Bezdomna kicia po chorobie...nie ma miejsca pilnie DT !!!

» Wto lis 06, 2007 12:31

Trzymam za domek :ok:

» Wto lis 06, 2007 18:58

Podnoszę kicię...niedługo zrobie jej nowe zdjęcia...teraz wygląda już o niebo lepiej... :lol:

» Śro lis 07, 2007 21:16

Nie wiem co będzie z tą kicią...znów zaczęła ciężko oddychać... :cry:

» Sob lis 10, 2007 21:09

Mirka pilnie szuka domku !!! We wtorek wychodzi z lecznicy...

» Sob lis 10, 2007 21:46

No kochani, teraz kot nie moze wrócić na ulicę!
Domek potrzebny!

» Sob lis 10, 2007 21:49

Czy Mirka ma swój banerek? Bo wkleiłabym go sobie. Widzę, że sprawa pilna.

» Nie lis 11, 2007 21:49

Podnoszę Mirkę...ani dachu nad głową, ani banerka.
Mirka potzrebuje DT, bardzo długo radziła sobie dzielnie na ulicy. Niestety przyszedł moment kiedy nie dała rady. Koty bezdomne nie żyją zbyt długo, wiadomo dlaczego...

» Nie lis 11, 2007 22:10

Mira pilnie potrzebuje domu - prosimy pomóżcie !!!

» Nie lis 11, 2007 22:12

Fionka, kochana!
Jest bannerek na Kociarni - już parę godzin z nim "latam", on przekierowuje na Kociarnię, bo tam Mirkę wypatrzyłam. Już przerobiłam na ten wątek i zamieszczam (na wątku bannerkowym też teraz dałam):

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/j9lb][img]http://upload.miau.pl/3/45349.gif[/img][/url]

Kod: Zaznacz cały: [url=http://tiny.pl/j9lb][img]http://upload.miau.pl/3/45797.gif[/img][/url]

Jeśli potrzebny inny, to pisz, szybciutko zrobię.

» Nie lis 11, 2007 22:40

Błagamy o ratunek dla czarnej "Mirki". Z niedoleczonym zapaleniem płuc jako bezdomna nie wyżyje. ... A szpital "wyrzuci" ją już we wtorek :!:

» Nie lis 11, 2007 22:47

Mireczko, trzymam kciuki. Oby domek się znalazł. Chociaż tymczasowy. PROSIMY.

» Pon lis 12, 2007 13:33

Tymczas dla chorej kotki - PROSIMY :!:

Jutro zostanie wystawiona z lecznicy na ulicę

» Pon lis 12, 2007 16:27

Podnoszę mamy czas do jutra. Ja nie mam fizycznie miejsca, żeby ja przyjąć. Mam na tymczasie trzy miejsca a obecnie mam szcześć kotów...nie dam rady :cry:

fiona.22 pisze:Tak wygladała kiedyś...

A tak wygląda teraz...

Kto uratuje kici życie po raz wtóry? Raz ją uratowano - ale nie przeżyje na ulicy, gdzie wraca juz jutro :cry:

» Pon lis 12, 2007 18:45

Ratunku ! Tak żal uratować zwierzaka i musieć go wyrzucać na dalszą poniewierkę.......................
W tej przychodni wet nie żartuje. Wyznaczonego dnia kot jest pakowany do transportera i Fiona "może sobie z nim zrobić co uważa"
Można o tym poczytać na wątku Buraski w tym poście: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2579332#2579332

Bezdomna kicia po chorobie...nie ma miejsca pilnie DT !!!

Kto przegląda forum