» Pt lis 09, 2007 16:35
Piszę tu po kawałku, bo jestem w pracy i nie mogę rozklejać się przed kompem, gdy w biurze siedzi kilka osób.
Chciałabym ogromnie podziękować Puss za to, co zrobiła dla Łateczka. Za to, że od razu zgodziła się nim zająć, gdy do niej napisałam, że dała mu tyle serca, cierpliwości i czasu. Że spędziła z nim ostatnie chwile i biegła o świcie do kliniki. Puss, gdyby wszyscy ludzie byli choć w połowie tacy jak ty, to forum i jemu podobne służyłoby jedynie do wymiany porad jak pielęgnować kocich pupili.