Czesanie na mokro

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 28, 2003 21:32 Czesanie na mokro

Od kiedy są upały, czeszę Falkoty na mokro. Moczę szczotkę i dodatkowo mokrą ręką głaszczę - szczotka, głask, szczotka, głask itd. Saszulek mi sie dziś przy czesaniu rozmruczał i roztuptał (on tupta tak cudnie - w powietrzu łapkę rozkurcza i zwija 8) )
Mam pytanie - nie przeziębię tak Falkotów?

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon lip 28, 2003 21:34

Nie przeziębisz! :D
www.fundacjafelis.org
na FB: Foondacja Felis
KRS 0000228933 - podaruj nam 1%

Kasia D.

 
Posty: 20244
Od: Sob maja 18, 2002 13:40
Lokalizacja: Lublin i okolice

Post » Pon lip 28, 2003 21:38

Nie przeziębisz :)
Ciepło jest, szybko wyschną.
Ja też tak czeszę kotucha, grzebień i ręka, i tak w kółko, kot krąży koło mnie, pręży grzbiet, mruczy, depcze..... aż do momentu kiedy już nie chce i wywraca się na plecy i łapie zębami grzebień i rękę pańci :? Koniec czesania wtedy. Ale nikt nie wyobrazi sobie jakie ilości sierści wyczesuję i wygłaskuję z Drakuli, nikt :!: Mogłabym prząść wełnę na swetry :!:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon lip 28, 2003 21:44

Oj Ella obawiam się, że ja coś wiem na ten temat, bo jak swojego malucha czeszę to puch wychodzi. Ale faktycznie myslę, że jak takie upały są, a koty w tych futrach się parzą takie czesanko na mokro to dla nich ulga i jak nie ma przeciągów to nic im się nie stanie.
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon lip 28, 2003 21:52

Agness, ja wiem przecież, że nie tylko ja tak mam...
Tylko, że mój kot zmienia futro z zimowego na letnie,
im więcej ma zimą tym więcej zrzuci latem :twisted:
Polecam galerię Drakuli Agness, w tym roku futro piękne było :!:
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Pon lip 28, 2003 22:13

Z Saszynka to można wyczestać ze 3 maleńkie kłębuszki ;) Przeciągów u nas nie ma. Falkoty wydają się być zachwycone tymi zabiegami. Tak właśnie sobie pomyślałam, że to dla nich ulga. A w tym upale to po czesaniu są już niemal suche.

Dzięki :D

Falka

 
Posty: 32813
Od: Pon lut 04, 2002 17:01
Lokalizacja: Praga

Post » Pon lip 28, 2003 22:24

Też tak czeszę Mysze :D
A z wyczesanej sierści mogłabym już utkać dywan (jak to kiedyś Anja peoponowała) :lol:
Obrazek Obrazek

Macda

 
Posty: 34413
Od: Śro lut 20, 2002 12:01
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon lip 28, 2003 22:44

Macduniu, no to my trzy.... te dywany..... moglibyśmy :x
Obrazek

Ella

 
Posty: 8227
Od: Czw mar 07, 2002 13:22

Post » Wto lip 29, 2003 1:37

Ja swoje czasem wilgotnymi dlonmi czesze... obie bardzo lubia :) ... ale Sugar dziwnie reaguje na slonce i upaly - najpierw z pol godziny wygrzewa sie na parapecie wystawiajac plecki... a potem idzie na monitor dogrzac brzuch 8O ... a to ona jest tu poldlugowlosa i teoretycznie to jej powinno byc goraco (choc czarnej z racji koloru tez... :roll: ).

vitez

 
Posty: 2914
Od: Wto mar 04, 2003 10:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto lip 29, 2003 8:16

Paczus domaga sie mokrego futra, zwlaszcza na dzialce, kiedy jest bezposrednio nasloneczniany ;) Jesli sie go ignoruje, to pakuje sie do basenu :evil: a sierść unoszaca sie an wodzie mozna garsciami sciagac :twisted: I tak wylazi z niego mniej niz zima :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Wto lip 29, 2003 19:09

Ella pisze:Ale nikt nie wyobrazi sobie jakie ilości sierści wyczesuję i wygłaskuję z Drakuli, nikt :!: Mogłabym prząść wełnę na swetry :!:


Nie Ellu, wcale sobie nie wyobrażamy :D :D Z obu wyłazi tak samo...
Our survey of households in seven U. S. regions demonstrated that few citizens have bothered to equip themselves with fireproof suits and extinguishers to deal with volcanic upheaval, solar flares, or the Lord's purifying flame.

TŻ Oberhexe

 
Posty: 4107
Od: Nie kwi 13, 2003 0:05
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto lip 29, 2003 21:55

Jak było gorąco, to czesałam Pupsi mokrymi dłońmi... Ale kota tego nie cierpi i zawsze ucieka :roll: Nie wie, maupa, co dla niej dobre :lol:

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 49 gości