Dom dla dorosłej burek kotki W-wa

[Mysza]

Zadzwoniła pani po Bakalię (ale ta szczęśliwie oddana )

Pani szuka dla starszej cioci:
- kotki
- dorosłej, może być starsza
- po sterylce ma się rozumieć
- burej
- przymilnej, takiej jedynej towarzyszki dla samotnej osoby

i tyle

Kotka będzie domowa niewychodząca, będzie miała człowieka non-stop.

[zuzola]

O matko, Mysza, błagam, niech to będzie Agatka! To super koteczka, a nie dogaduje się z rezydentami, sytuacja jest tragiczna!!! To dla niej wyjatkowa szansa! Proszę, przeczytaj jej watek, to historia smutku i cierpienia, daj jej szansę, proszę!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59352&highlight=

[iwcia]

Ja mam do adopcji burą ok. 2 letnia kotę jest już wysterylizowana i zaszczepiona.
Zdjęcia bedę miała jutro.

Mam też idealna kotkę dla samotnej osoby, bardzo przymilna i towarzyska, kocha ludzi i ludzkie kolana, lubi pogadać z człowiekiem, tylko, że ona nie jest bura to jej watek http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67 ... ight=izyda

[dzidzia]

A moze ta kicia
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68040

[kalewala]

Klusia?
Wprawdzie nie bura, ale bardzo potrzebuje spokojnego domu

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=26 ... t=#2601745

Mysza, jeśli podasz mi maila na pw, rano wyslę zdjęcia

[Mysza]

nie mam maila

i kicia MUSI być bura

[tangerine1]

My mamy w katowickim schronisku idealną koteczkę.
Naszą Burasię.
Cudowna, mądra, spokojna kotka.
Uwielbia ludzi, uwielbia byc noszona na rekach i bardzo potrzebuje domu.
Ale to kotka schroniskowa.
Jest wysterylizowana i zaszczepiona.
Ale w pakiecie otrzyma najprawdopodobniej swierzba, być moze biegunkę .
Gdyby zdarzył sie cud i domek zakochał sie w naszej Burasi mozemy jej zrobic kwarantannę poschroniskową .
Wybić niepotrzebnych obcych, zrobić przegląd u weta i zapewnic małe SPA
To taka propozycja gdyby sie okazało, ze w okolicach Warszawy nie ma idealnej buraski
A oto bohaterka mojego przydługiego posta

[CoolCaty]

O matko, Mysza, błagam, niech to będzie Agatka! To super koteczka, a nie dogaduje się z rezydentami, sytuacja jest tragiczna!!! To dla niej wyjatkowa szansa! Proszę, przeczytaj jej watek, to historia smutku i cierpienia, daj jej szansę, proszę!!!
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=59352&highlight=

Agatka jest cudna koteczką pełną miłości. Uwielbia się przytulać i mruczy, mruczy, mruczy. Jest wysterylizowana, zdrowa, zaszczepiona i odrobaczona, nauczona korzystania z kuwetki. Jest kotkiem takim króciutkim z policzkami jak u kotka brytyjskiego - takimi do ciągłego obcałowywania. Transport do nowego domku zorganizujemy.
Tu Agatka:

[Kasia D.]

Moja Sauna.
Potrzebuje człowieka do wylania oceanu swojej miłosci...
A ja, no niestety, musze dzielic swoją uwagę i uczucie między zbyt duzo kotów aby ona nie cierpiała z powodu braku kontaktu z człowiekiem.



Dodam, ze Sauna to kot, który uratował innego kota oddając honorowo 7ml własnej krwi dla zdechlaka z hematokrytem 9,6 oraz hemoglobiną 3,0 Zdechlak przeżył i ma sie dobrze

[Igulec]

Fundacyjna Panna Franciszka - kot idealny dla samotnej osoby. Niby dogaduje się z kotami u nas, ale ciągle brak jej człowieka tylko dla siebie i nie nadaje sie do dzieci (chociaż ich nie zjada, ale dzieci z nią mieszkające musiałyby być baaaardzo rozsądne i mądrze kochające zwierzęta)
Oto ona: http://www.kociadolina.schronisko.net/a ... 013-0.html

[graszka-gn]

Jest w Toruniu buraska
O, ta z bannera

Ze schroniska wzieli ja chorzy psychicznie ludzie...
Kot nie ocenia, kot dziekuje losowi za dom i kocha go od razu...

Niestety i tym razem los ja oszukal...bo ludzie Ci po kilku tygodniach po prostu wystawili ja pod blok i nie wpuszczali do domu...
Probowala klatka schodowa, parapetami, balkonem i nic... Nie mogla zrozumiec dlaczego w srodku wszsyscy sa, a ona nie moze sie dostac Sad

Zabralismy ja do fundacji i jest tam juz od kilku miesiecy.
Cichutka, zawsze gdzies na uboczu, skromna.

[Maryla]

ja z ostrzezeniem: od mojej kolezanki ktos dla starszej mamy wzial kotke, burą oczywiscie
jeszcze szybciej ja oddał, pozbywajac sie jej rzeczy - trafiły na śmietnik a były wlasnoscia osoby ktora kotke oddawała
bo starsza pani nie była przygotowana na to ze kotka ... jest żywa
mimo zapewnien ze w razie czego trafi do rodziny ... kicia wrociła
ja od poczatku mialam zastrzezenia do tej adopcji
sprawdzajcie b. dokladnie te starsze panie

[graszka-gn]

No właśnie? Czy była "randka" przedadopcyjna i czy zostanie spisana umowa? itp-forumowe?

[Mimisia]

Bardzo polecam Cętusię:
http://www.koty.civ.pl/adopcja/adopcja.php?id=centka

(zauważyłam właśnie, że ostatnie zdjęcie z tej galerii nie przedstawia Cętki, ale reszta to na pewno ona).

Znalazłam ją wczesną wiosną br, nie mogłam jej wziąć na tymczas i zaopiekowała się nia fundacja CANIS. Kotka czeka na adopcję do tej pory Ma przemiły charakter, jest kontaktowa. Do tej pory sobie wyrzucam, że nie przekonałam TŻ-a, aby ją wziąć na tymczas.
Pani Danusia, która wyadoptowuje koty z fundacji stawia niestety bardzo wysokie wymagania: zabezpieczone okna to podstawa, przyszła pani musi posiadać transporter, itp...
Ale może się uda...

[safiori]

Ja mam buraskę około 1.5 roku po sterylce przytulaska lubi wygrzewać kark opiekuna Jadwinia juz tak długo nie może nikogo znaleźć kto by ja kochał.