Zabawa kotka z myszką

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 29, 2003 14:00

Witam
Powiem szczerze, że kiedyś też usłyszałem propozycję zakupu żywej myszy do "zabawy" ale było to od osobnika niezbyt logicznie myślącego (z wieloma takimi pracuję). Kilkakrotnie widywałem jak kot przynosił żywą mysz w pysku i rzeczywiście wyglądało jakby się bawił, albo popisywał przed człowiekiem (przynosił do właściciela i przy nim wyczyniał z nią harce). Ale sam nie zamierzam żywić moich pupili w taki sposób, od tego dostają od nas mięsko i inne frykasy.

Pozdrawiam Krzysiek(?)
Obrazek

Krzysiek(?)

 
Posty: 88
Od: Wto lis 05, 2002 1:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto lip 29, 2003 20:38

Słyszałam o kupowaniu kotom rybek- dla zabawy :? Ponoc tez w okresie swiatecznym koty mają odjazdy na tle zywych, pływajacych w wannie karpi. Nie wiem, nie sprawdzalam :? Obawiam się, ze nawet, gdybym kupiła- to w kluczowym momencie walczylabym z kotami o ocalenie biednej ofiary...

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39504
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Wto lip 29, 2003 20:45

To ja Myszy nawet świerszcze z łapek wyrywam... :roll:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 21:50

W życiu nie kupiłabym myszki do zjedzenia... Przecież to takie słodkie, niewinne kruszynki ! :)
Węże są fascynujące, ale u mnie chyba by umarły z głodu, bo nie mogłabym ich nakarmic :roll:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], kasiek1510 i 43 gości