wpadam na chwilkę... u nas wszystko ok, tylko Lemurka coś nie może pozbyć się tych płączek z oczu... kilka dni nie ma i znów...
i znów trzeba odwiedzić cioteczkę Formicę... A ja bym ją wreszcie chciała zaszczepić...
Ach to podmienianie kodów:
Amando, dzięki za ten gif... on wyraża dramatyzm sytuacji