Im bliżej sobota tym bardziej się boję
No tak bardzo pokochałam te maluchy... I Mefisiek je pokochał, a Fantusię najbardziej na świecie. Śpią razem, na powitanie miziają się noskami. Ona jest taka niezdarna przez te swoje oczka, taka pocieszna. Podejrzewam, że gdyby Tomek i Natalia chcieli tylko kocurka to mocno pracowałabym nad urabianiem TŻ na trzeciego kota
Nie wiem jak zniosę pożegnanie
