wroclaw- "ruskowata" kotka! MA DT szuka stałego!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 08, 2007 23:27

Jestesmy po wizycie cioteczki Marcjanny :)
Koteczki wyglaskane, piesek tez :)
Dziekujemy BARDZO za smakolyki :)

Zyczymy wszystkim spokojnych snów i dobrej nocy :)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 9:42

W końcu zebrałam się na odwagę, żeby napisać. Od początku śledzę wątek. I...Leticja skradła moje serce bezgranicznie. Każdego dnia czytam o jej postępach i jestem szczęśliwa. Ona jest moich marzeniem, koteczkiem którego chciałabym mieć i kochać całe życie (choć mam inne istotki którym ofiarowałam swoje serce i które są moim oczkiem w głowie). Mam jej zdjęcia zapisane na dysku i często je ogladam.
Bellavito masz ogrome kochające serce i bezmiar cierpliwości. Tylko dlatego nie mogłam jej wziąść, że idac do pracy nie mogłabym poświęcać jej uwagi :( , a Ty pracując w domu masz Ją stale na uwadze i dbasz o Jej dobro. Jesteś taka kochana, uczysz Leti, że są Duzi którym zależy na tym by była szczęśliwa, uczysz ufności i miłości. A Twoja mała pomocnica uczy, że są koteczki z którymi można żyć i bawić się. To naprawdę wspaniałe co robisz. Darzę Cię wielkim szacunkiem za to wszystko. Leticja przy Tobie rozkwita z dnia na dzień i jest napewno szczęśliwa. Strasznie się cieszę, że wydobywasz z niej piękno każdego dnia. Ja nawet bez głaskania mogłabym siedzieć cały czas i patrzeć się jak bawi się z moim koteczkiem, jak bawi się zabawkami, je. Wiem, że osiągniesz to, że przyjdzie do Ciebie, da się pogłaskać, zamruczy. Tylko trzeba czasu i cierpliwości którą Ty masz :D . Będę nadal czekała na postępy Twoje w nauczaniu miłości Leticji :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

Ewelik

 
Posty: 42
Od: Wto paź 02, 2007 17:08

Post » Pt lis 09, 2007 10:02

Leticja jest PIĘKNA :love:
Nie to za mało powiedziane: wspaniała, śliczna, mądra...

Jeszcze nie ufa do końca, jeszcze najlepiej czuje sie jak nie jest w centrum uwagi (wtedy kładzie uszy po sobie)... Ale zpowiada sie baaaaaardzo dobrze!
Bellavita, powtarzam po raz enty (i pewnie nie ostatni): jesteś :king:

Wczoraj jak zjawiłam sie u dziewczyn, to myslałam, że zastane 2 koty, a tam ... 4 8O i wspaniała zrównoważona sunia 8O
No, ale z drugiej strony Kasia i Madzia mają całe hektary w porównaniu z moim lokum (czego im strasznie zazdroszczę :oops: )... To moga tyle kochanych zwierzątek mieć - ja tez tak chcę! :roll: Kto mi podaruje mieszkanie? :wink:

Przyniosłam ze sobą puszeczki Animody "Owoce morza w galarecie" (ładnie brzmi i ... intensywnie pachnie :oops: ). Każdy koteczek dostał w miseczkę. Równiez Leticja. I wiecie co? Kobitka ma gust! Od razu wyszła z domku i do miseczki, a później do drugiej 8O Ponoć pierwszy raz odebrała małej Pipi jedzonko!
Jednym słowem jestem diablicą wcieloną, co anioła skusic potrafi :twisted:
Potem Leticja powróciła do domku, a jea stwierdziłam, że skoro tak jej smakuje, to co będę jej żulić :wink:
Przysunęłam sie do miseczek, nałożyła i odsunęłam na 1metr i tak rozklapiona na podłodze zastygłam. Kochaniutka dzikuska pyszczek wystawiła, popatrzyła na mnie, mówię do niej: proszę dla Ciebie, chodź jeść, no to przyszła. Zjadła, kierunek kuwetka obrała, potem pod biurkiem sie zabunkrowała i niby na mnie nie patrzyła, ale cały pokój na oku miała :wink: Mądra dziewczynka!

A tak na marginesie, to ona bardziej jest brytyjczykowata niż rosyjska.


Normalnie, jak ona już "na ludzi wyjdzie" to ktos cudo będzie miał!
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 11:03

Ewelik, bardzo dziekuje za tyle cieplych słów...
Rzeczywiscie bardzo kocham tych naszych mniejszych braci i dbanie o nich jest dla mnie sama radością :D
Chcialabym miec do ludzi przynajmniej w połowie tyle cierpliwosci ile mam do zwierzatek.... ;)

Marcjanna kochana, jeszcze raz DZIEKI za wizyte i SMAKOLYKI !! :)
To rzeczywiscie niebywale, ale Leticja po zjedzeniu zawartosci swojej miseczki, bez zadnego pardonu poszla do małej kici i nie zwazajac na nią kompletnie przystapiła do dalszej konsumpcji :lol:
Czym my Ci sie zrewanzujemy przy rewizycie?? ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 11:06

bellavita pisze: Czym my Ci sie zrewanzujemy przy rewizycie?? ;)


Mizianiem kotów - szczególnie Pana KOTa. On jest NIEnasycony :roll:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 22:10

Leticja ma dzisiaj straszne ciągoty do zwiedzania mieszkania :D
Rano weszla nawet do salonu, ale... na widok psa wyszla duzo szybciej nie weszla...
Cieszy mnie to jej pragnienie ekspansji :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 09, 2007 22:12

Powolutku, powolutku - będzie z niej jeszcze kotek kolankowy 8)

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob lis 10, 2007 10:11

izaA pisze:Powolutku, powolutku - będzie z niej jeszcze kotek kolankowy 8)


Zaczynam wierzyc, ze nastapi to duzo wczesniej niz myslalam ... ;)

Dzisiaj w nocy Leticja z małą tak SZALALY, ze myslalam, ze rozniosa nam całą chałupę 8O
Ganiały się, robiły koziołki, jedna przez druga, jedna na drugiej 8O
Rezydentki nigdy nie bawiły sie z takim oddaniem ...;)
Leticja tak pieknie bawila sie myszka :lol: przy mnie 8)
No po prostu szczesliwy, radosny kot :lol:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 10, 2007 10:14

:dance:

izaA

 
Posty: 11381
Od: Nie wrz 25, 2005 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Wesoła

Post » Sob lis 10, 2007 23:31

A dzisiaj odwiedzila nas kochana ciocia Theta :D

Leticja co prawda zaszczycila nas swoja obecnoscia jedynie na czas spalaszowania smakolykow .... (za ktore BARDZO dziekujemy !!), ale za to wszystkie pozostale kocie i psie gwiazdy zostaly wytulone i obfocone :D

Stal sie maly cud: jedna z kotek nie przychodzaca na kolana do nikogo oprocz nas, upodobala sobie ciocie Thete i z zadowoleniem wymruczala jej swoja sympatie :D

Razem pojechalysmy tez w odwiedziny do Zuzi (cudownej koteczki ktora byla u nas na DT przed Leticja). Zuza tez obfocona, jutro powklejam zdjecia do obu watków :D
Jeszcze raz dziekujemy :1luvu:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 11, 2007 0:44

Uff, witajcie ponownie dawno mnie nie bylo i teraz musialam przebic sie przez tyle stronek - super, ze kicia robi takie postepy a i zdjecia sa coraz fajniejsze i oddaja urode kici :wink: A moze warto by tez zastosowac feromony dla kotow? Szczegolnie jakby miala isc do nowego domku... z kocimi nie mam doswiadczenia ale naszej suce pomogly.

niebieskikot

 
Posty: 60
Od: Wto sie 28, 2007 11:08

Post » Nie lis 11, 2007 10:26

Leticja z małą kicią znowu bawiły sie rano na całego :D Ganiały się, turlały... :D Potem była zabawa myszka :D
Oto kilka fotek :D
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A potem trzeba bylo troszke odpoczac :D
Obrazek

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 11, 2007 16:45

W zimny, listopadowy dzień wybrałam się (wreszcie!!) poznać osobiście Leticję.
Powitała mnie przeurocza gospodyni w asyście dwóch psów:
Wilczycy:

Obrazek

Oraz boskiej bokserki:

Obrazek


Niestety, Leticja nie była tak ciekawa poznania mnie, jak ja jej, więc najwięcej widziałam tylko tyle, ile zgodziła się pokazać sama. W każdym razie, skusiło ją jedzonko i mogłam ją choć przez chwilę popodziwiać :D

Patrzy i patrzy, zjeść spokojnie nie można! Chyba się schowam!
Obrazek

E... chyba nie ona taka groźna, nie rusza się, a to tak ładnie pachnie! Sprawdzę czy droga wolna.
Obrazek

Za moment zeszła i jeszcze przez chwilę mogłam ją podziwiać. A ponieważ bardzo mi się podobała, to nie wytrzymałam i zrobiłam jej jeszcze zdjęcie w jej schowku. (Jakość średnia bo bez lampy)

Obrazek

Za to mała była bardzo towarzyska i bardzo wszystkiego ciekawa:
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Poznałam również pozostałych domowników:
Obrazek
Obrazek

Oraz drugą gospodynię :D (jak sądzę będzie wiedziała skąd ten uśmiech).

Bellavito, serdecznie dziękuję wam wszystkim za bardzo miłą gościnę. Podziwiam ogromną cierpliwość z jaką odnosisz się do Leticji. Pozwalasz jej na robienie postępów we własnym tempie nie narzucając się jej. Podziwiam tym bardziej, że jak sądzę, cierpliwością nie jestem w stanie Ci dorównać :D. Kawał dobrej roboty :) :D:D:D :D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D:D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lis 12, 2007 13:57

Aktywnosc Leticji to juz aktywnosc domowego kota: czyli nie tylko wieczorem, ale rowniez rano :D
Chodzi po calym domu i zwiedza :D
Jest co prawda bardzo wrazliwa na głosniejsze dzwieki i szybsze ruchy... robi wtedy maly przykurcz na łapkach a czasami sie wycofuje, ale ogolnie jest wielki postep :D

Ciociu Theto, kotki po trzech dniach załapały wreszcie, do czego sa te usmiechniete, rózowe piłeczki :D Wszyscy sa z tego zadowoleni, juz Ty wiesz dlaczego ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 12, 2007 20:46

Pozostaje mi się cieszyć, że przysporzyłam radości CAŁEMU domowi :D

Widzę kolejne postępy :D Cieszy mnie to wielce.

GG znów padło. Napiszę Ci PW.
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot] i 342 gości