W-wa MT BIAŁASKI- nabiał rozparcelowany :)

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pon lis 05, 2007 18:49

hopa

domków czasowych brak a tak się zimno zrobiło :(
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 8:34

Przypomnę
na działakch sa do zabrania dwa kociaki, prawie całe białe. Jedno to tricolorka, drugie ma czarne łatki )na łepku i ogonie)

Ostatnio zabrany brat był zdrowy, miał tylko tonę pcheł, był tez o dziwo oswojony choć ludzie na działakch już rzadko bywają.

Potrzebuję domu czasowego dla tej dwójki kociąt.
Patrząc na pozostałą już zabraną trójkę to białaski szybko znajdują dom.
Jakby nie znalazły np w dwa tygodnie, to zobowiązuję się je zabrac po tym czasie do siebie. Nie mogę ich po prostu teraz zgarnąć, za dużo mam jeszcze tymczasów w domu :(

No i można zabrac tylko jednego, to tez mnie urzadza, tym bardziej, ze nie wiem czy dwa jednocześnie uda mi się złapać.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 9:09

W niedzielę w całej Polsce, z wyjątkiem Wybrzeża, ma padać śnieg. Czy to już zapowiedź prawdziwej zimy - zastanawia się dziennik.pl. Meteorolodzy twierdzą, że mrozy i obfite opady śniegu nadejdą dopiero w grudniu.
- W sobotę możemy się spodziewać opadów deszczu ze śniegiem w całym kraju, a w niedzielę spadnie śnieg - powiedział "Dziennikowi" Jerzy Bednarek, dyżurny meteorolog z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie.


:crying:
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 22:43

Rusałka właśnie pojechała do nowego domu :)
Państwo choć mają mało doświadczenia nie przestraszyli cię zamglonego oczka i zakraplania. Pochłonęli całą masę nowej wiedzy, przejeli się sytuacją, poczuli odpowiedzialni, mają pytać jakby jeszcze czegoś nie wiedzieli no i pojechali razem z Rusałeczką :)
Mam nadzieję, ze się malizna szybko dogada z pół roczną (kastrowaną) fretką.

Bardzo się cieszę, bo się bałam, zę z zamglonym okiem mała będzie u mnie miesiącami siedzieć. Na szczęście znaleźli się ludzie, którym takie oczko nie przeszkadza :)
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Śro lis 07, 2007 22:50

a mnie jest strasznie zle ze tej dwojki maluchow nie moge wziac na DT :cry: zadnych w sumie :cry:
Bajke astma wziela pod wplywem stresu po ostatnich tymczasach, nadal swiszczy (czytaj: ledwo oddycha) i nie jest ustabilizowana

serce mi sie kroi ale nie moge pomoc, bo bym jej zaszkodzila bardzo :placz:
gdyby nie to, ze ona naprawde bez dodatkowych wrazen ma tak scisnieta tchawice, ze to cud ze oddycha i zyje, to bym sie dala wrolowac...
ale nie moge w tej sytuacji :(


moze ktos moze pomoc??? wystarczy kacik w lazience...
a dwojka maluchow zawsze lepsza niz jeden, wtula sie w siebie i nie ma tego wrzasku :wink:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Czw lis 08, 2007 0:14

witam jestem zainteresowana adopcja kotkow, mieszkam w Warszawie. i najchetniej jesli bylby jak najbardziej bialy, widzialam zdjecia i ten ktory jest razem z czarnym mi sie podoba. czy jest jakis kontakt do osoby od kotkow? moze gg. chcialabym je obejzec a pozniej rozmowa adopcyjna i podpisanie umowy. czy kotki sa szczepione? bardzo prosze o kontakt
kocham wszystkie koty nad zycie, to najwspanialsze istoty

shrek2

 
Posty: 23
Od: Wto lis 06, 2007 17:43
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 8:12

Kotki są na działce. Nie są ani zaszczepione, ani odrobaczone, za to na pewno zapchlone.
Zobaczyć ich wcześniej raczej nie można, bo one nie pokazują się na życzenie ;), ja ich z miesiąc nie widziałam. Widziała je pani mająca obok działkę, ale ona tam bywa teraz już tylko raz w tygodniu, no i jest starsza, sama ich nijak nie złapie.
Muszę po prostu (choć to nie jest proste ;)) posiedzieć tam parę godzin w weekend i je złapać.
Odpchlę i odrobaczę je.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 08, 2007 8:16

Mówię o tych dwóch kociakach, te jeszcze zostały na działkach.
tri dziewczynka http://img215.imageshack.us/my.php?imag ... 006gw9.jpg
czarne plamki płeć nieznana http://img294.imageshack.us/my.php?imag ... 007cn0.jpg

kociaki są o 1,5 miesiąca starsze na fotkach, większe no i mam nadzieję, że zdrowe (ostatni łapany brat był zdrowy)
Ogólnie będą prawdopodobnie małe jak na swój weik. Śmietanka ma 10-11 tygodni i wazy 80dkg, drobinka.
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 08, 2007 10:42

a te ktore byly w domu, mialy robione zdjecia na parapecie? co z ich oczkami? czyli to sa koty zupelnie dzikie? jezeli jest to pomoc kotom to czy Panstwo zapewniaja szczepienia. bo wiem ze jesli chodzi osterylizacje to takie osoby moga ja zrobic za darmo. kiedys sie o to kogos pytalam.
kocham wszystkie koty nad zycie, to najwspanialsze istoty

shrek2

 
Posty: 23
Od: Wto lis 06, 2007 17:43
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 10:50

Te koty, które miały zrobione zdjęcia na parapecie sa już oddane do nowych domów (albo zaklepane przez nowe domy, co na jedno wychodzi).

Do wzięcia są tylko te, które nadal są na działkach.

Darmowa kastracja dotyczy kotów wolnożyjących i bezdomnych. Czyli n.p. mamusia tych kociąt załapała się na taki zabieg, ale po zabiegu została wypuszczona, bo jest dzika.

Jeśli ktoś przygarnia kociaka, to nie jest to kot bezdomny i każdy sam sobie płaci za zabiegi.

Za szczepienia i odrobaczania kociąt, które przygarniamy, w znakomitej większości przypadków płacimy same. Sympatycznie jest (choć nie jest to wymagane) jeśli nowy dom, który przygarnia kociaka, zaoferuje zwrot kosztów.
Permanentny brak czasu...

Atka

Avatar użytkownika
 
Posty: 11517
Od: Wto maja 20, 2003 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 11:01

pewnie dlugo potrwa zanim trafia do mnie? a co z ich oczkami, czy to jest do wyleczenia? mam juz kota i chce mec drugiego a bardzo chce miec bialego bo zawsze o takim mazylam.
kocham wszystkie koty nad zycie, to najwspanialsze istoty

shrek2

 
Posty: 23
Od: Wto lis 06, 2007 17:43
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 08, 2007 11:48

shrek żeby kot trafił do Ciebie, to musisz najpierw udowodnić, ze jesteś właściwym domkiem ;)
Koty oddajemy tylko do domu niewychodzącego, opiekun musi zobowiązać się do sterylizacji, szczepień, karmienia przyzwoitymi karmami, leczenia w razie potrzeby, takiego zabezpieczenia okna/balkonu by kot nie wypadł, a wszystko to jest spisane w umowie adopcyjnej gdzie podaje swoje dane.

Nie mam pojęcia w jakim stanie są teraz oczy kociąt, mogę tylko wnioskować na podstawie ich rodzeństwa, a rodzeństwu oczy się wyleczyły.

Tak jak Atka pisała ktoś kto weźmie kociaka już sam płąci za jego sterylizację, szczepienia i ewentualne leczenie. Trzeba to przekalkulować, bo to nie są małe kwoty.
Sterylizacja bezdomnych kotów jest na koszt miasta, ale już leczenie na nasz...
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 08, 2007 12:09

Mysza pisze: Potrzebuję domu czasowego dla tej dwójki kociąt.
Patrząc na pozostałą już zabraną trójkę to białaski szybko znajdują dom.
Jakby nie znalazły np w dwa tygodnie, to zobowiązuję się je zabrac po tym czasie do siebie. Nie mogę ich po prostu teraz zgarnąć, za dużo mam jeszcze tymczasów w domu :(

No i można zabrac tylko jednego, to tez mnie urzadza, tym bardziej, ze nie wiem czy dwa jednocześnie uda mi się złapać.


Co prawda ostatni z moich klonów pojechał do nowego domu w tym tygodniu, a obiecałam moim kotom trochę spokoju, ale...
myślę że na dwa tygodnie moja łazienka może zostać oddana w ich władanie. TŻ jeszcze o tym nie wie, ale się dowie jak wróci z pracy.
I będę potrzebowała ewentualnie pomocy w ich wyadoptowaniu - wstępne przepytanie kandydatów, itp.
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

Post » Czw lis 08, 2007 12:26

gingerka :1luvu:

mam po co jechać na łapankę w weekend :D
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 08, 2007 12:29

Tylko niestety w łapance nie pomogę bom chora i mnie mąż na takie ekscesy z domu nie wypuści
Ludzie się dzielą na tych którzy kochają koty i na tych pokrzywdzonych przez los

Obrazek
WĄTEK MOICH DZIEWCZYNEK

gingerka

 
Posty: 400
Od: Śro sty 10, 2007 9:22
Lokalizacja: stolica

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 23 gości