wroclaw- "ruskowata" kotka! MA DT szuka stałego!

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie lis 04, 2007 8:29

Chyba zapomniala, co ja 'złego' spotkało, bo dzisiaj rano nawet sie nie schowala jak przeszlam tuz obok, zeby zabrac kuwete.... :)

Widocznie terapia szokowa dziala na nia najlepiej ;)
Ostatnio jak myslalam, ze nastapi regres w oswajaniu, to było lepiej niz kiedykolwiek i teraz sytuacja sie powtarza.

Rano Leticja byla wyraznie ozywiona, z zainteresowaniem patrzyla na otwarte drzwi pokoju... i pewnie by wyszla na krotki spacerek, gdyby nie ... mala kicia, ktora bawi sie w naganiacza :?
Zatem nici ze spacerku...

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 04, 2007 12:26

No widzisz Leticjo, nie takie ludzie straszne, jak sie ich obsmarowywuje :D

Terapia szokowa... znaczy mam przywieść całe tałatajstwo i rozpuścimy po pokojach?? (ło jessso.. ale by sie działo....!!)

W jakim sensie mała sie bawi w naganiacza? Kogo ona nagania?
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie lis 04, 2007 12:33

Hej :D
Ojjj dzialoby sie dzialo !!
Mala kicia zagania ciągle Leticje do pokoju... Co niebieska juz jest w progu, to mała skacze jej na kark :? Co ponowi próbe, to znowu mała akrobatka wykonuje podwojne salto na jej grzbiet :?
I jak tu nie zrezygnowac z 'wypadow za miasto' ? ;)

Nie mam siły do tego nicponia !! :lol:
Ale swoja drogą leticja przejdzie taką socjalizacje, o jakiej mogłam tylko pomarzyć... Przeciez po wyjezdzie małej, nikt jej juz na łepek skakac nie bedzie ;)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 04, 2007 13:42

Nicpoń z tej małej :D Ale za to jest urocza :D

Za to jak jej mała przestanie skakać, to co biedna Leticja będzie robiła? :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie lis 04, 2007 13:50

theta pisze:Za to jak jej mała przestanie skakać, to co biedna Leticja będzie robiła? :D


Tez sie nad tym zastanawiam :(

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 04, 2007 16:52

Ni ma rady.. trzeba kupić.. myszki ;) Mogą być różowe :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Nie lis 04, 2007 21:17

Dzisiaj znowu malenki kroczek do przodu :)
Wieczorem jak zwykle Leticja wyszla z ukrycia i rozłożyła sie na fotelu :)
Jest w miare spokojna :) Nie ucieka z fotela pomimo tego, ze sie przechodzi tuz obok niej :) Tylko jesli zatrzymam sie na pogaduszki i jestem zbyt blisko, to uszka troche po sobie...

No cóż... ktos bardzo zadbał o to, żeby nie ufała ludziom, wiec nie moge oczekiwac, że mnie pokocha od pierwszego wejrzenia ;)

Dzisiaj mialam taka ochotę, żeby ja pogłaskac :oops: Ale ona daje mi wyraznie do zrozumienia, zebym 'łapki' trzymała przy sobie ...
Poczekam :)

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie lis 04, 2007 21:40

bellavita pisze:
theta pisze:Za to jak jej mała przestanie skakać, to co biedna Leticja będzie robiła? :D


Tez sie nad tym zastanawiam :(


Sama zacznie skakać. Po naszych głowach :wink:

Już nie moge sie doczekać na spotkanie oko w oko z Leticją!
Kładzenie uszek może jej zostac na bardzo długo - Pan KOT ma tak do dziś w nowych miejscach i gorszych dniach, to taka mała "pamiątka" po wcześniejszych przejściach i żalu do ludzi...
A swoja drogą, to Leticja robi oszałamiające postępy!
Bellavita, jesteś :king:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 7:18

Marcjanna, dzieki za dobre słowa :D
Rzeczywiscie postepy Leticji widac juz 'gołym' okiem, wiec cieszymy sie ogromnie :dance:

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 8:58

marcjannakape pisze:Już nie moge sie doczekać na spotkanie oko w oko z Leticją!


O marcjannokape.... czyżbyś wybierała się w odwiedziny? :D A kiedy? (bo chcę relację, o!) :D
Obrazek

theta

 
Posty: 1338
Od: Nie cze 10, 2007 13:49
Lokalizacja: opolskie

Post » Pon lis 05, 2007 9:07

theta pisze:
marcjannakape pisze:Już nie moge sie doczekać na spotkanie oko w oko z Leticją!


O marcjannokape.... czyżbyś wybierała się w odwiedziny? :D A kiedy? (bo chcę relację, o!) :D


Najpierw bellavita do mnie - później rewizyta. Choc dla mnie może byc i na odwrót, a postaramy sie o jak najszybszą realizacje planu. Relacja będzie na 100%
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 12:44

Leticja jest jak małe dziecko, a może i duże... ;) Jak ją pochwaliłyśmy, to po prostu przechodzi sama siebie :D :D :D

Wczoraj tak cudnie sie bawiła :D
Kokosiła na fotelu, na drapaku, gdzie sie dało ;) odpychała łapkami od drapaka, od ściany, od małej kici... Figlowała na całego :D
Ganiała sie z mała :D

A dzisiaj od samego rana w zasadzie nie chowała się :D wyszła do jedzenia jak zawołałam ja po imieniu :D a teraz siedzi sobie na fotelu !!! ( a to sie nigdy w dzien nie zdarzało) :D

Oto kilka fotek naszej dzielnej kotecki :lol:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Achhh, gdybym mogła wkleić wszystkie zdjęcia ;)

A widzicie te podniesione, wyluzowane uszka? :D
Ostatnio edytowano Pon lis 05, 2007 12:55 przez bellavita, łącznie edytowano 1 raz

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 12:54

O w mordę 8O
To ja muszę jak najszybciej do Ciebie przylecieć bellavita!
Bo nie będę miała co miziać na chama :evil:
Jak Leticja sama do mnie przyjdzie, to nie będę mogła się pochwalić zasługami w jej resocjalizacji! :evil:
Adres i nr telefonu na PW proszę - i to raz, raz! :wink:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 13:05

Przekazałam Leticji, ze cioteczka Marcjanna juz sie nie moze doczekac odwiedzn :D
Uwaznie słuchala tego, co do niej powiedzialam :D Chyba jest gotowa na to radosne spotkanie :D

Marcjanna, zaraz do Ciebie zadzwonie :D

bellavita

 
Posty: 2623
Od: Czw wrz 27, 2007 15:04
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon lis 05, 2007 13:42

bellavita pisze:Przekazałam Leticji, ze cioteczka Marcjanna juz sie nie moze doczekac odwiedzn :D
Uwaznie słuchala tego, co do niej powiedzialam :D Chyba jest gotowa na to radosne spotkanie :D


No to jesteśmy wstepnie umówione :D
Cieszę się, że Leticja sie cieszy :mrgreen:
Obrazek

marcjannakape

 
Posty: 6643
Od: Pon cze 18, 2007 9:26
Lokalizacja: i znów Wrocław

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Baidu [Spider], Google [Bot], muza_51, puszatek, sebans i 76 gości