Przepraszam, Majko.
Przykro mi, bo informację z zapytaniem, czy wyrażacie zgodę na przyspieszenie końca aukcji, dałam z ważnych powodów (nasze koty, Moris szczególnie, są w potrzebie, a przelewy mogłyby wyjść jeszcze dziś). I tylko Femka mi odpisała...
Aukcja "stanęła" w miejscu dobre kilka dni temu. Wyższa potrzeba, Majko.
W swoich zbiorach mam jeszcze "Łuk triumfalny" Remarque'a, jeśli jesteś zainteresowana, mogę go odstąpić po takiej cenie, jaką uzyskała pozycja "Dom marzeń". Dochód oczywiście dla Morisa i spółki.
