katon-starszy pisze:Herhor zasadniczo czai się:
1) na nas
2) na nas
3) na jakieś zjawy z zaświatów, których nikt poza nim nie widzi
One tak mają. Znam dobrych kilka opowiadań fantastycznych, w których koty strzegą nas i bronią, bo więcej widzą niż my, tępawe dwunogi. Że wymienię tylko "Śniący gatunek" C.S.Friedman (w Nowej Fantastyce) i "Słoneczne popołudnie" Sapkowskiego. Więc możecie spać spokojnie, Herhor zobaczy każdą szkaradę, co by ku Wam pazury wyciągała, i da jej popalić

.
"Zwykły burek", huh

. Jakby nie wiedział, że każdy kot jest niezwykły, a co dopiero z takim egzotycznym pochodzeniem

.