kochana Marcelinka po sterylizacji MA DOM :) Łódź

[wibryska]

jesteś Karolinko musimy szukać bo Marcelinka to jest sama słodycz

[Karoluch]

jestem allegro dla Marcelniki:

http://www.allegro.pl/show_item.php?item=270031106

tż dzielnie mi kibicował podczas wystawiania i powiedział, żeby wystawić jej aukcję z różnymi bajerami typu podświetlenie itd teraz Marcelinka jest bardziej widoczna na allegro. żeby to tylko pomogło...

[Mimisia]

Dziewczyny, nie myślicie, że warto by poczekać ze sterylką do wiosny, jeżeli kotka nie jest ciężarna? Lada chwila będą mrozy, jeżeli nie znajdzie się DT, to ryzykowne jest wypuścić na mróz kotkę 2 dni po operacji. 2 dni po operacji to ona powinna dostać zastrzyk z antybiotyku i siedzieć w cieple.

[Karoluch]

Szczerze mówiąc wydaje mi sie ze jeśli pogoda będzie taka jak dzisiaj przez najbliższy tydzień to Marcelinka sobie poradzi. Kotka to jednak nie suczka i może zajść w ciążę nawet gdy nie ma rui, niekoniecznie dopiero na wiosnę. Chyba już lepiej zaryzykować w ten sposób niż za 2 miesiące znaleźć przy Marcelince miot martwych kociąt.

[Mimisia]

Szczerze mówiąc wydaje mi sie ze jeśli pogoda będzie taka jak dzisiaj przez najbliższy tydzień to Marcelinka sobie poradzi. Kotka to jednak nie suczka i może zajść w ciążę nawet gdy nie ma rui, niekoniecznie dopiero na wiosnę. Chyba już lepiej zaryzykować w ten sposób niż za 2 miesiące znaleźć przy Marcelince miot martwych kociąt.

Pewnie masz rację. Ale czy wet nie mógłby jej przechować ze 4 dni chociaż? Przecież 2 dni to krótko. Pamiętam, jak moja kotka źle się czuła po zabiegu...

[Karoluch]

tez bardzo bym chciała żeby ja dłużej przechował ale nie wiem czy ma taka możliwość, no i w grę wchodzi tez kwestia finansowa...
A u dziewczyn z NiZ na koncie pusto :/

[Mimisia]

tez bardzo bym chciała żeby ja dłużej przechował ale nie wiem czy ma taka możliwość, no i w grę wchodzi tez kwestia finansowa...
A u dziewczyn z NiZ na koncie pusto :/

Dowiedzcie się, ile kosztowało by przetrzymanie kotki przez kolejne 2 dni...Może wspólnymi siłami coś się uskłada? Dużo nie mogę dać, ale coś wyskrobię. Po prostu nie wyobrażam sobie, aby ta kotka miała spać gdzieś na dworze z niezagojoną blizną na brzuszku.

A może ktoś z Waszej okolicy ma chociaż kawałek ciepłej piwnicy...

[wibryska]

Karoluch buziaki dla Ciebie i dla Twojego TŻ-ta
Mimisiu dla Ciebie też buziaki

Marcelinka będzie mogła zostać w domu tymczasowym (nie u weterynarza) do poniedziałku, ewentualnie dłużej jeśli uda się znaleźć dom dla czarnej wysterylizowanej 7-miesięcznej Smoły, która jest tam teraz na tymczasie.
Smoła jest u nich od miesiąca ale nie lubi głaskania i dlatego nie jest łatwo znaleźć dla niej dom.

Czekam na wiadomości jak sie czuje Marcelinka po sterylizacji.

Ja cały czas wierzę, że mała znajdzie dom.

[Karoluch]

Marcelinka będzie mogła zostać w domu tymczasowym (nie u weterynarza) do poniedziałku, ewentualnie dłużej jeśli uda się znaleźć dom dla czarnej wysterylizowanej 7-miesięcznej Smoły, która jest tam teraz na tymczasie.
Smoła jest u nich od miesiąca ale nie lubi głaskania i dlatego nie jest łatwo znaleźć dla niej dom.

Czekam na wiadomości jak sie czuje Marcelinka po sterylizacji.

Ja cały czas wierzę, że mała znajdzie dom.

o matko kamień spadł mi z serca... mocno trzymam kciuki, że do tego czasu ktoś się w niej zakocha i da jej wspaniały dom! czekamy na wieści

[Mimisia]

Strasznie się cieszę, będę dzisiaj spokojniej spać!!!
Teraz tylko kciuki za domek

[dzidzia]

Trzymam kciuki za Marcelinke

[_Tosia_]

trzymam kciuki za Marcelinkę!!! Jesteś taka słodka koteczko, może ktoś Cie tu wypatrzy... kolejna bida..... czy to się kiedyś skonczy?...

[wibryska]

Dorotka u której jest kicia napisała:
Marcelinka siedziałaby sama w mniejszej klatce. Ona jest
całkiem spora i nie będę mogła jej dołączyć ani do tych maluchów
ani też trzymać długo w małej klatce. Mam nadzieję, że uda Ci sie do
poniedziałku znaleść jej jakieś lokum a najlepiej dom.

Dorotko - bardzo dziękuję Ci za pomoc

Marcelinka już po sterylizacji - Dorota napisała, ze wszystko jest ok

szukajmy domu kiciuni - proszę...

[dzidzia]

Bardzo potrzebny domek, bardzo potrzebny

[wibryska]

jeszcze kilka dni i w poniedziałek Marcelinka będzie musiała wrócić na mróz
błagam o dom tymczasowy dla tej słodkiej koteczki