Nie chwal się matko sąsiadom,ze córka kotom pomaga :(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lis 08, 2007 12:07 Nie chwal się matko sąsiadom,ze córka kotom pomaga :(

No własnie.
Moja mama sie pochwaliła.
Juz latem u sasiadów mojej mamy była ciezarna kotka.
Namawiałam do sterylki aborcyjnej-ale oczywiscie spotkałam sie ze swietym oburzeniem.
Kotka sie okociła, w domu gdzie króluja 3 złe psy-stanowczo nielubiace kotów.
Kazałam im robic ogłoszenia i szukac domów. Mówiłam czym grozi oddanie kotów do schronska.Ale mam wrazenie,ze do schroniska nie trafiły nie przez strach o ich zdrowie, tylko przez to,ze moze trzeba bedzie za oddanie kotów zapłacic :roll:
Temat ucichł.
Do wczoraj :( .
Zadzwoniła moja mama ,ze ktos jej podrzucił kotka do piwnicy.
Kotek wstepnie rozpoznany jako sasiadowy.
Reszte podobno psy zagryzły. Reszta domowników postawiła bardzo szybkie i ostre weto-kot wyleciał na mróz.
Ale wrócił.
Ja jestem nasiakneta panleukopenia. Kociak wiadomo, nieszczepiony.

Ale co było robic, zapsikałam całe auto virkonem, wziełam mame z kotem, pojechałam zaszczepic do najblizszej lecznicy.
Nie dotykałam go ani przez chwile. Ma czas w piwnicy do srody-potem musi zniknac.
a ja nie mam pomysłu :(
Ostatnio edytowano Czw lis 08, 2007 20:07 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 08, 2007 12:09

acha
to burasek, ok 4 miesieczny-sliczny, miziasty-mam 3 fotki wkleje wieczorem.
Kotek szuka DT.

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 08, 2007 12:14

w związku z tym, że druga część znałam , pierwszą nie...napiszę ,że mi ręce opadły....normalne średniowiecze..

Mała współczuje i trzymaj się
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Czw lis 08, 2007 12:23

Biedny Buranio.
bardzo potrzebuje domu tymczasowego.
My mamy wszystki domy skazone panleukopenią :( .
Potrzebny domek, który nie miał kontaktu z chorobą.

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 08, 2007 12:27

Do mnie trafił Kratek w trakcie kwarantanny. Też zaszczepiłam go tego samego dnia, a uodparniał się u Aleby. Teraz jest u mnie i wszystko gra.

Jeśli kociaka ktoś przetrzyma 2 tygodnie od pierwszego szczepienia (wersja optymalna to trzy-cztery tygodnie i drugie szczepienie w trakcie), to możesz go wziąć, nie powinno mu nic grozić.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Czw lis 08, 2007 12:43

No własnie mam miejsce dla niego tylko do srody-nooo, moze na czwartek przeciagne.
To bedzie tylko tydzien po szczepieniu. Ale zawsze juz chociaz tydzien.
Bo w pierwszej wersji dzis miałam go juz brac.
Mam plan awaryjny,ze wezme go do klatki do pracy na nastepny tydzien.
Klatke odkarze, bede tylko podawac jedzonko i sprzątac kuwetke jak najrzadziej.
Ale jednak bede obok-a ja w schronisku jestem przewaznie kilka razy w tygodniu.
Moze ten tydzien cokolwiek chociaz da :( .
To nie jest malentas, podrostek raczej-na moje oko 4 miesięczny.
Moze ma jakims cudem odpornosc :( .

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 08, 2007 20:16

przedstawiam Niczyjka-cudem niezjedzonego przez psa

Obrazek

Obrazek Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lis 08, 2007 20:25 przez Mała1, łącznie edytowano 1 raz

Mała1

 
Posty: 19740
Od: Wto wrz 12, 2006 8:56
Lokalizacja: Katowice

Post » Czw lis 08, 2007 20:25

Mała1 pisze:przedstawiam Niczyjka

Obrazek

Obrazek Obrazek


:love: :1luvu:

Cinnamoncat

 
Posty: 2674
Od: Pon lis 07, 2005 19:49
Lokalizacja: Tychy

Post » Czw lis 08, 2007 20:27

Jakie słodkie kociątko :1luvu:
Trzymam kciuki za zdrówko i za szybkie znalezienie domu :ok:

tangerine1

 
Posty: 15466
Od: Nie lis 14, 2004 20:59
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post » Czw lis 08, 2007 20:41

Pysio przesłodkie :love:

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Czw lis 08, 2007 22:06

Mała jaki on cudny i słodki jak mój Prążek tylko w miniaturze :lol:

terenia1

 
Posty: 16554
Od: Nie paź 15, 2006 20:23
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lis 09, 2007 1:31

Śliczny maluch :love:

podniosę chociaż na górę.. może ktoś będzie mógł pomóc..

Patr77

 
Posty: 2341
Od: Wto wrz 12, 2006 0:05
Lokalizacja: Ottawa/Poznań

Post » Pt lis 09, 2007 8:48

Mała1 pisze:przedstawiam Niczyjka-cudem niezjedzonego przez psa

Obrazek

Obrazek Obrazek



Cudny Niczyjek ala NieZjedzonyPrzezPsa :twisted: :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pt lis 09, 2007 9:46

ło matko, jaki on podobny do mojej Agatki, dlaczego u mnie była ta pp :cry: , wzięłabym go od razu, a mój Michał by miał fajnego kolegę, buuu
ObrazekObrazek

mar9

Avatar użytkownika
 
Posty: 13971
Od: Wto mar 22, 2005 14:47
Lokalizacja: Zabrze

Post » Pt lis 09, 2007 9:55

Piękny...
a co z mamusią? przecież ona bedzie znowu rodzić:(( Może ja ukraść i wysterylizować?

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 59 gości