Uśpijcie je wszystkie i ... Kropek jedzie do alessandra :):)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 04, 2007 21:00

Beautiful_Lie pisze:Biedny Kropul... kurczę... Moriaaa, ale tak właściwie, to co mu jest??


Kropek ma chlamydiozę.


Uska3...tak, pieniążki na konto Fundacji Niechciane i Zapomniane-DZIĘKUJĘ CI DOBRA KOBIETO :1luvu: :1luvu:

Ijale...a co tam u Znajdy? :)
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie lis 04, 2007 23:01

uska3 pisze: Królewna WIELKIE DZIĘKI za serduszko i wypatrzenie Myszeńki


Tak naprawde to ja dziekuje mojej mamie, bo to ona przesłala mi link do miau.pl i to ona przygarnia Myszeńke w Warszawie, ja jedynie Mysie wypatrzyłam i zadzwoniłam do mamy z pytaniem... czy moge... napewno nie bedzie miała czasu tego przeczytać ale chce napisać, że jest przewspaniała Mama, bo wszelkie biedactwa przygarnia. Sobie nie kupi, a zwierzakowi kupi. Dzieki Mamo!

Czekam na wiesci o Kropusiowej chorobie, bo to istotne w szukaniu mu domku.

Pozdrawiam, :king:
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Nie lis 04, 2007 23:26

Hmm ... niedaleko moich rodziców jest kościół Palotynów ... to też zakon, mają póki co tylko kaplicę do modlitw, może faktycznie jakieś ogólno-miauowe ogłoszenia zrobić :?:
Sporo ludzi tam przychodzi.
A w Łagiewnikach są Franciszkanie (może ktoś z Forumowiczów ma tam jakieś "kontakty"?) ... nie wiem ... to tylko pomysł ... :arrow: :roll:
Nie wiadomo dlaczego wszyscy mówią do kotów "ty", choć jako żywo żaden kot nigdy z nikim nie pił bruderszaftu. [M. Bułhakow]

Myszeńk@

 
Posty: 6257
Od: Pon lis 13, 2006 10:19
Lokalizacja: Łódź - okolice Parku Staszica :-)

Post » Pon lis 05, 2007 8:19

Z siłą wodospadu poszły pieniążki na Kropusia :D
Teraz czekamy na kolejne dobre wieści o Myszeczce :) i trzymamy kciuki za Kropusia :ok:

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Pon lis 05, 2007 14:50

Myszeńk@ pisze:Hmm ... niedaleko moich rodziców jest kościół Palotynów ... to też zakon, mają póki co tylko kaplicę do modlitw, może faktycznie jakieś ogólno-miauowe ogłoszenia zrobić :?:
Sporo ludzi tam przychodzi.
A w Łagiewnikach są Franciszkanie (może ktoś z Forumowiczów ma tam jakieś "kontakty"?) ... nie wiem ... to tylko pomysł ... :arrow: :roll:


Myśle ze dobry pomysł. Napewno wiele osób po prostu nie wie ze miau.pl istnieje. Nawet jesli jedna dwie osoby sie zainteresuja, to juz cos. Może ktos ma zdolności komputerowe i potrafi zrobic ciekawy czarno-biały plakat miau.pl.... taki ogólny, zeby mozna go wydrukowac i ponaklejac w różnych miejscach na mieście... troche ludzi uświadomić. A duszpasterstwa to chyba dobre miejsca, bo tam przychodzi sporo osób... często samotnych i moze nie do konca szczesliwych... a tak... jak wezmie taka osoba kociaka to ile to radości.
Pozdrawiam, :king:
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Pon lis 05, 2007 21:55

Wielki powrót kotuchów na pierwszą strone proszę.

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Wto lis 06, 2007 9:23

Co tam u Kropcia i Myszeczki ??

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Wto lis 06, 2007 9:45

Moriaaa, czy znasz juz detale jutrzejszej podrózy. Chce Was jak najlepiej ustawic z moim Blaholem zeby Myszenke przejać od Ciebie. Którędy bedziecie jechac przez Warszawe? Spróbujemy Cie złąpac telefonicznie dziś wieczorem i dokładnie sie ustawić. Pozdrawiamy, :king: & Bla23
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Wto lis 06, 2007 9:45

Moriaaa, czy znasz juz detale jutrzejszej podrózy. Chce Was jak najlepiej ustawic z moim Blaholem zeby Myszenke przejać od Ciebie. Którędy bedziecie jechac przez Warszawe? Spróbujemy Cie złąpac telefonicznie dziś wieczorem i dokładnie sie ustawić. Pozdrawiamy, :king: & Bla23
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Wto lis 06, 2007 15:55

Myszka nie pojedzie :roll:

Właśnie zadzwoniła do mnie córka zmarłej Pani.

Mieszkanie zostaje w rodzinie...nie chcą oddać Myszki...choć ona zostanie po mamie.
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 06, 2007 16:15

:?: :?: :?: :?: :?:

A czy ktoś tam jest w stanie zopiekować się koteczką? Czy będzie w mieszkaniu jako "bibelot po mamie" ? :evil:
Obrazek

andorka

 
Posty: 13707
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Wto lis 06, 2007 16:56

Hmmm jednej strony dobrze, że Myszeczka będzie w swoim świecie ale czy , jak pisała andorka, będzie sie miał nią kto opiekować ? Wierzę , że tak i że mYszka będzie juz teraz kochana .

Co u Kropusia :?: :?:

uska3

 
Posty: 255
Od: Wto lip 03, 2007 7:48
Lokalizacja: Myszków

Post » Wto lis 06, 2007 18:20

Musze przyznać ze przykro mi sie zrobiło przeczytawszy, ze Mysia nie pojedzie, ale chyba córka zmarłej Pani mając opcje oddania kotki nie chciałaby jej zatrzymać jesli nie zależałoby jej na kociaku. Mam tylko nadzieje ze Mysia bedize miała odpowiednia opieke. Moze warto spotkac sie z ta osoba i zobaczyć czy jest opiekuncza. Moze tez warto zaznaczyc ze jesli kiedys w przyszlosci zaistniała by sytuacja w której Mysia nie mogłaby juz mieć kochajacego domu, to zeby ta Pani skontaktowała sie z Moriaaa lub inna osoba w Łodzi, a ja zawsze bede miała domek tymczasowy otwarty dla Myszki.

Co do Kropka to mam ważne pytanie... czy jesli mam nieszczepione, 2 male i 1 dorosłego, koty (niedawno skonczyły leczenie kciego kataru i jakos teraz dopiero ebdziemy je szczepiać) to czy mogłabym 'kontaktowac' je z Kropkiem? Czy sie nie zaraża?

Pozdrawiam, :king:
.wyrzuć z domu telewizor a w zamian weź kociaka.
Obrazek

królewna

 
Posty: 114
Od: Wto paź 30, 2007 8:32
Lokalizacja: Wwa/Londyn/Krk

Post » Wto lis 06, 2007 18:51

Myślę, że przed szczepieniami nie powinny mieć bezpośredniego kontaktu z chorym kotem ...

:roll:
ObrazekObrazek

Moriaaa

 
Posty: 283
Od: Pon maja 15, 2006 14:47
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro lis 07, 2007 1:04

8O
Sie porobiło...

A kotki nieszczepione (i chyba nie tak dawno? po kk) nie powinny mieć kontaku z "zarazkiem".
Kropek pewnie by sie ucieszył na wieśc o podróży do Królewny :(
Czemu to życie takie skomplikowane się robi? Zna ktoś odpowiedź?
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: egw i 407 gości