38,6
Kupka nadal mazista.
TŻ mnie nastraszył, że mu od tej łapki śmierdzi. Ale ja nic nie czuję, za to czuję jak Piracik puszcza bączki.

Pewnie o to chodziło TŻwi.
Na zdjęcie szwów umówiliśmy się na piątek.
Dziś był ostatni zastrzyk i dobrze, bo one są bolesne. Piracik mi wciskał łepek pod pachę ze strachu
A w domu, jak coś robię w kuchni to siada mi na stopach. Normalnie się zakochał chłopak
