Łódź,Rastaman - za TM. bądź szczęśliwy,niezwykły koteczku...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2007 12:26

CoolCaty pisze:Inga, jak przyjdziecie w czwartek, to pogadamy z naszą Panią fryzjerką od zwierząt, to nam doradzi coś do odfilcowania Rastusia.
Moja propozycja ubraniowa, to golfik dzianinowy, granatowy z białym logo Snoopy - superowy :) :arrow: http://www.zolux.com/index.php?page=1;1;2;7;35;410326&id_langue=pl
A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała... :ryk: :ryk: :ryk:


Ubranko faktycznie fajowe, ale że też nie ma zdjęć Ptixonek! A może gdzieś są? Musiała wyglądać niezwykle ee stylowo!

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 12:32

CoolCaty pisze: A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała... :ryk: :ryk: :ryk:


Boże, przecież to dręczycielstwo normalnie. Wstydź się, CoolCaty, wetem jesteś a pastwisz się nad zwierzakami :twisted:



kurde, już to sobie wyobrażam :ryk:

a sweterek faktycznie fikuśny :) szkoda że nie ma w Garfieldy :D


EDIT: rany! zobaczcie to :arrow: http://www.grandefinale.pl/ubranka/bluzy.html 8O 8O 8O
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 12:40

coś tam dużo Playcatów ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 07, 2007 14:06

A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała...


No ładnie. Ja od rana zajęta jak cholera, nie mam czasu czytać innych watków bo muszę od poczatku przeczytać Anatola, skończyłam czytać, zaglądam do innych zaprzyjaźnionych wątków a tu mi sie publicznie z kota naśmiewają :evil: :twisted:

A Ptixon (dla niewtajemniczonych to nie kot tylko kotka a Ptixon to jej jedno z 60 imion. Ostatnio jak mi sie nudziło wyjęłam kartkę, spisalismy i policzyliśmy :) ), no wiec Ptixon wcale nie jest grubaśny :evil:

No chudzina to nie jest ale od razu "grubasny" :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 14:10

A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała...


No ładnie. Ja od rana zajęta jak cholera, nie mam czasu czytać innych watków bo muszę od poczatku przeczytać Anatola, skończyłam czytać, zaglądam do innych zaprzyjaźnionych wątków a tu mi sie publicznie z kota naśmiewają :evil: :twisted:

A Ptixon (dla niewtajemniczonych to nie kot tylko kotka a Ptixon to jej jedno z 60 imion. Ostatnio jak mi sie nudziło wyjęłam kartkę, spisalismy i policzyliśmy :) ), no wiec Ptixon wcale nie jest grubaśny :evil:

No chudzina to nie jest ale od razu "grubasny" :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 14:11

A Ptixonek była ubrana w super granatową sukieneczkę z białymi falbankami na pupce. a że ona taka grubaśna, to wyglądała...


No ładnie. Ja od rana zajęta jak cholera, nie mam czasu czytać innych watków bo muszę od poczatku przeczytać Anatola, skończyłam czytać, zaglądam do innych zaprzyjaźnionych wątków a tu mi sie publicznie z kota naśmiewają :evil: :twisted:

A Ptixon (dla niewtajemniczonych to nie kot tylko kotka a Ptixon to jej jedno z 60 imion. Ostatnio jak mi sie nudziło wyjęłam kartkę, spisalismy i policzyliśmy :) ), no wiec Ptixon wcale nie jest grubaśny :evil:

No chudzina to nie jest ale od razu "grubasny" :evil:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 14:16

ups, przepraszam za zaśmiecanie ale coś mi sie miau krzaczy i stąd te powtórki :oops:

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 15:22

Georg-inia pisze:.. a na koniec, po prezentacji rastusiowych kiełków, rozległ się radosny okrzyk: "już wiem ! to jest kot szablasty ! " :roll: :lol:


:mrgreen: :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

I nieśmiało podpisuję się pod postem Tufcia o rozreklamowanie Promyka, w moim podpisie też jest banerek tego pięknego kota.
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Śro lis 07, 2007 20:50

Co tam Rastusiu u Ciebie?

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 21:38

gosiaa pisze:Co tam Rastusiu u Ciebie?


Rastuś jest słaby :( leży cały czas na łóżku, zakopany w kocyk, ma włączony grzejnik, odpoczywa. Nie chciał kolacji :( no nic, może jeszcze zje... Zaraz dostanie swój przydział leków i idziemy spać. Ale nie było już dziś w ciągu dnia kupy... może biegunka choć troszkę się zatrzymała ? :roll:

Jutro, koło 17-18 jedziemy na badania, bardzo prosimy o kciuki...



aaach, była dziś Ciocia Sis w odwiedzinach u Rastusia, zrobiła mu dużo zdjęć, na pewno jutro się pochwali :) dziękujemy, Ciociu :love:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 21:54

Ciocia bardzo dziękuje za gościnę i możliwość poznania nowych fajnych kociastych i jednego Dużego (TŻ Ingi wcale nie jest taki straszny, z troską mówil o Rastusiu).

Rastus słabiutki, nie jadł, pił. Prawie nie ma dredów, i teraz widać jaka to chudzinka, kosteczki, głowa, ogon i mruczenie, oto cały Rastek dziś.
Zrobiliśmy trochę zdjęć, w wizażystki się zabawiłyśmy z Georg-inia, wyszło, że w zielonym zdecydowanie naj Rastamankowi do twarzy.
Odpoczywa po schronie, jest spokojny. Mruczał prawie non stop przy głaskaniu. Aparatem się nie przejmował, co mu tam takie błyskające coś.
Trzymajcie kciuki, kochani, żeby badania krwi wyszły ok.

Kochane kocię z Rastamanka. Na wielkim łóżku wydał się taki drobniutki... bezbronny.

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 07, 2007 22:09

Rastuś trzymaj się i tyj na zdrowie u cioci Ingi na pewno Ci się uda! Kciuki są nieustające za chudzielca.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro lis 07, 2007 22:26

tak, ciocia Inga podmienia kociaki :evil: miałam robic zdjęcia Rastkowi i Tolkowi, i ten kot co to Tolkiem ma byc - to zupełnie inny kot. Fajne pufki ma :P I pewnie Rastusia też cioteczka podmieni. Dobrze, że dziś go wymiziałam... :placz: ;)

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

Post » Śro lis 07, 2007 22:54

Zastanawiam się, czy na te kołtuny nie byłby dobry taki grzebień?
http://www.krakvet.pl/trixie-grzebie%C3 ... -2005.html


No i faktycznie że jakiś specjalista od sierści by się wypowiedział? Może nie trzeba będzie Rastusia golić?

Rastuś trzymaj sie dzielnie i zdrowiej chłopie!

Dopisuję się do listy o rozreklamowanie Promyka.
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Śro lis 07, 2007 23:32

po przeczytaniu tego, co na wątku Tolkowym, to nie wiem, czy grzebienie będą pożądane.. ;)

a tu Rastuś z dziś, proszę popatrzeć jaki piękny ogon, wąsy, i że filc powoli schodzi:

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek


niestety, jak wstanie, widać jaka to chudzinka...

Obrazek

Sis

 
Posty: 15961
Od: Pon paź 08, 2007 13:03
Lokalizacja: poza Łodzią

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], puszatek i 125 gości