Łódź,Rastaman - za TM. bądź szczęśliwy,niezwykły koteczku...

» Nie lis 04, 2007 19:25

Ja też się mogę regularnie dorzucać - niewiele, ale jednak. Tylko niech go ktoś weźmie, choćby na tymczas. Ja niestety nie mogę. Cholera, jak mnie to wszystko frustruje :evil:

» Nie lis 04, 2007 20:34

Nie poddawaj sie Rastamanku. Razem z bezimiennym nr 42 stałeś przy siatce bezgłośnie prosząc o domek. On domek już znalazł, Ty też znajdziesz. Tylko się nie poddawaj!!!

» Nie lis 04, 2007 20:39

Sis nie chce się tu wymądrzać ale może Sanna ma rację, może zmienić tytuł wątku na bardziej trafiający w serce?
Nie mogę przestać o Nim myśleć. Cały czas mam go przed oczami, siedzącego w kącie przy siatce razem z bezimiennym nr 42.
On musi znaleść domek i to szybko!!!

» Nie lis 04, 2007 20:54

Ja trzymam kciuki za wspanialego Rastusia, kurcze zeby sie znalazl DT dla niego.
Usilnie o nim mysle...

» Nie lis 04, 2007 21:03

Dziękuje kochanej Kasi Sannie za wpłatę na Rastusia 50 zł. Mały dostanie lepsze jedzonko, witaminy i scanomunne w weekend.

» Nie lis 04, 2007 21:13

CoolCaty, powtórzę się, to ja dziękuję, ze mogę dzięki Tobie pomóc Rastmanowi ..

I jesli mogę prosić, wytul Kotucha ode mnie.. bardzo, bardzo czule..

» Nie lis 04, 2007 23:19

Sanno, jesteś aniołem...

Zmieniłam tytuł watku, może teraz ktoś da mu dom. Dołożymy się. Tylko proszę, domku zgłos się, pomożemy :!:

» Nie lis 04, 2007 23:27

Rastamanek i Wiliam dziś. Dwa przekochane koty.

Tydzień temu Wiliamek był tak chudy jak Rastuś dziś.
Co będzie za tydzień, czy zdążymy? Martwię się, że to ostatni dzwonek...

» Nie lis 04, 2007 23:36

Mogę tylko podnieść. Jest chudziutki. Dom pilnie potrzebny. I te jego przepiekne bardzo smutne oczy.

» Nie lis 04, 2007 23:42

ma smutne oczy, mądre, ale jest pogodnego usposobienia. Czesany mruczał i ugniatał łapkami. Stał przy drzwiach do boksu i czekał, ledwo ktoś przeszedł, patrzył na drzwi, wciąż na drzwi. On i Wiliam, zawsze obok, przy wejściu do boksu, grzeczne, łagodne i mądre zwierzaki.