Tycinek Faflun czy ktos go chce?KTOŚ POKOCHAŁ TYCIAKA!!!:)

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 31, 2007 19:37

Dorciu, mozesz mi przeslac nr tel. do domku, ktory zabral drugie sreberko? Moze warto sie z nimi skontaktowac, czy braciszek nie ma podobnych problemow.

gosiar

 
Posty: 5132
Od: Sob paź 29, 2005 12:30
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Śro paź 31, 2007 20:28

dzwoniłam ..nikt nie odbiera...

kiciak zjadł troszke kurczaka i napił się convalescensa....
rozkosznie mruczy kiedy go głaszcze...chudziutki jest...
bawi się wlasnym ogonkiem :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 20:40

dorcia44 pisze:chudziutki jest...

Dorciu, to Tycinek schudł. Mówiłaś, że ładnie przybiera na wadze (w sensie, że w ciągu 2 tygodni utył)...
Marcelibu
 

Post » Śro paź 31, 2007 20:40 dorciu podziwiam cie

jesteselizabeth prawdziwa kocia matka masz wielkie serce
elizabeth

gienekg1

 
Posty: 31
Od: Wto paź 30, 2007 16:41

Post » Śro paź 31, 2007 20:42

eeeeeeeee...nie Tycinek..Tyciak przytył ale sreberko chudzienkie bardzo...
Tycinek bryka...sam zjadłmkuraka z talerzyka... :D
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 20:49

Sorki Dorciu, już mi się wszystko myli :oops: . Zmęczona jestem dziś bardzo, ledwo oczy utrzymuję otwarte. A jak to wstrętne katarzysko u Tycinka? Coś odpuszcza?
Marcelibu
 

Post » Śro paź 31, 2007 20:57

ja też ledwo żyje... :oops: a jeszcze dobija mnie strach ...

Tycinek wesolutki..on zawsze jak dostaje Tolfine jest okazem...niestety na jężyczku ma wciąz bardzo nieładne nadżerki...kicha okropnie ale jakby ciut mnie nochalek był zapchany...gile jednakl płyna strumieniem....
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 21:07

Qrcze, a może homeopatii spróbować. Ferdziolina daje Kaziowi i wiem, że nie raz footrom dawała. Podpytam Jadzię, co by można było dać Tycinkowi.
Marcelibu
 

Post » Śro paź 31, 2007 21:31

spytaj ..krople dostał nowe. tz.Tobrex ciąg dalszy ale doszedł Naklof....czy cus takiego ,niechce mi się nawet tyłka podnieść i sprawdzić... :? :oops:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 31, 2007 22:59

Dorciu,
trzymaj sie, zal mi, ze jestes taka niewyspana i zmartwiona

Kotkom daj czas ... wiem, ze ledwo ciagniecie,
ale daj im czas, Perelka u Toszy tez dlugo chorowala, a teraz
wszystkim szczeka opada na jej widok !

powodzenia, zo

Zowisia

 
Posty: 6607
Od: Śro sty 10, 2007 19:58
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw lis 01, 2007 8:07

sreberko zaczął jeść..niewiele ale je :D ....
brzusze się normuje...

Tycinek troszke jadł sam...i w nocy po 2 :twisted: :wink: i raniutko...najchętniej by tylko bawił się lub siedział na rękach... :lol:

następne koty kichają :cry:

szpital.cd.
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 01, 2007 9:56

a my juz od weta....

mama wetki autorytatywnie stwierdziła że ....Tycinek urósł..nieduzo a jednak urósł..no kawał chłopa się z niego robi...zwłaszcza po jedzeniu... :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 01, 2007 12:45

A co powiedziała wet na temat kataru, który ciągle siedzi w Tycinku? :? 8O Bardzo cieszę się, że Tycinek "jednak" urósł!!!!
Marcelibu
 

Post » Czw lis 01, 2007 13:18

|Marcelibu ja u Kropci ponad 2 m. leczyłam katar i pozostałości..zatoki...
tu też ważny jest czas...kociak czuje się lepiej...jego rodzenstwo również.....tam właściwie są śladowe obiawy katarku...ale są większe i to dużo ...silniejsze...a pędrak jak to pędrak....
żeby zrobić wiarygodny wymaz musiałabym odstawić mu leki..a jak odstawić przy szmerach w oskrzelach...przy języczku całym w nadżery... :cry:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 01, 2007 14:21

Masz rację z tym odstawieniem lekarstw. Nie wiedziałam, że katar może trwać nawet 2 miesiące :roll: :? .
Marcelibu
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Fatka, Kankan i 30 gości