Łódź,młoda Orka-niezwykły koci delfin...już w Domu :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim

Post » Śro lis 07, 2007 12:01

Rozmawiałam z annskr - może małą w niedzielę zabrać do Poznania.

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 12:15

CoolCaty pisze:Rozmawiałam z annskr - może małą w niedzielę zabrać do Poznania.


Ogromne dzięki i słodkie buziaki dla kierowcy :love: . Czekamy na powrót i na ...spotkanie rozliczeniowe, co? :)
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 14:28

Czyli w niedzielę Orcia płynie do swojego domku :dance: :dance2: :dance: :dance2:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 08, 2007 23:06

tak, zawozimy z annskr (dzięki, Aniu :) Orcię do Poznania, tam pani Beatka ją odbierze.
A ja się małą jeszcze nacieszę w sobotę po schronie... i w nocy.... i w drodze do Nowego Życia... chlip chlip... buuuu.........

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lis 08, 2007 23:12

mam nadzieję, że pani Beatka napisze nam czasem coś o Orci, jak się jej wiedzie w dalekim Gorzowie... choćby przez Renka, co Renku, dopilnujesz newsów? :wink:

i sorki za milczenie, transport był dogadany z annskr już na poczatku tego tygodnia, ale że na watkach Rastusiowych i schronowych siedziałam.. :oops:

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Czw lis 08, 2007 23:16

...chlip chlip...buuu to łzy na szczęście...tak bardzo się cieszę , że bedzie juz szczęśliwym kotem....pewnie pomoże tam gdzieś na górze wykombinować masę nowych domków dla swych pobratyńców :)
R.
Wysłany: Czw Lis 08, 2007 23:12 Temat postu:

--------------------------------------------------------------------------------

mam nadzieję, że pani Beatka napisze nam czasem coś o Orci, jak się jej wiedzie w dalekim Gorzowie... choćby przez Renka, co Renku, dopilnujesz newsów?

i sorki za milczenie, transport był dogadany z annskr już na poczatku tego tygodnia, ale że na watkach Rastusiowych i schronowych siedziałam..
_________________

Co ja , co ja?...Beatka będzie pisać sama z siebie ochoczo...to wspaniała dziewczyna i nie da nam tęsknić za tym zwierzem.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Czw lis 08, 2007 23:26

Trzymaj się koteczku - szczęśliwej drogi i wspaniałego kochającego DOMKU życzy Ci nasza dwu i czteronożna rodzinka. Bądź szczęśliwy !!!!

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 23:30

uffffff....... odetchnęłam, a już PW do Ciebie zdążyłam wysmarować w tej sprawie w międzyczasie, Renku ;)

czekamy na Nowy Domek Orci, zapraszamy na forum, i gratulujemy tak cudownego kotka :D

dziękuję Wszystkim, którzy dzielnie sekundowali Oreczce w Drodze do Domu :P

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lis 09, 2007 10:33

DowgarHill pisze:Chciałbym żeby udało mi się znaleźć domek dla Quazimoda "siostry"

Oj, tak ... :|

Trzymam kciuki za węrówkę do Domu :)

I też czekam na rozliczenia ;)
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pt lis 09, 2007 11:01

tak tak... Cytrynka zasługuje na dobry dom i panią, za którą będzie chodzic jak piesek, towarzysząc i "pomagając" w róznych domowych czynnościach. :)

z rozliczeniem trzeba dopytać annskr...

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Pt lis 09, 2007 12:45

z rozliczeniem trzeba dopytać annskr...

co dopytać, co dopytać?... naszym obowiązkiem jest oddać to co się należy tej super mistrzyni kierownicy :)
annskr ..bez krępacji kawa na łąwę.... :)
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2007 19:54

Sis Orcia pewnie już u Ciebie? Jak tam przygotowanie Panny do podróży do nowego domku?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2007 20:52

jest w łazience, odwiedzana co kawałek i miziana. i zaniedbuję forum przez to... :oops:
Kicia jest CUDOWNA.
Mruczy ledwo wejść do niej, pakuje się na kolanka, grzeczniutka, delikatna, i uwielbia głaski. Wcina bozitę i kittena rc, taki apetyt, że szok. Ale dobrze, niech je, w końcu w domu (prawie) jest ;)

Doradźcie, pls, dawac jej jutro przed podróżą jeść? Wyjazd ok. 9 rano.


nie wiem, jak się z nią jutro rozstanę.... takie kochane kociątko......

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Sob lis 10, 2007 21:01

jeżeli dobrze znosi podróż samochodem to mozna dać małe śniadanko i pić do woli, i wyjechać jak kot zrobi siu i qp. A jeżeli ma stracha i chorobe loko...to lepiej jechać b.wcześnie rano na czczo a na miejscu dać jeść i pić.
R.

DowgarHill

 
Posty: 1157
Od: Śro maja 16, 2007 16:51
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob lis 10, 2007 21:54

Dzięki, Renku.
Jechalyśmy dziś z 10 min. autem, trudno powiedzieć, jak znosi dłuższą jazdę. Profilaktycznie lepiej dam jej wcześnie śniadanko, i nie za duże.
A w nocy niech je do woli.

Podróż do Poznania to ok. 3-4 godz. Do Gorzowa dalsze 3. Wytrzyma tyle bez jedzenia i picia? Czy ew. w Poznaniu w przerwie jazdy dać trochę papu i pić?

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AnkaCzajka, Baidu [Spider] i 60 gości