Tosia po 2 operacji oka..CZujemy sie lepiej ;)

» Nie lis 04, 2007 21:44

Tosieńko, nie choruj proszę. Na bazarku jest super kocia biedrona, żeby Twoja duża mogła kupić Tobie i Lusi coś dobrego na chory brzuszek:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2599816#2599816

» Nie lis 04, 2007 21:57

Nikiya

dziekuje!

» Nie lis 04, 2007 22:03

Anna Rylska pisze:dziękuje

Ewa a widziałas dziewczynki?

Nie, jeszcze nie trafiłam na ich wątek,
ale za to Łatka piękna :-)

» Pon lis 05, 2007 6:40

ewung pisze:
Anna Rylska pisze:dziękuje

Ewa a widziałas dziewczynki?

Nie, jeszcze nie trafiłam na ich wątek,
ale za to Łatka piękna

To dziewczynki

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=67990

a łacia

» Pon lis 05, 2007 7:44

Widziałam dziewczynki - śliczne

Co u Tosiaczka? Jak się czuje?

» Pon lis 05, 2007 8:13

Tosiulku, trzymam kciuki za chory brzuszek. Nieustająco.

» Pon lis 05, 2007 8:24

Zacznij dawać kiciulkowi intenstinal, powinno sie po 2 dniach polepszyć.
Bo kota zacznie się odwadniać...Smecte masz , dawaj jej do picia i masz przecież taninal.
Ona musi mieć powaznie zrujnowany przewód pokarmowy....to wszystko musi sie zagoić, wrócic do normy. Myśle że ona nawet nie trawi prawidłowo i jedzonko nie wchłania jej się z jelit tak jak powinno. Masz Lakcid podawaj teraz po pół amp. a reszte innemu kociakowi.
No i osłonowo niec pije siemię parzone.

» Pon lis 05, 2007 8:54

DowgarHill pisze:Zacznij dawać kiciulkowi intenstinal, powinno sie po 2 dniach polepszyć.
Bo kota zacznie się odwadniać...Smecte masz , dawaj jej do picia i masz przecież taninal.
Ona musi mieć powaznie zrujnowany przewód pokarmowy....to wszystko musi sie zagoić, wrócic do normy. Myśle że ona nawet nie trawi prawidłowo i jedzonko nie wchłania jej się z jelit tak jak powinno. Masz Lakcid podawaj teraz po pół amp. a reszte innemu kociakowi.
No i osłonowo niec pije siemię parzone.

intestinala suchego dostaje, i nawet ładnie go zjada
tanital tez dajemy od wczoraj po 1/2 tabl. 2 razy dziennie, smekte popija strzykawką, siemień pija juz wszystkie koty i pies, lakcid równiez podaje

Tosia naprawdę ma rujnowany przewód pokarmowy, w tej chwili musimy wprowadzic rygorystyczną dietę, by odbudowac wszystko; kicia przejdzie narazie całkowicie na karme weterynaryjną :cry:

same problemy nam się mnożą

dobrze, że chociazmaluszki co poszły w sobote dobrze trafiły z domkiem i sa zdrowe - a przeciez tez była walka o ich zdrowie

» Pon lis 05, 2007 9:05

Aniu, ja wiem ze jest Ci cięzko, ale wiem również , że bez tych ratowanych kociaków nie umiałabyś żyć. Taka juz kochana jest Twoja natura.
My bylismy wczoraj w sobote i niedzielę na łódzkiej wystawie kotów. Nasz srebrny Amaretto uzyskał dwie oceny Ex1 i dwa kolejne certyfikaty do tytułu GIC.

Pozdrawiam R.

» Pon lis 05, 2007 10:49

DowgarHill pisze:Aniu, ja wiem ze jest Ci cięzko, ale wiem również , że bez tych ratowanych kociaków nie umiałabyś żyć. Taka juz kochana jest Twoja natura.
My bylismy wczoraj w sobote i niedzielę na łódzkiej wystawie kotów. Nasz srebrny Amaretto uzyskał dwie oceny Ex1 i dwa kolejne certyfikaty do tytułu GIC.
Pozdrawiam R.

dziękuje

i serdeczne gratulacje dla Was