemy ci wtłuc? 8O jakieś skłonności sado-maso? :wink:

A tak serio, serio.
Marcelibu, idź lulać i niech Ci się przyśnią same zdrowe kociuchy w świetnych domach :)



Tweety ma rację, chociaż rózeczką wymachuje na wszystkie :twisted:


czasem troszkę trzeba (dzieciów trzy sztuki mam to wiem co mówię) :wink:
A wymachuję, bo panny wczoraj imprezowały a ja zawsze jak jest spotkanie w Krakowie to niańczę jakieś kocię :wink: Teraz ponoć pini1 miała je ode mnie odebrać i w końcu okazało się, że wcale nie byłam potrzebna i tez mogłam być z Wami :evil:
sorry za offik


to szkoda, że Cię nie było :(
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Nie lis 18, 2007 0:16

Femka pisze:
Tweety pisze:
Femka pisze:
Tweety pisze:
Marcelibu pisze:Już idę. Dziekuję Wam :1luvu: . Bardzo dziekuję.


Dziękujesz nam, że chcemy ci wtłuc? 8O jakieś skłonności sado-maso? :wink:

A tak serio, serio.
Marcelibu, idź lulać i niech Ci się przyśnią same zdrowe kociuchy w świetnych domach :)



Tweety ma rację, chociaż rózeczką wymachuje na wszystkie :twisted:


czasem troszkę trzeba (dzieciów trzy sztuki mam to wiem co mówię) :wink:
A wymachuję, bo panny wczoraj imprezowały a ja zawsze jak jest spotkanie w Krakowie to niańczę jakieś kocię :wink: Teraz ponoć pini1 miała je ode mnie odebrać i w końcu okazało się, że wcale nie byłam potrzebna i tez mogłam być z Wami :evil:
sorry za offik


to szkoda, że Cię nie było :(

jak zwykle przez koty :lol: . Nadrobimy innym razem

Ciekawe jak tam Meo, śpi już czy może bawi się? Bo to taki czas na nocną głupawkę kocią, moje właśnie się do niej przymierzają :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lis 18, 2007 8:08

Jak minela nocka?
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Nie lis 18, 2007 8:28

Dorota pisze:Jak minela nocka?


Przyłączam się do pytania.

Meo jak się czujesz??

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Nie lis 18, 2007 9:00

Chwilowo dobrze. Zjadł wątróbkę, chwilę sie pobawił i teraz oporzadza swoje futro.żeby on jeszcze tylko robił siku do kuwety to byłby raj :?

gamoń

 
Posty: 163
Od: Czw sie 16, 2007 17:08

Post » Nie lis 18, 2007 9:59

tak czy tak zaczął się myć w końcu no i nie zwymiotował

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka i 99 gości