Bonusiku [*] ... dziś mija rok ...

[Mała1]

pewno,ze się martwimy-tylko tyle teraz wszedzie kłopotów ze zdrowiem kotów,ze nadazyc ciezko
ale kciuki cały czas

[Anna Rylska]

Serdecznie zapraszam na bazarek - dla Bonusa;

strasznie mi przykro że tak choruje biedactwo; trzymam kciuki za ciekie kocino

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=66901

[ko_da1]

o mamo bardzo dziękuje przepiękny ten obrusik , cudny

[Anna Rylska]

naprawde nie ma za co; sama mam koty na tyczasie w tym jedną panienke co dzis miała operacje oczka ( wątek na kotach Dorica44)
wiem co to znaczy bezsilnośc...

mocno trzymam kciuki i wierze że sie uda

[ko_da1]

trzymam kciuki za operowane oczko

[ko_da1]

mamy piątek i wszystko jest ok mam nadzieje że 5 nawrotu już nie będzie i że kotek teraz będzie juz tryskał zdrowiem w przyszłym tygodniu odrobaczanie a poźnej morfologia kontrolna , Bonus chyba wychorował tyle że wyczerpał limit do końca życia troche sie jeszcze boje , bo zawsze po chorobie była poprawa a potem na nowo wszystko wracało ale jestem dobrej mysli przynajmniej narazie

[iwona_35]

mamy piątek i wszystko jest ok mam nadzieje że 5 nawrotu już nie będzie i że kotek teraz będzie juz tryskał zdrowiem w przyszłym tygodniu odrobaczanie a poźnej morfologia kontrolna , Bonus chyba wychorował tyle że wyczerpał limit do końca życia troche sie jeszcze boje , bo zawsze po chorobie była poprawa a potem na nowo wszystko wracało ale jestem dobrej mysli przynajmniej narazie

mam nadzieję ,że teraz będzie tylko lepiej

[ko_da1]

witamy i przepraszamy ze taka cisza była ale moj syn konczył 6 lat miałąm gosci na 3 tury kilku osobowe, ponad tydzien biegania załatwiania itp.do tego moj kocurek sie pochorował na oczka a Kamil ma zaplenie krtani ogolnie bonanza
a więc tak ....Boni jak dotąd ok , wygląda dobrze apetyt ma dosyć dobry , miaukoli jak zawsze i pcha sie na kolana pieścioch jeden , troszke jest problem z jego dietą bardzo musze uważać ale sobie radzimy , w tym tygodniu bedzie kontrolna morfologia i kolejne odrobaczanie
bardzo dziękuje za cudny dar dla Bonika do wystawienia na bazarku od galleana , własnie szukam kogoś z dobrym aparatem żeby go sfocić i wystawić
dostałąm też 40 zł od Kare za dwa bazarki
bardzo bardzo dziękuje za pomoc finansową , długi pospłącane mam w lecznicy ale wyżywienie Bonika jest specyficzne i kosztowne nie ma co ukrywac a i nastanie zaraz czas na badania więc znowu będa wydatki.........oby tylko już więcej sie nie wróciło to chorobsko kocurkowi do tego odrobaczć musze teraz całą kocią grupe czyli sztuk 4 a w tej ilości koszty rownież rosną

wpływy i wydatki od ostatniego nawrotu

80 zł morfologia + kroplówka +leki
40 zł kroplówka + cytologia + leki
25 zł 3 dni z kroplówką + antybiotyk + ranigast
20 zł karma dietetyczna
77 zł karma 2,5 kilo dla alergików
suma : 242 zł
otrzymałam
20 zł od Femki za licytacje kociej figurki
15 zł za aukcje dla Bonusa od Lucjaa
60 zł od pupi za 2 wygrane aukcje
100 zł wysłane przez pupi przekazane przez Iwona_35
40 zł za dwa bazarki od Karee
razem otrzymałam do dziś
235zł

[iwona_35]

Ko_da wreszcie jesteś, już zastanawiałam się czy żyjesz
Mam nadzieję,że Bonusik wyjdzie na prostą.

trzymam kciuki

[ko_da1]

u nas troszke sie działo ......Bonus od poniedziałku wymiotował ....poniedziałak 4 razy popołudniu i wieczorem ..........wtorek rano sniadaniem wszystko było bez krwi , po powrocie z pracy pod suszarką były wymiociny niestety krew , mimo wymiotów bardzo chciał jeść więc ugotowałam serca i dałam mu jedno po 10 minutach zwrot ale juz bez krwi , dzwoniłam do pani doktor kazała dac mu spokoj do środy i poczekac, nie stresowac wizytą bo powinno minąc , zaczekałam ,od rana zero wymiotów a apetyt moze nie jakiś rewelacyjny ale zjada chętnie, dziś przestał Bonus a zaczoł Koralik ale tylko rano po śniadanku możliwe ze przepadzitek jadł za szybko pani doktor powiedziała zeby zrobić morfologie i zobaczymy co wyjdzie , postaram sie w piątek ale nie wiem czy sie uda jak nie to dopiero w przyszłym tygodniu , jeśli wymioty będa sie nadal pojawiały bedzie miał robioną laparoskopie żołądka i masaż ale jak juz to za około miesiąc , zastanawiaja mnie troche te wymioty , w poniedziałek ten 4 raz to miałam złudzenie że jest tam juz troche czerwonego ...........noc była spokojna cisza , rano po sniadaniu zwrot ale bez krwi , a po powrocie z pracy w sumie sama krew potem był jeszcze tylko jeden raz i znowu bez krwi , sama nie wiem czemu to tak było dziwnie teraz

wkleje Wam kilka fotek z Koralikiem , generalnie Bonus mu leje rowno bo Koral to taka mała chodząca zaczepka ale potem mozna ich zastać w takiej pozycji



a te robiła mu ciocia karee

[karee]

No te to mu ciocia karee dawno robila
Koralik daje popalic twoim kotkom ale fotka z Bonusem mnie rozwalila

[ko_da1]

Bonus wczoraj znowu sobie zdrowo zygnoł krwią .............zebrałam do strzykawy poleciałam do weta ...............no i mamy winowajce !!! jest nim Pierwotniak prawdopodobnie Lamblia powiedzmy że wkońcu nadszedł przełom i że po 4 miesiącach ponad walki znaleźliśmy przyczyne tych wymiotów ..............w sumie objawy pasuja teraz dosyć dobrze do winowajcy jak narazie dostałam dziś żel Fenbendazol dla Bonusa na 5 dni , Kacpra i otisa na 3 dni , Koralik akurat tym preparatem był odrobaczany w zeszlym miesiącu więc narazie mu odpuszczamy ..............do tego Bonus dostał tabletki narazie na tydzień a potem dostanie jeszcze raz tyle, o nazwie Enteramid jak narazie koszty tych leków to 104 zł + 9 zł za tabletki na kolejny tydzień, czeka mnie jeszcze wykonanie testów u siebie męża i dzieci na Lamblie to koszt około 100 zł a potem zaleznie od wyniku zobaczymy co dalej, jeśli bedzie pozytywny bedziemy leczeni antybiotykiem przez 10 dni i mam nadzieje że to wystarczy
w tej chwili Bonik odsypia sobie , apetycik troszke mu osłabł ale myśle że do wieczora bedzie ok , czy ktoś miał do czynienia z Lamblią u swojego kota ?? i czy domownicy zarazili sie pierwotniakiem ??

[Anna Rylska]

My mielismy lamblie - dwa razy; to strasznie trudna do wylecznia cholera!
mój bodzio ponad 2 miesiące walczył z robactwem; my nie robilismy sobie badań, więc nie wiem czy się na nas przenisło

najwazniejsze to dobre srodki na odrobaczywienie, skuteczne , dobra karma i leki osłonowe;
lablia, wszystkie robale - bardzo wyniszcza, ja miałam potem problem z jelitkami

[tangerine1]

Biedny Bonusik
ale dobrze, ze juz wiadomo co mu jest.
Kciuki za szybkie wybicie obcych

[ko_da1]

Anno masz spisane może czym walczyliście z Lamblią?? może sie to okazać pomocne w razie wypadku gdyby ten żel i tabletki nie pomogły Ty miałaś potem problem z jelitkami czy kocio ?