Tosia po 2 operacji oka..CZujemy sie lepiej ;)

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Czw lis 08, 2007 11:45

dziękuje


im wiecej tym lepiej :D

zaczynam się denerwować :?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw lis 08, 2007 22:40

Juz wróciliśmy - Tosia wymordowana starsznie - i jak wróciła była bardzo luźna qupka :( ale ty chyba stes :(
oczko juz bardzo ładne i ziarniaki zniknęły :piwa: :dance: :dance2:
w tej chwili będziemy tylko uzywac jednych kropelek - nawilżających


pan doktor oprócz oczka dokładnie brzuszek - powiedziałam jak to wszystko wygląda,co Tosienka zjada, jakie sa reakcje, co się dzieje
i tak - brzusio jest twardy i te gazy, wet mówił że to objawy że zniknęły włoski czy cos w jelitach, nie pamiętam :oops:; kiciulka prawidłowo nie przyswaja i między innymi dla tego zaraz po zjedzeniu biednie do kuwetki :cry:

kuracja jest długofalowa, az do momentu az wszystko się uspokoi i Tosiny brzusio zacznie prawidłowo funkcjonować, może potrwać miesiąc albo więcej - przez pierwszy tydzień tylko karma wet. - suchy intestinal + i/d hills mokre możemy dawać i sensitivity też możemy dawać; potem w bardzo małych ilościach inne dodatki

Powiedział też, że duże spustosznie w jej ograniżmie napewno zrobiły lamblie, leki i 2 narkozy - musimy wzmocnić Tosieńke jakąś pastą witaminowa i może tym beta glukanem czy scanomune? :?

szczerze mówiąc jestem troche przerażona, jak ta kocina jest wyniszczona przez zycie - ale my ja kochamy bardzo, bardzo i postaram się jak tylko mogę ; musimy dobrowadzić jej brzusio do porządku :!:

Tosia pojadła i spi
dobrznoc wszystki, padam na twarz

aha maluszki ok po dzisiejszej wizycie :wink: tylko oczęta sa jeszcze brzydkie - ale nie od razu....

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 09, 2007 8:30

Anna Rylska pisze:Powiedział też, że duże spustosznie w jej ograniżmie napewno zrobiły lamblie, leki i 2 narkozy - musimy wzmocnić Tosieńke jakąś pastą witaminowa i może tym beta glukanem czy scanomune? :?

Scanomune jest drogie i wychodzi nieekonomicznie. W poniedziałek chcę kupić Beta Glukan i chcę podzielić się z innymi potrzebującymi, bo jedna kapsułka wystarcza na 30 "kota" - czyli dla jednego footerka tyle, co na końcówce noża. A kapsułek jest 30 - sprawdzałam w internecie. Chcę jeszcze dokładnie porównać skład Scanomune i Beta-Glukanu.
Te włoski, o których mówił wet - to pewnie kosmki w jelitach. Tak, Aniu, wszystko się zgadza z tym, co powiedział (teraz mnie oświeciło :idea: , że kiedyę opowiadała mi o tym zaprzyjaźniona wetka).
Szukam dziś u "siebie na wsi" tych dwu-paków, jeśli nie będzie to wezmę normalnie.
Marcelibu
 

Post » Pt lis 09, 2007 8:54

Renek:
Musisz dawać cały czas, nawet 3 miesiące Intenstinal. Zrób jej kilkudniową przerwę w podawaniu siemienia albo rozcieńczaj go 1 do 2. Lakcid zmniejsz do co drugi dzień. Niech zacznie trawić bardziej samodzielnie.
Ona ma najprawdopodobnie zanik kosmków jelitowych i stąd te gazy.
Nie podawaj jej żadnej innej karmy, tylko Intenstinal i obojetne jakiego producenta
R.

To moja wczorajsza wypowiedź.
Marcelibu:
Te włoski, o których mówił wet - to pewnie kosmki w jelitach. Tak, Aniu, wszystko się zgadza z tym, co powiedział (teraz mnie oświeciło , że kiedyę opowiadała mi o tym zaprzyjaźniona wetka).


Cieszę się że moja diagnozę potwierdził wet. Czasami wystarczy długoletnie doświadczenie, aby postawic prawidłową diagnozę.
No teraz Aniu juz bedzie z górki. Wiemy jak to leczyć i ...tylko cierpliwość i spokój są potrzebne.
Powodzenia Aniu i ...
zdrowiej kiciuniu.
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 09, 2007 9:14

Ja tez się ciesze, że przynajmniej wiemy co to jest;

wiem też że to nie od razu wszystko się odbuduje, trzeba czasu, cierpliwości;
dieta bedzie trwała długo - ale mam nadzieje,że wszystko wróci za miesiąc,dwa do normy

a teraz mam pytanie czy ktos może ma kontakt , może gdzies zapytać, porównac ceny karm o których pisałam: szykuje sie dłuże leczenie, musze zrobic rozpoznanie gdzie co najtaniej można dostac, gdzie najtańsze są diety?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 09, 2007 9:26

:dance: to z radości że oczko coraz lepiej, już tylko jedne kropelki
:ok: :ok: :ok: a to za brzusio mojej ulubienicy ślicznej
a dla Ciebie brawa za wytrwałą opiekę

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

Post » Pt lis 09, 2007 10:02

dla Tosi, za to z tak wytrwale znosi to wszystko, przeciez to już prawie 3 miesiące męczarni :?

teraz ten brzusio wyleczyc i wzmocnic maksylanie organizm i musi byc juz dobrze :!:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 09, 2007 15:58

DowgarHill pisze:
Renek:
Musisz dawać cały czas, nawet 3 miesiące Intenstinal. Zrób jej kilkudniową przerwę w podawaniu siemienia albo rozcieńczaj go 1 do 2. Lakcid zmniejsz do co drugi dzień. Niech zacznie trawić bardziej samodzielnie.
Ona ma najprawdopodobnie zanik kosmków jelitowych i stąd te gazy.
Nie podawaj jej żadnej innej karmy, tylko Intenstinal i obojetne jakiego producenta
R.

To moja wczorajsza wypowiedź.
Marcelibu:
Te włoski, o których mówił wet - to pewnie kosmki w jelitach. Tak, Aniu, wszystko się zgadza z tym, co powiedział (teraz mnie oświeciło , że kiedyę opowiadała mi o tym zaprzyjaźniona wetka).


Cieszę się że moja diagnozę potwierdził wet. Czasami wystarczy długoletnie doświadczenie, aby postawic prawidłową diagnozę.
No teraz Aniu juz bedzie z górki. Wiemy jak to leczyć i ...tylko cierpliwość i spokój są potrzebne.
Powodzenia Aniu i ...
zdrowiej kiciuniu.
R.



miałeś racje ekspercie :D

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Pt lis 09, 2007 16:31

Teraz najistotniejszy jest powrót Tosi do pełnego zdrowia.
Jak by coś a tylko będę wiedział jak pomóc to nawet w nocy dzwoń.
Całuski i pomyziaj Tosiunie :)
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2007 14:44

dziękuje :D


Tosieńka - biegunka znowu;może wirus w domu? :cry:


jedna malutka - od 5 rano straszne wymioty- dostała leki, kropówke, straszana dętka :cry: :cry: :cry:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Sob lis 10, 2007 21:01

Aniu, leć do weta i podaj nieszczepionym surowicę :(

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 12003
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob lis 10, 2007 21:07

...no tak, z tego wynika ,że coś sie rozwija...Fredzia dobrze radzi... :(
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 11, 2007 16:41

obie dziewczynki dostały surowice

jedna koteczka bardzo źle :cry:

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Nie lis 11, 2007 16:49

Bardzo pozytywnie myślę i ślę ile mogę dobrych fluidów....,żeby tylko było dobrze. :ok:
Żeby wszystko przeszło na dobrą stronę życia.
Trzymaj się dzielnie Aniu. :love:
Nie pozostaje nam jak czekać na dobre i sympatyczne wieści.
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 11, 2007 17:22

nie wiem co napisać, wiedzą sie nie podzielę bo jej nie mam :-(
tak bardzo bym chciała żeby już było dobrze. Przytulam Ciebie Aniu i chore kotuśki. Bardzo trzymam kciuki.

ewung

 
Posty: 9961
Od: Pon lis 13, 2006 13:04
Lokalizacja: Usa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 75 gości