Okazja prosto z Biedronki. Burasia pojechała do Domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 17, 2007 9:26

Burasia lepiej, szati lepiej - obie przez ostatni tydzien leczone.

Ale żeby nie było zbyt różowo - dla odmiany załzawiła mi się moja Pyza.
Ma bardzo spuchniętą spojówkę prawego oka.

No więc - do weta pojedzie wraz z Burasią. :roll:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw paź 18, 2007 8:43

Najlepsze rozwiązanie - domki dla Burani i Szati
Czego bardzo życzę
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 21, 2007 17:44

i jak zdrówko panienek :?:
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Pon paź 22, 2007 8:53

Dobrze, jest dobrze. Mam nadzieję, że dalej tak będzie.

Miniony tydzien był ciężki i stresujacy.

Burasi pomógł antybiotyk. Oczka wyglądają super, zwierz rozrabia strasznie.

Zapomniałam napisać - że w ubiegłą środę zrobiłam Burasi test na białaczkę (znaczne powiększenie węzłów chłonnych) - wynik negatywny :)


choć przez miniony tydzien trwała nerwówka...

Burasia bardzo, bardzo zaprzyjaźniła sie z Szati. To dwa przeurocze, przekochane urwisy.

Och, gdyby tylko znalazły wspólny dom!

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon paź 22, 2007 9:05

Mocno trzymam kciuki za wspólny świetny domek - na pewno taki wybierzesz, Aga
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie paź 28, 2007 13:42

Domek z ogloszenia Azylowego, pierwotnie zainteresowany... niestety rozmyślił się, gdy Buraśka chorowała. Buraśka nadal wisi na azylu, ale chwilowo nie ogłaszam jej na allegro.


Oczko znów trochę łzawi... Przez ostatni tydzien było dobrze, a teraz znów. Mam nadzieję, że to chwilowe... Pyzia też ma łzawiące oczko


W dodatku - mała JUŻ rujkuje :roll: 8O Wygląda to przedziwnie, ona ma wciąż takie gabaryty małego kociaka, no i wiek - 6 miesięcy. Chyba trzeba myśleć o sterylce.


Ja w ogóle mam jakiś problem (psychiczny) z oddaniem jej.
Chyba u nas zostanie. Ten kot mnie strasznie kocha...
Ostatnio edytowano Sob lis 10, 2007 13:03 przez Agalenora, łącznie edytowano 1 raz

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Nie paź 28, 2007 15:02

te koty czasem mocno czarują
oby zaczarowała idealny domek ....
choć serce krwawi
"Niczego nie można cofnąć. Niczego nie można naprawić. Inaczej bylibyśmy wszyscy świętymi. W zamiarach życia nie leży nasza doskonałość. Miejsce doskonałości jest w muzeum"..

aga-lodge

 
Posty: 2581
Od: Wto paź 05, 2004 13:51
Lokalizacja: Łodź

Post » Czw lis 01, 2007 14:59

no i czas mija, cisza w eterze...

A Burasia zapuszcza u nas korzenie.

***

Na pewno swiadomie nie szukałabym trzeciego kota... :roll: Serce jednak płata figle.
Jestem rozdarta wewnętrznie.

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon lis 05, 2007 9:30

Myślę, że po ostatnim weekendzie coś się w adopcjach ruszy
Czekają Cię trudne chwile
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 05, 2007 11:40

Wiem, wiem...

Przy Burasi postanowiłam kierować się zasadą 'nic na siłę'.

Od razu powiem.
Nawet jeżeli zostanie u nas, będziemy oczywiście tymczasować inne koty. 8)


Choć najbardziej męczącym elementem tej gry są - niestety - rozmowy adopcyjne (i podejmowanie decyzji)

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Pon lis 05, 2007 13:40

Dla rozluznienia atmosfery...

Kilka anegdot z życia domu tymczasowego - temat - telefony z ogłoszenia

Ogloszenia oczywiście modyfikuję, wstawiam nowe zdjęcia, czasem ktoś mi pomaga i w rezultacie nie do konca wiem, jakie ogloszenia wiszą i gdzie. Jest mały misz masz...
Np. Bi i Tri długo wisiały w necie po fakcie adopcji - gdy ogloszenie było nieaktualne. I to gdzie? Na stronie Schroniska na Paluchu :roll: na ktorej nigdy nie oglaszałam się.
Ludzie chcieli umawiać się w schronisku, szybko skojarzyłam, że coś nie tak... No i dotarłam.

Czasem bywa niezwykle enigmatycznie

Kilka dni temu - dzwoni pani mówiąca dość niesmiałym, konspiracyjnym głosem.

KTOŚ: Dzien dobry - chciałabym zapytac, czy ogloszenie jest jeszcze aktualne?

:roll:

JA: Dzien dobry. Słucham Panią. A które ogloszenie, jeżeli wolno spytać?

KTOŚ: Dostałam Pani kontakt i miałam powołać się na strefę euro

JA: 8O :?: (... zbaraniałam zupełnie)

KTOŚ: No tak właśnie miałam powiedzieć, miałam powołać się na strefę euro właśnie.
Bo wie Pani, jestem zainteresowana srebrną kociczką

Po czym szybko kojarzę, że chodzi o Biedronki, wyjaśniam, że sreberko od dwóch miesięcy szczęśliwie bryka w nowym domu, okazuje się, że starenkie ogloszenie biedronek gdzieś wisi w necie.

Może ktoś z Was wie, o co chodzi z tą strefą euro? :wink: Pani chyba obdzwoniła wiele ogloszen (dewsperacko szukała srebrnej koteczki) i też wszystko się pomieszalo. Faktem jest jednak, że gdzieś niezależnie od mojej woli wiszą stare ogloszenia. :wink:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Wto lis 06, 2007 9:14

Aga, tu mamy cudne Sreberko - szybko skontaktuj tę panią z Iwcią :D
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=25 ... t=#2591886
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21154
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto lis 06, 2007 10:00

Pani chyba jest dość ekscentryczna. Zresztą zaprosiłam ją na kociarnię

***
Chyba dopada mnie jakieś zgorzknienie - chyba otworzę bazę Nietrafionych Kontaktów.


Jednym z moich kryteriów - To, co opiekun kota powinien mieć - jest wyobraźnia. Opieka nad kotem wymaga wyobraźni. jak sprawdzic czy potencjalny opiekun jest osobą niepozbawioną wyobraźni? Może - pomiędzy wierszami.

Cytuję rozmowę - wymiana korespondencji mailowej:

dostaję mail o treści.

niewiasta napisała tak:
Czy ogłoszenie o adopcji jest aktualne. A Jeżeli tak, to jakiego miasta dotyczy.
Jestem z Warszawy i chętnie bym zapoznała się bliżej z kotkami.

Ja na to: Witam,

Proszę o wiecej informacji na temat zwierzaka (oglaszam bowiem kilka kotów) i kontakt pod numerem tel 502 470 745. Ja równiez jestem z WWy.

pozdrawiam
Agata Wołkowska

Kolejny mail.
Odpowiedź taka: Szczerze powiem, że zamknęła,m stronę z kociakami i nie pamiętam na której znalazłam Pani kotka.


Opadły mi ręce :roll:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lis 08, 2007 13:30

Najnowsze wieści.

Dziś wieczorem zaprosiłam potencjalny dom Burasi na wizytę przedadopcyjną.

Jeżeli wszystko będzie OK, to osobiście zawiozę Burasię do nowego domu w sobotę rano.

Jest mi ciężko, popłakuję... bo nawet TŻ zgodził się na trzeciego kota 'ona jest piękna i tak bardzo podobna do Tosi'

Ale wiem, że muszę ją oddać. Bo czekają inne.

Dom w Wwie (bardzo blisko nas - też na Woli) domku mieszka 7 letni kocur, jego siostra zmarła na nowotwór. Tyle wiem...
Burasia nie bedzie sama, no i bedzie miała opiekunkę z doświadczeniem.


Oczywiście prosimy o kciuki :idea:

Agalenora

 
Posty: 5833
Od: Pon lis 14, 2005 23:49

Post » Czw lis 08, 2007 13:40

Trzymam kciuki i jeśli adopcja się powiedzie to trzymaj się
:ok: :ok: :ok:
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 78 gości