CK ADOPCJE NA ODLEGŁOŚĆ (37) Kremówka/Franek:(( , Frida :)))

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2007 14:16

Lepiej! ale pst... nie zapeszam!

właśnie wróciłam z Czesiem z badań kontrolnych - kreatynina i mocznik cały czas są w normie! :dance: niestety Czesiu ma śmietnik w pyszczku i w związku z tym powiększone węzły chłonne - będzie dostawał 7 dni antybiotyk, + ma nakaz jedzenia karmy leczniczej - oral/dental...

Milusia ma katar + chlamydiozę :( :( :( + grzyba na brzegach uszu.
Tekken po szczepieniu też ma nawrót chlamydii + grzyba.

Selecta w "sumie" zdrowa, ale w oczkach się paprochy zbierają i w nosku słychać lekki furczenie.

Za dużo kotów...

a jeszcze muszę zabrać po kwarantannie kociaki kanałowe od Macho. Dzięki siłom wyższym ;) , że Luelka zabierze od nas dzisiaj Yerbę z łazienki - co nam przynajmniej łazienkę nanajmniejsze maluchy zwolni..

Wiesio wraca do kociarni, po 1,5 roku od adopcji.
Zaczynam się zastanawiać, czy my nie powinniśmy oddawać kotów wyłącznie ludziom po 40-te - wydają się bardziej stabilni życiowo i odpowiedzialni. Ostatnie nietrafione adopcje przygnębiają.

Już listopad, a codziennie jesteśmy proszeni o przyjęcie nowych kotów. Nie jesteśmy w stanie. Mamy 60 kotów, w tym 40 w naszych prywatnych domach i mieszkaniach. Najgorzej jest z rękami do pracy, z przeciążeniem dt, a dodatkowo zwyczajnie nie stać nas na kolejne koty - od jakiegoś czasu wydajemy więcej pieniędzy, niż mamy, rachunki w lecznicach są coraz większe. Najdroższe są szczepienia i diagnostyka, no i sytuacje epidemii, a przy tylu kotach co chwilkę przyjmujemy ciężko chore zwierzęta albo leczymy całe grupy.

Teraz dodatkowo Adria ma półroczną kwarantannę - to jest dla nas po prostu cios.

Mefisto czuje się niestety coraz gorzej, chudnie, doszedł częstomocz i krwiomocz. Dostaje leki, ma kupionego renala w saszetkach (hillsa już nie chce). Jednak musimy być przygotowani na to, że będziemy go musieli pożegnać :(
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 07, 2007 14:57

Rysiu :(
W tym roku niestety zupełnie nie mogę pomóc, moje tymczasy, moje własne koty całkowicie wydrenowały kieszeń.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lis 07, 2007 15:35

Przechwalilam się dzisiaj Ryśce, że wszytko dobrze :(

Euforia mam nadzieje juz na prostej, ale Cerruti caly czas taka na polgwizdka...bylo zle, pozniej lepiej, dzisiaj rano troche liznela jedzonka i poszla spac. Teraz przysla do miski i odeszla nie jedzac a za chwile zwymiotowala sama slina. Teraz spi. Ona jest tylko niewiele większa od Euforii...mojej córeczki :oops:
Do weta zabieram też Madrasa, przespal caly dzien...wogole nie wstajac do misek. Na dodatek ma paskudny katar, ktory wogole sie nie leczy i oddech ma jakiś dziwny...rzezi tak paskudnie.

Ja tak po cichu sobie powtarzam, ze ta pogoda tak na kociaki wplywa a pani pp. juz sobie poszla od maleńtasków :oops:

Ide grzac samochód, zeby kociaki mialy cieplutko :)
Obrazek Obrazek

Adria

 
Posty: 1874
Od: Pt paź 28, 2005 10:59
Lokalizacja: Piekary

Post » Śro lis 07, 2007 16:39

Adria- caly czas mooooocne :ok:


A mi az sie plakac chce na mysl, ze moje "okropki" pojada do Ryski... "okropki" bo sa we wszystkim okropne: w tuleniu, biciu, JEDZENIU, gryzieniu, zabawie i mruczeniu....sa okropnie przeslodkie i kochane...
Tylko puchaty Benek jakos malo je...

poza tym wszystkie zdrowe i szalone ;)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro lis 07, 2007 18:29

mam nadzieje, ze jak sklep ruszy to bede mogla Was nieco mocniej wspomoc
na razie nie mam jak, aparat dla Bajki, 60-urodziny mojej mamy, inwestycje "sklepowe" i Boze Narodzenie mnie dobily finansowo :(

a jeszcze od grudnia nasza pani doktor bedzie na drugim koncu Warszawy przyjmowac :( i jestem pewna, ze koty zechca zobaczyc to nowe miejsce :roll: masowo jak je znam:evil:


caly czas mocne kciuki :ok: :ok: :ok:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Śro lis 07, 2007 19:08

Rysiu tak jak dzisiaj rozmawialysmy wrzuc mi cos do kompletu ;)

Kciuki mocne :ok:

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 07, 2007 19:25

Zaczynam się zastanawiać, czy my nie powinniśmy oddawać kotów wyłącznie ludziom po 40-te
- :strach: Ti ti ti! Bez walki krów nie oddam! :twisted: 8)

Kciuki za okruszki! :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro lis 07, 2007 20:43

Z nowego domku braci:
"Oman bryluje na pokojach i zalicza kanapy śpiąc z nogami do góry. Odynek jeszcze bez przekonania i strachliwy. Jednak czasem sie zapomina i daje sie wygłaskać."

Obrazek Obrazek

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8292
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Śro lis 07, 2007 22:02

Yerbunia już w dt u luelki, mam nadzieję, że nie będzie biła Pani Walewskiej :ok: za ok. 2 tyg. kastracja, no i domku szukamy 8)

Sisi będzie miała najprawdopodobniej dom - jestem po dłuuugiej rozmowie telefonicznej, wydaje się, że ludzie zdecydowani do adopcji :D
i Florencja także :D
Ale to za "jakiś czas" :)
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 07, 2007 22:05

aassiiaa pisze:Rysiu tak jak dzisiaj rozmawialysmy wrzuc mi cos do kompletu ;)

:love:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 07, 2007 22:06

aassiiaa pisze:Rysiu tak jak dzisiaj rozmawialysmy wrzuc mi cos do kompletu ;)

:love:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 07, 2007 22:07

aassiiaa pisze:Rysiu tak jak dzisiaj rozmawialysmy wrzuc mi cos do kompletu ;)

:love:
Obrazek

ryśka

Avatar użytkownika
 
Posty: 33138
Od: Sob wrz 07, 2002 11:34
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Post » Śro lis 07, 2007 22:10

ryśka pisze:Sisi będzie miała najprawdopodobniej dom - jestem po dłuuugiej rozmowie telefonicznej, wydaje się, że ludzie zdecydowani do adopcji :D

Trzymam kciuki za piękną Sisi , niech jej sie w końcu uda :ok: :ok: :ok:

bubor

 
Posty: 23310
Od: Czw maja 24, 2007 18:25
Lokalizacja: Kraków :)))

Post » Śro lis 07, 2007 23:07

Sisi ? 8O 8O nareszcie.... moooocne kciuki! :)

Macho

 
Posty: 953
Od: Sob gru 02, 2006 17:07
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Czw lis 08, 2007 8:19

ryśka pisze:Yerbunia już w dt u luelki, mam nadzieję, że nie będzie biła Pani Walewskiej :ok: za ok. 2 tyg. kastracja, no i domku szukamy 8)

Sisi będzie miała najprawdopodobniej dom - jestem po dłuuugiej rozmowie telefonicznej, wydaje się, że ludzie zdecydowani do adopcji :D
i Florencja także :D
Ale to za "jakiś czas" :)

Moja księznicza wyczekała swój Dom,
jakże dobra wieść
Oby, oby



a za maluszki cały czas mocno trzymam........

Batka

 
Posty: 8464
Od: Pt paź 24, 2003 11:38
Lokalizacja: Stare Dobre Podgórze

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 45 gości