Jak z brzydkich kaczątek wyrastają łabędzie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 28, 2007 12:08

Uwielbiam takie historie!!!!! :D

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pt wrz 28, 2007 12:10

ona jest przepiekna :1luvu: :1luvu: :1luvu:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt wrz 28, 2007 12:12

kordonia pisze:Jeszcze chcę dodać, ze Krata to był mój pierwszy w życiu pers. Przed nią nie lubiłam tej rasy, po niej kocham te płaskie pyski :)
Czasem zazdroszcze wetce, że Krata mieszka u niej :)
Ale to nic, wiem, że kiedyś tez bede miała swego własnego, płaskiego jak stół persa ;)


:ryk: :ryk:

no ale co z persim jadem :roll: :roll:

kasia essen

 
Posty: 7167
Od: Czw gru 15, 2005 9:19
Lokalizacja: Nordrhein-Westfalen

Post » Pt wrz 28, 2007 12:25

kordonia pisze:Jeszcze chcę dodać, ze Krata to był mój pierwszy w życiu pers. Przed nią nie lubiłam tej rasy, po niej kocham te płaskie pyski :)
Czasem zazdroszcze wetce, że Krata mieszka u niej :)
Ale to nic, wiem, że kiedyś tez bede miała swego własnego, płaskiego jak stół persa ;)


Historia Kraty piekna, chociaż sama Krata jeszcze piękniejsza :lol:

Persy mają coś takiego... Przed Mystery Manem to była jedna z dwóch ras kotów (obok sfinksów), których nie znosiłam :oops: A pierwszy persik zmienił moje poglądy tak diametralnie, że wzięłam ich jeszcze kilka na tymczas. Po oddaniu ostatniej persicy, Lolki, mój TŻ poważnie się zastanawiał, czy nie potrzeba mi persika osobistego :lol: Ale na razie nie mamy miejsca, może kiedyś...

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt wrz 28, 2007 12:30

Heh, własnie to jest najdziwniejsze, ze persy tak diametralnie zmieniają poglądy swoich przeciwników po jednorazowym kontakcie :lol:
To musi być ten słynny podstępny persi jad :lol:
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt wrz 28, 2007 13:03

kordonia pisze:Heh, własnie to jest najdziwniejsze, ze persy tak diametralnie zmieniają poglądy swoich przeciwników po jednorazowym kontakcie :lol:
To musi być ten słynny podstępny persi jad :lol:


kordonia, koffam Cię, wiesz? :D
Kota piękna i wspaniale, że ją wyciągnęłaś.. :1luvu:
i już pewnie teraz wiesz dlaczego dostaję szału jak słyszę o persach w schronie? :oops:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro paź 03, 2007 11:42

Nie jest wprawdzie tak widowiskowe, ale to tylko dlatego, ze wczesnie zostala zgarnieta z ulicy. Byla jedynie troche brudna i zaczynaly lzawic jej oczy. Oto Kropka. Obecnie juz w nowym domu. :-)

19 września 2007
Obrazek

22 września 2007
Obrazek
Ostatnio edytowano Czw lis 22, 2007 9:02 przez Edzina, łącznie edytowano 2 razy
dorzuć się do sterylek: https://www.ratujemyzwierzaki.pl/azg dla bezdomnych: KRS 0000338819

Edzina

 
Posty: 4524
Od: Czw lut 10, 2005 12:07

Post » Śro paź 03, 2007 13:15

Niesamowite te wszystkie kociaki! Te , o których pisze Myszka, Kordonia...Wy też jesteście niesamowici!!! i wspaniali! :wink:
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw lis 01, 2007 22:26

Moja Skarpetka
W schronie :( chuda jak patyk, brudna, zarobaczona, doszly tez nereczki
Obrazek

Teraz u mnie
Obrazek

Kasia_1991

Uwaga
 
Posty: 5929
Od: Nie mar 18, 2007 12:58

Post » Czw lis 01, 2007 23:13

Rysia - schronisko Łódź - sierpień 2007
Obrazek


Rysia - dom tymczasowy - październik 2007
Obrazek


Rysia szuka domu!

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lis 02, 2007 0:34

No to i mój łabądek. Tigra przybyła w marcu 2007, cała w strupach i ranach (alergia pokarmowa), z grzybicą, rozregulowanym brzuszkiem, kocim katarem, pchłami, połamaną sierścią...

Obrazek

A teraz wyglada tak

Obrazek

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Śro lis 07, 2007 9:22

aamms pisze:
O-l-g-a pisze:aamms
Masz już
  • białego kota
  • rudego kota
  • czarnego kota
  • burego kota
  • krówkę

No to brakuje Ci jeszcze przynajmniej trikolorki :D

Ja mam już
*DWA białe koty
* rudego kota
* czarnego kota
* burego kota
* DWIE krówki..

I wystarczy.. Chyba, że znajdzie koci sponsor :twisted: I to NIEZŁY koci sponsor.. :mrgreen:


Ja mam:
- 2 bure koty (jeden bez oczka :cry: )
- 1 krówka
- 1 biały
- 1 syjamowaty

Moją pseudosyjamkę chyba można zaliczyć do kotków, które wyrosły na łabędzia, co??
Obrazek Obrazek Obrazek

Ktoś się jej pozbył - jak była malusia. Była małą, białą, 12dekową ślepą kuleczką. Wykarmiliśmy ją butelką :lol: Gdy mama zabierała ją do domu nie wiedzieliśmy, czy przeżyje, i na jakie cudo wyrośnie. Chyba możemy puchnąć z dumy...

PS. Jeszcze rudzielca brak. Ale też sponsora potrzebowałabym. Bo jeszcze koty nadworne mamy... A koty niestety kosztują...

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Śro lis 07, 2007 9:42

Ewa_Anna pisze:
aamms pisze:
O-l-g-a pisze:aamms
Masz już
  • białego kota
  • rudego kota
  • czarnego kota
  • burego kota
  • krówkę

No to brakuje Ci jeszcze przynajmniej trikolorki :D

Ja mam już
*DWA białe koty
* rudego kota
* czarnego kota
* burego kota
* DWIE krówki..

I wystarczy.. Chyba, że znajdzie koci sponsor :twisted: I to NIEZŁY koci sponsor.. :mrgreen:


Tja.. :?
to są chyba jakies stare podsumowania, bo od tego czasu przybyła mi szylkrecia i dwa krówkowe tymczasy.. :twisted:
A sponsora nadal nie widać.. :P

Ewa_Anna pisze:Moją pseudosyjamkę chyba można zaliczyć do kotków, które wyrosły na łabędzia, co??
Obrazek Obrazek Obrazek

Ktoś się jej pozbył - jak była malusia. Była małą, białą, 12dekową ślepą kuleczką. Wykarmiliśmy ją butelką :lol: Gdy mama zabierała ją do domu nie wiedzieliśmy, czy przeżyje, i na jakie cudo wyrośnie. Chyba możemy puchnąć z dumy...

PS. Jeszcze rudzielca brak. Ale też sponsora potrzebowałabym. Bo jeszcze koty nadworne mamy... A koty niestety kosztują...


Jak najbardziej, trzeba nawet zaliczyć do łabądków.. :D
A jesli chodzi o rudzielca, to na kociarni taki jeden brytkowaty szuka domu.. :oops:
Chcesz?
Ostatnio edytowano Pt lis 09, 2007 14:58 przez aamms, łącznie edytowano 1 raz
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro lis 07, 2007 9:50

Niestety :cry:
U mnie dwa koty są na tymczasach.
Pyza od roku i Pirat od 3 miesięcy (zaczął się 4 miesiąc tymczasu) I jeszcze gulgoty z kocich piersi słyszę.
Mieszkam w bloku. Mieszkanie spore, ale nie z gumy...
I chyba nie potrzebuję forum, aby zaadoptować kotka. Pełno jest nadwornych. Pirat i Pyza też były nadworne. Miałam kotke z rudymi łatami, ale uciekła. była to dziczka. Miała tymczas po sterylce. Po miesiącu uciekła w drodze do weta. Widujemy ją codziennie. Nie daje się złapać.
A oto inne fotki Zosi:
Mam jeszcze z pierwszych dni - zdjęcie białej kulki. Ale niezeskanowane jeszcze.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Puchnę z dumy :lol: :D

Ewa_Anna

 
Posty: 129
Od: Wto paź 16, 2007 15:28
Lokalizacja: woj. lubelskie

Post » Śro lis 07, 2007 10:29

Podczas Zoomarketu dowiedziałam się o istnieniu tego wątka a dzisiaj nareszcie go znalazłam i podziwiam.
...Obrazek...Obrazek

kussad

Avatar użytkownika
 
Posty: 14240
Od: Pt paź 13, 2006 9:59
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Majestic-12 [Bot] i 72 gości