Bungo i Lusia. Uffff.....

[skaskaNH]

Dzień dobry.

Bungo, a ze mną się pobawisz?

Lusiowym sznurowadłem?

[Bungo]

Dzień dobry.

Bungo, a ze mną się pobawisz?

Mogę Ci piłeczkę porzucać - ale musisz aportować

[varia]

Dzień dobry.

Bungo, a ze mną się pobawisz?

Mogę Ci piłeczkę porzucać - ale musisz aportować

Mogę odbijać piłeczkę.

[Bungo]

Eeeee
W to się bawimy na wątku Szczypiorów

[Femka]

to może ustawić varii tunel?

[Bungo]

Oooo - to jest pomysł
Wylicytowałam takowy na bazarku, ale moje gady pewnie go oleją
Będzie jak znalazł dla Varii

[varia]

Tunelek mówicie.

[Bungo]

Szkieletunia dziś się nie pojawiła. Byłam pod jej teoretycznym domkiem, wołałam, obkiciałam całą okolicę, jak za czasów Bunga-wędrowniczka.
Cały dzień pogoda byłą pod zdechłym azorkiem, więc chyba nic w tym dziwnego. I może to dobry znak - skoro nie dobija się o jedzenie w taką pogodę, to może jednak ma jakąś stałą miseczkę?

[Femka]

Szkieletunia dziś się nie pojawiła. Byłam pod jej teoretycznym domkiem, wołałam, obkiciałam całą okolicę, jak za czasów Bunga-wędrowniczka.
Cały dzień pogoda byłą pod zdechłym azorkiem, więc chyba nic w tym dziwnego. I może to dobry znak - skoro nie dobija się o jedzenie w taką pogodę, to może jednak ma jakąś stałą miseczkę?

oby tak było
ale miej oczy i uszy otwarte
w nocy już temperatura poniżej zera
a swoją drogą, Ty chyba przyciągasz takie pokręcone kotecki-wędrowniczki, patrz Bunguś-Oszust

[Kociama]

Szkieletunia dziś się nie pojawiła. Byłam pod jej teoretycznym domkiem, wołałam, obkiciałam całą okolicę, jak za czasów Bunga-wędrowniczka.
Cały dzień pogoda byłą pod zdechłym azorkiem, więc chyba nic w tym dziwnego. I może to dobry znak - skoro nie dobija się o jedzenie w taką pogodę, to może jednak ma jakąś stałą miseczkę?

Witaj Bungo
Mam nadzieję że Szkieletunia ma jakis domek i miseczkę
a jesli nie to Ona wie gdzie Cię szukac

[Bungo]

Po trzech godzinach siedzenia na forum wreszcie znalazłam czas na swój wątek
Szkieletunia gdzieś się zaszyła, bo się nie pojawia. Pada śnieg, jest zimno - ale bardzo głodnego kota chyba by to nie pwostrzymało, zwłąszcza że latałam po okolicy i wołałam jak głupia Miski z nocy wyczyszczone - niewiadomoprzezkogo, miska z dnia - nie ruszona.
A moje dzisiaj nie chcą żreć - nawet Bungo coś nie głodny. Za dobrze im chyba Za to Bunguś utrwala swoją lekomanię - dziś sięgnęłam po jakieś tabletki i dziad zażądał swojej doli. Wsadził ryj w pudełko z lekarstwami i patrzył błagalnie. Wzięłam więc buteleczkę z jego ukochanymi kropelkai do nosa i upozorowałam zakrapianie. Nadstawiał nos z rozkoszą, a potem dziękczynnie przytulił się do mnie i mruczał jak dwa Ursusy naraz
Czy ja mam normalnego kota

[Dorota]

Bungo!

Jestes Aniolem!

[Bungo]

Dorota - natycmiast przestań bo wlezę ze wstydu do transporterka i tak zostanę

[Kociama]

Dorota - natycmiast przestań bo wlezę ze wstydu do transporterka i tak zostanę

ras ras Właź Bungo do transporterka bo ja uważam tak samo jak Dorotka

Bungo

Jesteś Aniołem

[Bungo]

Transporter stoi na balkonie
Pada śnieg i jest zimno
Koty jeszcze bez kolacji

WŁAŻĘ