O tak! Od czasu gdy do nas trafila urosla calkiem sporo
Wtedy byla malutkim kocieciem - a teraz to juz mloda dama - choc lekko zwariowana
Strasznie ja kochamy i dlatego bardzo nas martwia te rozne eee... nieprawidlowosci ktore sie u niej co rusz pojawiaja. Do jednej sie juz przyzwyczaimy, jakies tam plany powezmiemy na przyszlosc jak sie jej pozbyc - a tu cos nowego sie pojawia
Jak dzisiaj zobaczylam ta gule na jej boku - to slowo, myslalam ze padne. Wogole dzisiaj dzien jest jakis taki dla mnie meczacy, snuje sie caly czas po mieszkaniu i wogole - patrze na kocie moje kochane a ta ma takiego babla na boku. Nie bardzo wiem jak to moglo zaistniec zeby jelito az tak skore wypchalo - ale widocznie u niej moglo
Na szczescie juz jest ok i nawet Skierka wlasnie teraz wcina posilek
Koteczka jest przekochana, niezwykle inteligentna, ma w sobie duzo subtelnosci ale polaczonej ze zwariowanym charakterkiem
Z Puszkiem tworza taka pare wariatow ze czasem mamy ochote zamknac sie w kuchni i drzwi zatarasowac
O! Wlasnie przybiegla w podskokach i z zawadiacka minka
