Kociaki zmordowane, dostały po dawce i za kila dosłownie minut poszły spać; ale nie boja się wet. bardzo spokojne i grzeczne
teraz odpoczywają; oczka jeszcze sie babrza, ale apety na szczęście dopisuje, i to nawet powiedziłabym spory
maluchy na raz potrawią we dwójke zjeśc prawie 2 saszetki, a oprócz tego maja suche, które widze że uwielbiaja; a do picia zamiast mleczka daje im zupke z convalescenta - ja mysle, że podtuczymy je szybko - jak tak dalej pójdzie
apetyt to bardzo dobry znak
qupki są brzydkie, śmierdzące, lejące jeszcze

- ale tak dużo się dzieje - sters, antybiotyki,karma - dużo tego jak na takie marne, słabe kocięta z piwnicy
cały czas dostaja enterogast, lakcid, unidox, ten brązowy ziołowy na biegunke

i do oczu gentamycyna + tobrex
sporo tego ja na jeden raz

ich sierśc jest taka stercząca
a ja cały czas jestem zdenerwowana i licze te dni, licze
kończe jedno, drugie zaczynam