Ja juz nie chce spac ze swoim kotem

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lip 28, 2003 14:12 Ja juz nie chce spac ze swoim kotem

Witam.
Ja tu nowy wiec od razu chcialem sie przywitac,
posiadam kota szt. jeden, :roll: rozmiar maly, wiek 9 tygodni.Marki dachowiec. :wink:
kotka mam od 2 tygodni, mam tez problem:pewien dyskomfort sprawia mi ciegle przebudzenie sie kiedy kot w nocy i nad ranem kursuje po mnie jak spie. Jak mam go oduczyc spania na luzku, juz wieczorem nauczylem go ze ma zostac na fotelu, ale jak tylko zasne zaraz musi do mnie przyjsc :roll: :wink:
Rafal i Ania

Rafal77

 
Posty: 5
Od: Śro lip 23, 2003 10:53
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lip 28, 2003 14:15

Dziwaku, ja bez kota nie zasnę 8O Po prostu zmęcz go wieczorem, wtedy będzie słodko przy tobie lulał, a nie "kursował"...

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon lip 28, 2003 14:19

No cóż.... mam tylko jedno jedno do powiedzenia, jeśli nie chcesz spać z kotkiem w łóżku to kup koszyczek lub milutkie legowisko i sprawdź czy będzie ci tam wygodnie'8)'
Chociaż wydaje misie, że i tak do ciebie przyjdzie - to się nazywa miłość':love:'

kameo

 
Posty: 3871
Od: Pt maja 30, 2003 14:22
Lokalizacja: Bydgoszcz/Zakole Dolnej Wisły

Post » Pon lip 28, 2003 14:21

myszka pisze:Dziwaku, ja bez kota nie zasnę 8O Po prostu zmęcz go wieczorem, wtedy będzie słodko przy tobie lulał, a nie "kursował"...


myszko nie rób zbędnych nadziei :lol:
przestanie kursować po kilku (kilkunastu?) miesiącach, jak dorośnie.
przecież kicio w wieku 9 tygodni nawet porządnej prędkości jeszcze nie umie rozwinąć 8)
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 28, 2003 14:22

kameo pisze:Chociaż wydaje misie, że i tak do ciebie przyjdzie - to się nazywa miłość'


I usiądzie ci zadkiem na głowie, tak u mojej objawiała się miłość w tym wieku :lol:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon lip 28, 2003 14:24

Czyli wziales kociatko 7 tygodniowe? To dla takiego kociaka trudny czas, kiedy jeszcze matka jest mu b. potrzebna. Trudno sie dziwic ze szuka twojej bliskosci. Jesli jednak nie odpowiada tobie jego spanie na twoim lozku, to wybaw go 'do upadlego' kazdego wieczora, kup mu wygodne legowisko i ustaw niedaleko swojego lozka. Na ogol powinno pomoc :roll:
Ewelina i...
Obrazek

Kiara

 
Posty: 5697
Od: Nie mar 02, 2003 13:18
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 28, 2003 14:24

Olivia pisze:myszko nie rób zbędnych nadziei :lol:


Ja psieprasiam, ja się poprawię :oops:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon lip 28, 2003 14:25

Na początek witaj Rafale :)
Myszko dlaczego Rafał jest dziwakiem? Po pierwsze ma kota od niedawna i chyba nie miał szans się do niego przyzwyczaić, a po drugie, niektórzy ludzie mają lekki sen i wszystko im przeszkadza.
Ja sama mam kota od półtora miesiąca i próbowałam wielu kombinacji, bo najpierw on sam wskakiwał na parapet w salonie i tam zasypiał. Potem nie zamykałam drzwi do sypialni i mógł sobie sam wybrać miejsce do spania, jak się do nas przyzwyczaił to spał w sypialni, ale na parapecie, dla niego łóżko to nic kuszącego, może dlatego, że ma grube futro i woli chłodniejsze miejsca. Jednak po nieprzespanej nocy, gdy kotek parę razy w ciągu nocy budził mnie gryząc mnie w nos i po rękach, powiedziałam dość. Teraz śpi w salonie, a wcześnie rano wpuszczam go do sypialni i wtedy jest największym łasuchem pod słońcem. Mruczy, a ja go noszę, głaszczę, całuję itd :D
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon lip 28, 2003 14:27

Agness, dziwaku 8O :lol: No przecież mówię żartem ;)

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon lip 28, 2003 14:28

Rafał ta marka tak ma i jest nienaprawialna. Po pewnym czasie się dociera z reguły i wtedy kursuje wolniej, bo mu podwozie się robi coraz cięższe, zwłaszcza bagażnik. Grawitacja działa. Mara w tym wieku prawie po ścianie sobie spacerowała, a teraz ostatnio nawet na biurko skakała z dostawką. Ciekawe, po sterylce zaczęła skakać bez dostawki, czyżby te posiane 30 deko?
...

Padme

 
Posty: 28589
Od: Pon lut 04, 2002 15:32

Post » Pon lip 28, 2003 14:28

A Myszko to dobrze, bo od razu i ja poczułam się jak wyrodna kociara ;)
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon lip 28, 2003 14:29

Agness pisze:Na początek witaj Rafale :)
Myszko dlaczego Rafał jest dziwakiem? Po pierwsze ma kota od niedawna i chyba nie miał szans się do niego przyzwyczaić, a po drugie, niektórzy ludzie mają lekki sen i wszystko im przeszkadza.
.............. Teraz śpi w salonie, a wcześnie rano wpuszczam go do sypialni i wtedy jest największym łasuchem pod słońcem. Mruczy, a ja go noszę, głaszczę, całuję itd :D


myszka powiedziała to żartobliwie chyba...? i tak z sympatią :!:

no i nie każdy ma salon :lol:
Obrazek

Olivia

 
Posty: 4464
Od: Czw mar 20, 2003 20:51
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon lip 28, 2003 14:32

Olivia no ten "salon" to taka szumna nazwa;) ale wiesz za to z dostępem do łazienki, kuchni i przedpokoju, a ja w tej ciaśniutkiej sypialni ;) :D I kto ma lepiej? ;)
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

Post » Pon lip 28, 2003 14:33

Kot na salonach... Uważaj, Agness, żeby ci z niego nie wyrósł... lew salonowy :twisted:

myszka

 
Posty: 3120
Od: Pt sie 09, 2002 13:45

Post » Pon lip 28, 2003 14:35

Już jeden lew jest (ja ;) ) więc starczy, a on z pewnością wyrośnie na tygrysa, bo pasy już mu się pokazują. I dajcie spokój z tymi żartami o salonie, bo się zawstydzę :oops:
ObrazekObrazekObrazek

Agness

 
Posty: 1041
Od: Czw lip 17, 2003 13:55
Lokalizacja: Zielona Góra

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 47 gości