Od bezdomności do radości-Figa i Antek już w swoich domach!

[lila_star]

A moze jednak poszukać kotka z wawy...

[Od-Nowa]

Lila, to początek poszukiwań. nie jest źle.

jeden pewny za 3 tygodnie, jeden łączony za tydzień.

[queen_ink]

Lila, spokojnie Jeżeli chcesz tego właśnie kota, to warto poczekać. Od_Nowa czekała na swoją Inkę prawie 2 tygodnie, bo dopiero wtedy udało się nam znaleźć transport z Krakowa do Wrocławia.
Nie wiem, jak ona, ale ja tego eksportu nie żałuję, bo Ina lepiej trafić nie mogła

[lila_star]

no to czekam
byc moze znajomy będzie w weekend we wrocławiu

[Od-Nowa]

Dzisiaj u nas ruch. były 2 telefony do Figi.jeden wczoraj, bez sensu.a drugi ok.
Zgłosiło się dzisiaj małżeństwo z Wrocławia w sprawie Figi.młodzi ludzie, którzy mają też drugiego kota(wykastrowany roczny kocurek).
bardzo mili ludzie.no i blisko.

może im polecić Hari? tylko nie wiem czy będą chcieli czekać na aż znajdzie się transport...

[lila_star]

Od-nowa, wiem do czego zmierzasz
daj im Fige, już nie kompikujmy sprawy
adoptuje kota z Wawy

[fiona.22]

Widzę, że lila już zrezygnowała z Figi...widocznie miłość nie była aż tak wielka...

Od-Nowa jeśli, ktos chciałby poczekać na Hari to oczywiście polecaj siostrzyczkę...u nas jak narazie tel w jej sprawie nie było...

[lila_star]

Na wypadek, gdybym nie wyraziła się jasno.
Od samego początku nie czulam sie jak matka adopcyjna numer 1. Chciałyscie mi zamieniac Fige na Hari, teraz piszesz, że jest fajny domek na miejscu, w domysle "lepiej by było dać im ją".
Ja jednak rezygnuje, poszukam kota na miejscu, czyli w Wawie, gdzie ktoś da mi szansę na adopcję bez zbędnego stękania.
dziękuję i trzymaj się Figuś, u mnie miałabyś na imię Mimzi

[lila_star]

fiona
nie oceniaj mojej miłości do Figi, przejrzyj sobie wątek od momentu jak sie po kota zgłosiłam.

[Od-Nowa]

bardzo proszę o spokój. Biorę całą wine na siebie. Usprawiedliwia mnie w małej częśći chęć dobra dla małej. Odnośnie nadziei Lili - nie mam usprawiedliwienia. Mam nadzieje,że nie bedziesz miała do mnie urazy.
a jeśli tak to zrozumiem.

jutro spotkam się z tym "domem"

[lila_star]

Można było grać czysto i w połowie drogi powiedzieć, że niestety, odległość, alergia, pierwszy śnieg, no cokolwiek.
Z miłości do kota nie powinno się zaniedbywać szczerości w stosunku do człowieka, a z tego co pamiętam, to właśnie za otwartość mi dziękowałaś na początku i mówiłaś jak rzadka to cecha.
Urazy nie, jedynie niesmak, ale jak to sie u mnie w domu mawia, to i tak już nic nie zmieni.

[Od-Nowa]

popołudnie na szczęście bardzo wesołe -byłam dziś u Anteczka
ma się wspaniale. Rozpieszczony do granic możliwośći - po tygodniu urósł bardzooo. Duze silne psotne kocisko!
Ot pan hrabia na włościach. Nawet ma swoją loże z której obserwuje poczynania poddanych (domowników)
od rana miauuuuuuuuuuuuuuuuu śniadaie, ganianie, spanie!
wybył już na weekend na prowincji gdzie rozkochał w sobie ... no bez przesady , nie dziewki, ale rodziców swojego pańciucha. oby tak dalej!!!!!
być może wkrótce pojawią się nowe fotki hrabiego Antoniego

Fiona22 umowe już wysłałam

[fiona.22]

Strasznie się cieszę, ża Antoś znalazł taki super domek
Figunia tez znajdzie...

[Ania_EN]

Ale zawirowania dziewczyny

Szkoda, że wcześniej tu nie wpadłam, bo akurat jechałam w niedzielę z Wrocławia do Warszawy, to może bym się Wam na coś przydała

I tak myslę, że może nic nie dzieje sie przypadkiem, może dzięki temu, że Figa nie wylądowała u Lili, wyląduje tam moja Mambusia...
Ale nie zapeszajmy..

Trzymam kciuki, za Figusie!!

[fiona.22]

Od-Nowa i jak...???...ryczysz w futerko...???